Niemieckie media: Nowa równowaga. Polska ważniejsza od Niemiec i Francji

We wtorek przy po południu w Arkadach Kubickiego przy Zamku Królewskim w Warszawie prezydent USA Joe Biden wygłosił przemówienie skierowane do narodu polskiego. W swoim wystąpieniu podkreślił, że Stany Zjednoczone wraz z NATO będą bronić suwerenności i demokracji i nie podlega to żadnej wątpliwości.
– Nasze wsparcie dla Ukrainy nie będzie zachwiane, a zobowiązania NATO to święta przysięga obronienia każdej piędzi terytorium krajów sojuszu – mówił amerykański prezydent.
Dzień wcześniej Joe Biden nieoczekiwanie odwiedził w Kijowie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, co – jak komentuje niemiecki „Die Welt” – zostało jednoznacznie odebrane przez świat - zachodnia potęga jaką są USA stoi za Ukrainą.
„Polska w centrum światowej polityki”
Według dziennika „Die Welt” prezydent Stanów Zjednoczonych swoją wizytą „bardzo wzmacnia status Polski jako sojusznika i uznaje jej rolę jako «zawodnika wagi ciężkiej w Europie i państwo frontowe»”.
– Polska jest na pierwszym miejscu – mówi cytowany przez „Die Welt” politolog Andrew Michta z College'u Studiów Międzynarodowych i Bezpieczeństwa im. George'a C. Marshallà w Niemczech. Naukowiec zwraca uwagę na znaczenie Polski pod względem polityki bezpieczeństwa i dostaw broni do Ukrainy.
Wojna w Ukrainie postawiła Polskę w centrum światowej polityki, a jej znaczenie w zachodnim sojuszu tłumaczy również fakt, że Niemcy i Francja były początkowo niechętne pomocy zbrojeniowej dla Ukrainy (…) Podczas, gdy w Niemczech (mimo specjalnego funduszu) zakup sprzętu i amunicji dla Bundeswehry postępuje powoli, w Polsce dzieje się bardzo dużo
– pisze niemiecki dziennik.
– Kraje wschodniej flanki, kraje bałtyckie i Polska, bardzo wcześnie zrozumiały powagę sytuacji i ostrzegały przed Rosją. Są też zaangażowanymi członkami NATO, co daje im moralny impuls i silniejszą pozycję w sojuszu – podkreśla politolog Andrew Michta.