W sprawie dodatku węglowego, w Radzie Miasta w Zabrzu jak w czeskim filmie

Rada Miasta w Zabrzu potyka się o własne nogi, nie informując mieszkańców śledzących transmisje live z sesji tego gremium na temat procedowanych uchwał. Najlepszym tego dowodem było ostatnie, nadzwyczajne posiedzenie radnych w sprawie jedynej uchwały dotyczącej korekty budżetu na obecny rok. A sprawa była nader ważna, gdyż dotyczyła pieniędzy otrzymanych od rządu na wypłatę tzw. dodatku węglowego dla zabrzan. Słuchając wyłącznie tego, co zostało publicznie powiedziane na tejże sesji, można było odnieść wrażenie, że dopiero teraz – u progu lutego - gmina zabrała się za wypłatę pieniędzy na niezwykle drogi tej zimy opał. Wszystko podobno z powodu przedłużających się procedur w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Jak ustalił jednak lokalny Głos Zabrza i Rudy Śl., prawda jest zupełnie inna i o wiele korzystniejsza dla mieszkańców. Czemu więc mają służyć te wszystkie niedomówienia i wprost zniekształcenia rzeczywistości w mieście, w którym współrządzi PiS?
Węgiel / zdjęcie poglądowe W sprawie dodatku węglowego, w Radzie Miasta w Zabrzu jak w czeskim filmie
Węgiel / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

– W sumie wypłaciliśmy już tej zimy 35,5 mln złotych na dodatki węglowe, realizując około 15 tys. wniosków składanych od połowy sierpnia. Pierwsze pieniądze na ten cel zaczęto wypłacać dokładnie 23 września. Na ostatniej zaś sesji wpisano do budżetu miasta kolejną już transzę 1,7 mln złotych na realizację kolejnych 569 wniosków. Osobiście uczestniczyłem w tej sesji Rady Miasta i byłem gotów przedstawić te zestawienia oraz wszelkie informacje. Ponieważ jednak nie wnoszono o dopuszczenie mnie do głosu, trudno żebym sam się wyrywał do odpowiedzi 
– wyjaśnia Zbigniew Gurnacz, dyrektor Zabrzańskiego Centrum Świadczeń Rodzinnych, obsługującego nabór wniosków o dodatek węglowy i wypłatę środków rządowych na ten cel.

Przemilczane wyjaśnienia

Niestety, jest to już stała praktyka, iż w trakcie transmitowanych obrad sesji, widzów (także tych osobiście będących na sali obrad) nie informuje się w żaden sposób o treści i znaczeniu podejmowanych dokumentów. Nie korzysta się z bardzo praktycznych rozwiązań innych miasta, w których np. przed podjęciem dyskusji i głosowaniem, wyznaczona osoba w skrócie informuje opinię publiczną czego dotyczy dokument i co zmieni w przestrzeni publicznej. Uzasadnienia do zabrzańskich uchwał są jedynie wpisywane do projektów dokumentów zamieszczanych w urzędowym BIPie. Kto jednak ze zwykłych mieszkańców ma czas i chęć na to, by w trakcie oglądania obrad jeszcze dodatkowo wertować zasoby urzędowej strony internetowej? 

Zwracaliśmy już uwagę na ten problem przewodniczącej RM – Łucji Chrzęstek – Bar (Skuteczni dla Zabrza), ale uznała ona taką procedurę za zbyteczną. Radnym wystarcza bowiem, że sami wiedzą nad czym głosują. A wiedzą to, bo uczestniczą w posiedzeniach komisji i spotkaniach przedsesyjnych, które nigdy nie są transmitowane, a podczas których przedstawia się najważniejsze wyjaśnienia i wprowadza w dany temat.

Jak to się jednak stało, że w tak kluczowej sprawie dodatków węglowych tak bardzo zdeformowano obraz rzeczywistości? Uściślijmy fakty z poniedziałkowej sesji. 

- 24 stycznia nastąpił wpływ na rachunek miasta 1 mln 961 tys. zł pochodzących z tzw. funduszu covidowego i dzięki podjęciu dzisiejszej uchwały, będzie możliwa wypłata mieszkańcom Zabrza dodatków węglowych 
– poinformowała Joanna Ilnicka, zastępczyni nieobecnego na spotkaniu skarbnika miasta. 

W związku z dość lakoniczną wypowiedzią, radny Alojzy Cieśla poprosił o podanie bardziej szczegółowych informacji. 

- Na dzień dzisiejszy to nie jest kwota, która zapewni całość wypłat. Wniosków przygotowanych jest gdzieś na 1 mln 650 tys. zł i według Zabrzańskiego Centrum Świadczeń Rodzinnych będzie jeszcze wprowadzana do budżetu kwota około 900 tys. zł 
– wyjaśniła Ilnicka. 

Węgiel na wiosnę?

Radny Cieśla wyraził obawy w związku z tak późnym wypłacaniem środków. Jak słusznie zauważył, za miesiąc można już oczekiwać nadejścia wiosny. Pytał więc czy nie można ponaglić wojewody? Wtedy głos zabrała wiceprezydent Katarzyna Dzióba.

- Procedura wygląda w ten sposób, że na podstawie zebranych wniosków od mieszkańców, wysyłamy zapotrzebowanie do wojewody i te środki wpływają. Musimy się tej procedurze podporządkować 
– oceniła wiceprezydent.

Cieśla jednak nie odpuszczał, podając – jak się wydawało – dość racjonalne argumenty: 

- Ludzie składali wnioski w zeszłym roku. Tymczasem mamy za chwilę luty. Czy ta weryfikacja musi być tak długa czy może pieniądze spływają z opóźnieniem? Nawet w ostatni czwartek ludzie alarmowali mi na dyżurze radnego, że tych środków ciągle nie mają 
– wskazywał Cieśla.

- Procedura się wydłuża, bo w dużej części są to wnioski, które przechodziły przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze. A to ma miesiąc czasu na rozpatrzenie takiego wniosku. Jeśli zaś jest ich pozytywna opinia, to trwa dalsza procedura, włącznie z wywiadami środowiskowymi. Takie są wymogi ustawowe 
– dopowiedziała wiceskarbnik Ilnicka. 

Zaintrygowani i zaniepokojeni jednoznacznym kontekstem wszystkich wypowiedzi, skontaktowaliśmy się nazajutrz ze wspomnianym dyr. Zbigniewem Gurnaczem. I okazało się, że cała ta sesyjna dyskusja dotyczyła niejako końcówki całego złożonego procesu wypłaty dodatków węglowych, trwającej i realizowanej już od wielu miesięcy. Dyrektor jednoznacznie stwierdził, iż w sumie wypłacono zabrzanom już 35,5 mln złotych na ten konkretny cel, realizując w ten sposób około 15 tys. wniosków.

- Wczorajsza chwała dotyczyła kolejnych pieniędzy, dokładnie 1 mln 707 tys. zł, na opłacenie kolejnych 569 wniosków. Płatności te już nawet dzisiaj przekazuje do realizacji i pozostanie nam dosłownie jakaś symboliczna kwota do uregulowania 
– wyjaśnił nam dyr. Gurnacz.

A dlaczego wnioski zabrzan „idą” przez SKO, skoro w innych miastach są one rozpatrywane na poziomie gminy?

- SKO zajmuje się wyłącznie odwołaniami od naszych negatywnych decyzji. A tych w całym Zabrzu było około 1500 na wspomnianych 15 tys. wniosków. Cała reszta decyzji była podejmowana w Zabrzu i wypłacana bardzo sprawnie – zapewnił dyr. Gurnacz. 

foto: Przemysław Jarasz


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Co dalej z Dawidem Kubackim? Ekspert rozwiewa wszelkie wątpliwości Wiadomości
Co dalej z Dawidem Kubackim? Ekspert rozwiewa wszelkie wątpliwości

Dawid Kubacki zakończył dwa tygodnie temu bieżący sezon Pucharu Świata. Teraz na temat lidera polskich skoczków wypowiedział się Maciej Kot, który zna bardzo dobrze podopiecznych Thomasa Thurnbichlera.

Nie żyje Paweł Śpiewak. Jest data pogrzebu Wiadomości
Nie żyje Paweł Śpiewak. Jest data pogrzebu

Pogrzeb prof. Pawła Śpiewaka odbędzie się 2 kwietnia o godz. 13.00 na Cmentarzu Żydowskim przy ul. Okopowej – poinformował w sobotę jego syn Jan Śpiewak.

Meghan Markle wygrywa w sądzie ze swoją siostrą. Chodziło o ogromne pieniądze Wiadomości
Meghan Markle wygrywa w sądzie ze swoją siostrą. Chodziło o ogromne pieniądze

Meghan Markle wygrała w sądzie ze swoją przyrodnią siostrą Samanthą, która domagała się od księżnej Sussex przeszło 75 tys. dolarów odszkodowania.

Morawiecki: Przywożę zamówienie na sto rosomaków dla Ukrainy Wiadomości
Morawiecki: Przywożę zamówienie na sto rosomaków dla Ukrainy

To bardzo dobry dzień dla polskiego przemysłu, dla Śląska i dla Polski, bo przywożę zamówienie, które dostałem od premiera Ukrainy Denysa Szmyhala, na 100 rosomaków, które będą tutaj produkowane – powiedział w sobotę w zakładach Rosomak SA w Siemianowicach Śląskich premier Mateusz Morawiecki.

Papież opuścił szpital. Najnowsze informacje Wiadomości
Papież opuścił szpital. Najnowsze informacje

Papież Franciszek opuścił w sobotę rzymską klinikę Gemelli i wraca do Watykanu.

Atak na Jana Pawła II. „Gdyby to było prawdziwe, to komuniści wykorzystaliby to na początku pontyfikatu” #SolidarnizJPII Wiadomości
Atak na Jana Pawła II. „Gdyby to było prawdziwe, to komuniści wykorzystaliby to na początku pontyfikatu” #SolidarnizJPII

Portugalski historyk i biograf Jana Pawła II Jose de Carvalho uważa za bardzo dziwne zarzuty, które po wielu latach pojawiły się wobec Karola Wojtyły w polskiej przestrzeni medialnej. Chodzi o reportaż “Franciszkańska 3” stacji TVN i pojawiającą się równolegle książkę holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka “Maxima Culpa”.

Piotr Żyła na podium w Planicy! Rewelacyjny występ Polaka Wiadomości
Piotr Żyła na podium w Planicy! Rewelacyjny występ Polaka

Piotr Żyła zajął trzecie miejsce w indywidualnym konkursie Pucharu Świata w lotach narciarskich w Planicy. Kamil Stoch był 10., Aleksander Zniszczoł 14., zaś Andrzej Stękała 40. Zwyciężył Austriak Stefan Kraft przed Słoweńcem Anze Laniskiem.

Gwiazda TVN pod ostrzałem. Bezlitosne słowa o Kubie Wojewódzkim Wiadomości
Gwiazda TVN pod ostrzałem. Bezlitosne słowa o Kubie Wojewódzkim

Żaden dziaders nie będzie mnie publicznie rozliczał z moich wyborów – pisze na Instagramie dziennikarka i była współprowadząca Dzień Dobry TVN Magda Mołek.

Wielka Brytania zablokuje von der Leyen? Nieoficjalne informacje Wiadomości
Wielka Brytania zablokuje von der Leyen? Nieoficjalne informacje

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ubiega się o stanowisko sekretarza generalnego NATO – podał w sobotę, powołując się na źródła dyplomatyczne, brytyjski dziennik "The Sun".

Kłopoty TVN? Szef KRRiT wszczyna postępowanie Wiadomości
Kłopoty TVN? Szef KRRiT wszczyna postępowanie

Szef KRRiT wszczyna postępowanie o ukaranie spółki TVN S.A. Chodzi o reportaż „Franciszkańska 3”, wyemitowany na antenie TVN 24.

Emerytury
Stażowe