"Puść mnie, bo będę krzyczeć". Tak wyglądała ostatnia kłótnia Iwony Wieczorek tuż przed zaginięciem

Między wówczas 19-letnią Iwoną Wieczorek, a znajomymi, z którymi imprezowała w dniu zaginięcia miało dojść do poważnej kłótni. Właśnie z tego powodu Iwona miała wracać do domu samotnie na piechotę.
Iwona Wieczorek
Iwona Wieczorek / Facebook

Choć od zaginięcia Iwony Wieczorek minęło już 13 lat, sprawa wciąż elektryzuje opinię publiczną. Wielu dziennikarzy i śledczych usiłowało rozwiązać tę sprawę, wciąż jednak nie udało się odpowiedzieć na najważniejsze pytania - co się stało w nocy zaginięcia dziewczyny i kto odpowiada za jej zniknięcie.

Dziennikarze Roman Daszczyński i Marek Sterlingow dla "Gazety Wyborczej" przeprowadzili wywiad z Pawłem, który był w grupie znajomych, którzy jako ostatni mieli kontakt z Iwoną Wieczorek.

Ostatnie chwile przed zaginięciem Iwony Wieczorek

Do sopockiego Dream Clubu, z którego nigdy już nie wróciła do domu, Iwona Wieczorek udała się w towarzystwie przyjaciółki Adrii, a także trzech kolegów, z których jeden z nich miał na imię Paweł. To on przekazał w wywiadzie, że Iwona postanowiła samotnie wracać do domu po kłótni ze znajomymi.

Trzymałem ją za rękę i prosiłem, żeby nie odchodziła. Wybiegłem za nią z dyskoteki, wokoło pełno ludzi. Zaczęła się szarpać, grozić, że będzie krzyczeć

– opowiadał Paweł. Jak dodał, odpuścił, bo "nie chciał robić sceny". 

Gdybym wiedział, jak to się skończy, nigdy bym jej nie puścił

– skwitował. 

Iwona postanowiła sama wrócić z imprezy. Nie miała pieniędzy na powrót taksówką, więc zdecydowała się na nocny spacer do domu. Trasa powinna zająć jej około godziny. W tym czasie znajomi próbowali namówić Iwonę do powrotu do klubu, pisząc do niej smsy i dzwoniąc. Adria twierdzi, że dziewczyna zwyzywała ją przez telefon. 


 

POLECANE
Media: Porażka prokuratury ws. Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Media: Porażka prokuratury ws. Zbigniewa Ziobry

Sąd w Rawie Mazowieckiej odmówił wpisania hipoteki przymusowej na dom Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu. Prokuratura Krajowa chciała zabezpieczyć w ten sposób 143 mln zł na poczet możliwych kar majątkowych wobec byłego ministra sprawiedliwości – informuje w środę reporter RMF FM Tomasz Skory.

Gizela Jagielska oczyszczona z zarzutów. Prokuratura zajmie się teraz Braunem pilne
Gizela Jagielska oczyszczona z zarzutów. Prokuratura zajmie się teraz Braunem

Prokuratura uznała, że zabieg przerwania ciąży w szpitalu w Oleśnicy nie nosił znamion czynu zabronionego. Jednocześnie trwa osobne śledztwo dotyczące obywatelskiego zatrzymania, którego w placówce próbował dokonać Grzegorz Braun.

Sondaż: Czy Polacy wierzą w koniec wojny na Ukrainie w tym roku? Wiadomości
Sondaż: Czy Polacy wierzą w koniec wojny na Ukrainie w tym roku?

United Surveys by IBRiS na zlecenie Wirtualnej Polski zadało Polakom pytanie: "Czy Pana/i zdaniem, jeszcze w tym roku nastąpi ostateczne zatwierdzenie i podpisanie traktatu pokojowego kończącego wojnę rosyjsko-ukraińską?".

Wypadek autokarów na Dolnym Śląsku z ostatniej chwili
Wypadek autokarów na Dolnym Śląsku

Dwa autobusy wiozące pracowników jednej z wrocławskich firm zderzyły się nad ranem na drodze krajowej nr 8 na Dolnym Śląsku.

Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Woda leje się do środka. Rodziny z Wyryk wciąż czekają na odszkodowanie z MON Wiadomości
"Woda leje się do środka". Rodziny z Wyryk wciąż czekają na odszkodowanie z MON

Trzy miesiące po nalocie rosyjskich dronów mieszkańcy Wyryk nadal zmagają się z konsekwencjami wypadku. Odbudowa domów ślimaczy się, procedury stoją w miejscu, a poszkodowani mówią wprost: wsparcie państwa nie nadchodzi.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

GDDKiA rusza z budową pierwszych dwóch odcinków drogi ekspresowej S10 między Szczecinem a Wałczem i ogłasza przetarg na fragment Wyrzysk – Nakło nad Notecią.

Słowa Żurka o przewiezieniu Ziobry w bagażniku wywołały burzę. Minister: “To była figura retoryczna” z ostatniej chwili
Słowa Żurka o przewiezieniu Ziobry w bagażniku wywołały burzę. Minister: “To była figura retoryczna”

Waldemar Żurek odnosząc się do swoich słów o "przewożeniu w bagażniku" polityka PiS, tłumaczył, że była to "figura retoryczna" i - jak zaznaczył - sam "nie jest zwolennikiem takich działań". Przekonywał też o współczuciu, jakie ma dla Zbigniewa Ziobry.

Zaskakujący wynik partii Grzegorza Brauna. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Zaskakujący wynik partii Grzegorza Brauna. Jest nowy sondaż

Według sondażu Opinia24 dla Gazety Wyborczej utrzymuje się trend wzrostowy KO i spadkowy PiS. Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna notuje blisko 10 proc. poparcie.

BBN w USA. Kulisy rozmów o globalnych zagrożeniach i wojnie na Ukrainie pilne
BBN w USA. Kulisy rozmów o globalnych zagrożeniach i wojnie na Ukrainie

Polscy przedstawiciele BBN usłyszeli w Waszyngtonie, że celem USA jest zatrzymanie walk na Ukrainie bez narzucania szybkiego pokoju. Zastępca szefa BBN gen. Andrzej Kowalski zaznaczył, że to „bardzo ważny dokument, który pokazuje perspektywę USA” na globalne zagrożenia.

REKLAMA

"Puść mnie, bo będę krzyczeć". Tak wyglądała ostatnia kłótnia Iwony Wieczorek tuż przed zaginięciem

Między wówczas 19-letnią Iwoną Wieczorek, a znajomymi, z którymi imprezowała w dniu zaginięcia miało dojść do poważnej kłótni. Właśnie z tego powodu Iwona miała wracać do domu samotnie na piechotę.
Iwona Wieczorek
Iwona Wieczorek / Facebook

Choć od zaginięcia Iwony Wieczorek minęło już 13 lat, sprawa wciąż elektryzuje opinię publiczną. Wielu dziennikarzy i śledczych usiłowało rozwiązać tę sprawę, wciąż jednak nie udało się odpowiedzieć na najważniejsze pytania - co się stało w nocy zaginięcia dziewczyny i kto odpowiada za jej zniknięcie.

Dziennikarze Roman Daszczyński i Marek Sterlingow dla "Gazety Wyborczej" przeprowadzili wywiad z Pawłem, który był w grupie znajomych, którzy jako ostatni mieli kontakt z Iwoną Wieczorek.

Ostatnie chwile przed zaginięciem Iwony Wieczorek

Do sopockiego Dream Clubu, z którego nigdy już nie wróciła do domu, Iwona Wieczorek udała się w towarzystwie przyjaciółki Adrii, a także trzech kolegów, z których jeden z nich miał na imię Paweł. To on przekazał w wywiadzie, że Iwona postanowiła samotnie wracać do domu po kłótni ze znajomymi.

Trzymałem ją za rękę i prosiłem, żeby nie odchodziła. Wybiegłem za nią z dyskoteki, wokoło pełno ludzi. Zaczęła się szarpać, grozić, że będzie krzyczeć

– opowiadał Paweł. Jak dodał, odpuścił, bo "nie chciał robić sceny". 

Gdybym wiedział, jak to się skończy, nigdy bym jej nie puścił

– skwitował. 

Iwona postanowiła sama wrócić z imprezy. Nie miała pieniędzy na powrót taksówką, więc zdecydowała się na nocny spacer do domu. Trasa powinna zająć jej około godziny. W tym czasie znajomi próbowali namówić Iwonę do powrotu do klubu, pisząc do niej smsy i dzwoniąc. Adria twierdzi, że dziewczyna zwyzywała ją przez telefon. 



 

Polecane