Zaskakujące słowa Girkina o Putinie. „Przekroczył czerwoną linię”

Igor Girkin to były oficer rosyjskiej FSB, który walczył m.in. w Czeczeni, w Bośni i Hercegowinie, a także Naddniestrzu. Kierował aneksją Krymu, a w 2014 roku pełnił funkcję ministra obrony samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.
Obecnie jest jednym z najpopularniejszych rosyjskich blogerów. Jego konto na Telegramie śledzi blisko 800 tys. ludzi.
W ostatnim czasie Girkin coraz śmielej krytykuje prezydenta Rosji Władimira Putina. W zeszłym roku wezwał nawet do egzekucji ministra obrony Siergieja Szojgu za błędy, które popełnił podczas inwazji Rosji na Ukrainę.
– Chęć ucieczki może pojawić się u Władimira Putina, gdy sytuacja stanie się naprawdę krytyczna – stwierdził na nowym nagraniu Girkin. – W takiej sytuacji prawdopodobnie wpadnie w panikę, a wtedy może po prostu próbować ratować życie, podobnie jak Janukowycz – dodał.
„Przekroczył czerwoną linię”
Zdaniem szwedzkiego podpułkownika Joakima Paasikiviego słowa Girkina mogą przelać czarę goryczy. – On krytykuje Putina bezpośrednio. To niezrozumiałe, że jeszcze żyje – stwierdził wykładowca strategii wojskowej na Szwedzkim Uniwersytecie Obrony w Sztokholmie.
Zdaniem Stefana Ingvarssona z Centrum Studiów Wschodnioeuropejskich „Girkin przekroczył czerwoną linię”. – Porównanie Putina do byłego prezydenta Ukrainy, Janukowycza, który został obalony w 2014 roku i zmuszony do ucieczki do Rosji, jest wyjątkowo niebezpieczne – dodał.