Poseł PiS składa pozew przeciw Tuskowi. Żąda przeprosin

Poseł PiS Grzegorz Matusiak poinformował w piątek, że złożył tego dnia pozew przeciw przewodniczącemu PO Donaldowi Tuskowi z żądaniem przeprosin dla górników rannych podczas strajku w Jastrzębskiej Spółce Węglowej w 2015 r. i zadośćuczynienia na rzecz Fundacji Rodzin Górniczych.
Donald Tusk Poseł PiS składa pozew przeciw Tuskowi. Żąda przeprosin
Donald Tusk / fot. PAP/Piotr Nowak

Zgodnie z wcześniejszą informacją Matusiaka przyczyną pozwu ma być wypowiedź szefa PO z listopada ub. roku, w której Tusk miał kwestionować obrażenia górników powstałe wskutek interwencji policji przed siedzibą JSW na początku 2015 r.

Strajk w JSW

Strajk w JSW, którego tłem był opracowany przez zarząd spółki program oszczędnościowy, trwał od 28 stycznia do 13 lutego 2015 r. W czasie jego trwania górnicy kilkakrotnie manifestowali przed siedzibą spółki. Demonstranci rzucali w kierunku budynku ciężkimi przedmiotami. Policja użyła broni gładkolufowej i gazów łzawiących. Część górników doznała wówczas obrażeń ciała.

W maju 2016 r. gliwicka prokuratura uznała, że policjanci interweniujący przed siedzibą JSW nie przekroczyli uprawnień i że ich działanie było prawidłowe w sytuacji naruszenia porządku podczas demonstracji pod siedzibą JSW. Prokuratura tym samym umorzyła postępowanie, w którym wcześniej, zgodnie ze wskazaniem jednostki nadrzędnej, uzupełniła materiał dowodowy.

Poseł PiS pozywa Tuska

W piątek poseł PiS z Jastrzębia-Zdroju Grzegorz Matusiak wystąpił na briefingu przed siedzibą Sądu Rejonowego w tym mieście. – Dziś złożyłem pozew przeciwko Donaldowi Tuskowi, który w swoich wypowiedziach publicznych kłamie, kłamie i jeszcze raz kłamie – powiedział.

Kłamie przede wszystkim, mówiąc o tym, że nie było rannych górników podczas protestów przed Jastrzębską Spółką Węglową 3 i 9 lutego 2015 r. Podczas konferencji 3 i 9 lutego tego roku prosiliśmy, by swoją wypowiedź pan Donald Tusk zweryfikował. Nie zrobił tego, nie przeprosił górników, dlatego dzisiejszym działaniem jest złożenie pozwu przeciwko panu Tuskowi

– mówił poseł.

– Domagamy się przede wszystkim przeprosin górników, którzy w 2015 r. doznali uszczerbku na zdrowiu i również będziemy domagać się zadośćuczynienia na rzecz Fundacji Rodzin Górniczych, która opiekuje się rodzinami poległych górników – wyjaśnił poseł.

Na konferencji Matusiaka głos zabrał też Marcin Gralak, przedstawiony przez posła jako „najbardziej ranny” w wydarzeniach z lutego 2015 r. (zgodnie z wcześniejszymi informacjami medialnymi, po tym, jak został trafiony gumową kulą w głowę, Gralak spędził w szpitalu ponad trzy tygodnie). – W 2015 r. zostałem postrzelony przez policję podczas protestów pod Jastrzębską Spółką Węglową – powiedział.

– Walczyliśmy wtedy o miejsca pracy, nie było tam żadnych chuliganów, byli tam sami górnicy (...) Z tytułu tego jestem bardzo stratny w zarobkach, bo musiałem zmienić stanowisko pracy i już odczuwam represje związane z tą sytuacją, bo przecięto mi opony w aucie – dodał Gralak.

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej 3 lutego br., w ósmą rocznicę wydarzeń z 2015 r. Matusiak, zapowiadając pozew przeciwko liderowi PO, odniósł się do słów, które – jak mówił – „wypowiedział w listopadzie poprzedniego roku pan Donald Tusk podczas spotkania z aktywem partyjnym”.

– Powiedział w ten sposób: ja nie zauważyłem żadnego rannego górnika, nikt nie został ranny, po co pan powiela takie bzdury; jak powiem tak szczerze, ja bym się wstydził na pana miejscu, bo wiek nie jest żadnym usprawiedliwieniem – odpowiedział Donald Tusk na zarzuty młodego człowieka, który stwierdził, że w 2015 r. strzelano do górników – podkreślił Matusiak.

Tusk mówi o "kłamstwie"

W listopadzie 2022 r. Donald Tusk podczas otwartego spotkania w Płocku otrzymał pytanie o "strzelanie do górników" za czasów PO. Były premier podkreślił w odpowiedzi, że PiS kłamie w wielu sprawach. – Na przykład to słynne kłamstwo o tym, że rząd Ewy Kopacz strzelał do górników – mówił, cytowany m.in. przez "Rzeczpospolitą", Tusk. "Jakoś ja nie zauważyłem żadnego rannego górnika. Ja pamiętam dokładnie, że policja - i nie na polecenie pani premier czy moje - policja broniła dostępu do budynku przed ludźmi, którzy tam się zgromadzili, atakowali kamieniami i grozili fizycznie osobom zgromadzonym w tym budynku - mówił Donald Tusk, dodając, że w takich sytuacjach "policja działa".

Poseł Matusiak mówił na początku lutego 2023 ocenił natomiast, że przytoczona wypowiedź szefa PO z listopada ub. roku „jest obrzydliwym kłamstwem w stosunku do górników, którzy zostali w 2015 r. ranni”. Powiedział też, że „podczas pokojowych strajków górników z JSW użyto broni (…) po raz pierwszy po stanie wojennym, kiedy używano jej podczas pacyfikacji kopalni Wujek i Manifest Lipcowy”.

Poseł PiS po wydarzeniach przed siedzibą JSW w 2015 r. złożył doniesienie w sprawie interwencji policji, a później nie zgodził się z decyzją o umorzeniu postępowania – co miało miejsce w grudniu 2015 r. - i zwrócił się w tej sprawie do prokuratora generalnego.

Po interwencji Prokuratury Generalnej, która uznała decyzję o umorzeniu za przedwczesną i wskazała na konieczność uzupełnienia materiału dowodowego, podobną potrzebę dostrzegł prokurator apelacyjny z Katowic, który zobowiązała gliwicką jednostkę do poszerzenia materiału dowodowego - m.in. o dokumenty z policji, z jastrzębskiego magistratu i o dokumentację medyczną pokrzywdzonych; dodatkowo przesłuchano też kilku świadków.

Jak sygnalizowała następnie, w maju 2016 r., gliwicka prokuratura, wykonanie tych czynności nie zmieniło oceny prawnokarnej czynów, które były przedmiotem śledztwa i obrazu postępowania. Prokurator uznał, że funkcjonariusze nie przekroczyli swoich uprawnień i że ich działanie było prawidłowe w sytuacji naruszenia porządku podczas demonstracji pod siedzibą JSW.

Działania policji przed siedzibą JSW negatywnie oceniali wcześniej radni z Jastrzębia Zdroju. Uznali, że użycie broni gładkolufowej było nieadekwatne do sytuacji i spowodowało zbyt duże obrażenia wśród protestujących. Policja stoi na stanowisku, że jej działania były adekwatne do rozwoju wydarzeń i stopnia zagrożenia.

Po wydarzeniach przed siedzibą JSW gliwicka prokuratura prowadziła dwa śledztwa. Pierwsze dotyczyło naruszenia ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych przez strajkujących, drugie ewentualnego przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez policjantów.

Śledztwo w sprawie prowadzenia strajku również zostało umorzone. Śledczy uznali, że choć strajk w JSW był nielegalny, to jego organizatorzy nie zdawali sobie z tego sprawy, a był to warunek konieczny do postawienia zarzutów.

Wkrótce po wydarzeniach przed JSW - w kwietniu 2015 r. - komendant główny policji nadinsp. Krzysztof Gajewski relacjonował posłom, że zamieszki prowokowali zamaskowani, agresywni i często będący pod wpływem alkoholu chuligani, którzy używając niebezpiecznych narzędzi zagrażali zdrowiu i życiu funkcjonariuszy.

Jak mówił, 3 lutego 2015 r. obrażenia odniosło pięciu policjantów i 18 cywilów. Zatrzymano 15 osób, w większości nietrzeźwych. Straty policji oszacowano na 15 tys. zł, straty JSW – na ponad 18 tys. zł. 11 osobom przedstawiono zarzuty czynnej napaści na policjantów, udziału w zbiegowisku i znieważania funkcjonariuszy.

Natomiast 9 lutego 2015 – relacjonował Gajewski – przed JSW protestowało ok. 5,5 tys. osób, w tym ludzie nietrzeźwi i agresywni, którzy prowokowali tłum i rzucali w kierunku drzwi m.in. petardy, świece dymne, śruby i kamienie. Manifestanci podjęli próbę sforsowania drzwi do budynku. Policja użyła wobec atakujących gazu pieprzowego, demonstranci się cofnęli, ale nadal rzucali w policję niebezpiecznymi przedmiotami. Według niego wobec ponownej próby wtargnięcia do budynku policja użyła armatki wodnej i gazu pieprzowego, a gdy tłum napierał jeszcze bardziej – także broni gładkolufowej. Zatrzymano wówczas osiem osób, którym przedstawiono zarzuty takie same jak osobom z 3 lutego. Obrażenia odniosło 12 policjantów i 24 inne osoby. Straty policji oszacowano na ok. 3 tys. zł, a JSW – na ok. 20 tys. zł.

Na początku lutego 2023 szef klubu parlamentarnego KO Borys Budka, odnosząc się do zarzutów PiS, przypomniał, że "w 2015 roku podczas otwartego posiedzenia Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych ówczesny komendant wojewódzki policji w Katowicach, obecny komendant główny policji z nadania PiS, generał Jarosław Szymczyk przedstawił raport, że użyte środki wobec agresji chuliganów na siedzibę Jastrzębskiej Spółki Węglowej było zgodne z prawem, a żadna procedura nie została naruszona". "W sposób nie budzący wątpliwości pokazano, że grupa pijanych chuliganów atakowała siedzibę Jastrzębskiej Spółki Węglowej" - zaznaczył szef klubu KO.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna - pytana tego samego dnia w Radiu Zet o wydarzenia sprzed ośmiu lat - podkreśliła, że "policja nie strzelała wtedy do górników, tylko to byli chuligani". "Jak pan może powtarzać takie bzdury, że w czasach Platformy Obywatelskiej ktoś strzelał do górników. W Polsce takich słów nie wolno wypowiadać. Do górników strzelali komuniści" - podkreśliła.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Co Putin ugrał z Xi Jinpingiem? Financial Times: To był kluczowy temat tych rozmów Wiadomości
Co Putin ugrał z Xi Jinpingiem? "Financial Times": To był kluczowy temat tych rozmów

Wizyta chińskiego przywódcy Xi Jinpinga w Moskwie zaowocuje korzystnym dla obu stron porozumieniem, na mocy którego Rosja zaoferuje Chinom swoje surowce w zamian za przychylną postawę Pekinu wobec inwazji Kremla na Ukrainę i pomoc w łagodzeniu skutków zachodnich sankcji - twierdzi we wtorek brytyjski dziennik "Financial Times".

Dyrektor Pucharu Świata zabrał głos ws. dramatu Dawida Kubackiego Wiadomości
Dyrektor Pucharu Świata zabrał głos ws. dramatu Dawida Kubackiego

Dawid Kubacki z powodu poważnych problemów osobistych wycofał się z niedzielnych zawodów Pucharu Świata w norweskim Vikersund. Okazuje się, że żona skoczka Marta walczy o życie w szpitalu. Wiadomość ta wstrząsnęła światem sportu.

Oświadczenie Putina po spotkaniu z Xi Jinpingiem. Jest odpowiedź Zełenskiego Wiadomości
Oświadczenie Putina po spotkaniu z Xi Jinpingiem. Jest odpowiedź Zełenskiego

Władimir Putin we wtorkowym oświadczeniu po spotkaniu z przywódca Chin Xi Jinpingiem przekazał, że chiński plan pokojowy wobec Ukrainy można uznać za podstawę rozwiązania konfliktu. Słowa Putina skomentował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Zaskakujące wyróżnienie dla Grety Thunberg. Honoris causa z... teologii Wiadomości
Zaskakujące wyróżnienie dla Grety Thunberg. Honoris causa z... teologii

Uniwersytet Helsiński ogłosił listę nagrodzonych tytułem doktora honoris causa. O dziwo znalazła się na niej aktywistka Greta Thunberg, która otrzyma wyróżnienie w dziedzinie teologii.

To jest właśnie szerzenie nienawiści. Tomasz Piątek podał dane nt. lokalizacji Kai Godek Wiadomości
"To jest właśnie szerzenie nienawiści". Tomasz Piątek podał dane nt. lokalizacji Kai Godek

"To jest właśnie faszyzm i szerzenie nienawiści, która może się skończyć tragedią" – pisze na Twitterze Wojciech Kościak z Instytutu Ordo Iuris, komentując skandaliczne zachowanie publicysty i bohatera opozycyjnych mediów Tomasza Piątka.

Wizyta przywódcy Chin na Kremlu. Jest wspólne oświadczenie Wiadomości
Wizyta przywódcy Chin na Kremlu. Jest wspólne oświadczenie

Partnerstwo Rosji i Chin nie jest polityczno-wojskowym sojuszem z czasów zimnej wojny, lecz jest nadrzędne wobec takich relacji – napisano we wspólnym oświadczeniu wydanym przez te kraje we wtorek w czasie wizyty przywódcy ChRL Xi Jinpinga w Moskwie.

Silne trzęsienie ziemi w Afganistanie. Wstrząsy odczuwalne nawet w Indiach Wiadomości
Silne trzęsienie ziemi w Afganistanie. Wstrząsy odczuwalne nawet w Indiach

Potężne trzęsienie ziemi nawiedziło północno-wschodnią część Afganistanu. Jego magnituda wyniosła 6,8. Wstrząsy miały miejsce ok. godz. 17:47 czasu polskiego. Były najsilniej odczuwalne w Tadżykistanie, Pakistanie, Kazachstanie oraz Indiach.

Premier: rząd PiS nigdy nie zostawi Polaków bez pomocy Wiadomości
Premier: rząd PiS nigdy nie zostawi Polaków bez pomocy

Tak długo, jak będzie rządził rząd Prawa i Sprawiedliwości, nigdy nie zostawimy Polaków bez pomocy; jesteśmy obozem politycznym, który pomaga Polakom wtedy, kiedy jest trudno - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji "Chronimy Polaków”.

Wiadomości
Konrad Wernicki: Kanibalizm Tuska. Po co Platformie jedna lista?

Podczas gdy Zjednoczona Prawica, przynajmniej na razie, dała sobie spokój z przepychankami związanymi z niedoszłą reformą sądownictwa i polityką unijną, na opozycji znów rozgorzała dyskusja o wystartowaniu wszystkich partii opozycyjnych z jednej listy. W zasadzie nikt tej jednej listy nie chce, oprócz Platformy Obywatelskiej. Dlaczego? Bo ta chce wszystkich pożreć.

[WIDEO] Gorąco w Radio Opole. Tak poseł Mniejszości Niemieckiej wił się pod pytaniem wojewody opolskiego Wiadomości
[WIDEO] Gorąco w Radio Opole. Tak poseł Mniejszości Niemieckiej wił się pod pytaniem wojewody opolskiego

Podczas Niedzielnej Loży Radiowej w Radiu Opole doszło do spięcia pomiędzy posłem Mniejszości Niemieckiej Ryszardem Gallą, a wojewodą opolskim Sławomirem Kłosowskim.

Marsz
Godności
Emerytury
Stażowe