Dr Rafał Brzeski: Fiasko rosyjskiego blitzkriegu zgasiło chiński entuzjazm do współpracy

Na krótko przed ubiegłorocznym atakiem na Ukrainę Moskwa i Pekin ogłosiły, że łączy je partnerstwo „bez ograniczeń”. Spektakularne fiasko rosyjskiego blitzkriegu zgasiło chiński entuzjazm.
Xi Jinping Dr Rafał Brzeski: Fiasko rosyjskiego blitzkriegu zgasiło chiński entuzjazm do współpracy
Xi Jinping / PA/XINHUA / Ju Peng CHINA OUT / MANDATORY CREDIT EDITORIAL USE ONLY Dostawca: PAP/EPA

Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej nie potwierdziły na ukraińskim froncie zapowiadanych zdolności bojowych i Pekin usunął się w cień. Przynajmniej jeśli chodzi o tradycyjną wojnę kinetyczną. Powściągliwość nie dotyczyła jednak wojny informacyjnej. W tym wymiarze chińsko-rosyjska współpraca kwitnie i chińskie media kontrolowane przez partię komunistyczną propagują w najlepsze kremlowskie narracje.

 

Chińskie przedłużenie rosyjskiej propagandy

Przykładów chińskiego „przedłużania” moskiewskiej propagandy i dezinformacji wśród masowych odbiorców w kraju i za granicą w chińskiej diasporze nie brakuje. W odniesieniu do Ukrainy chińskie media głównego nurtu i społecznościowe nie używają terminów „wojna”, „inwazja” czy „agresja”. Wszystkich nadawców obowiązuje kremlowskie określenie „specjalna operacja wojskowa”. Przyczyną jej rozpoczęcia była konieczność „denazyfikacji Ukrainy”. Wątek „denazyfikacji” chińskojęzyczne media rosyjskie pompowały jeszcze przed atakiem na Ukrainę i zaraz po inwazji został podjęty przez kontrolowany przez Pekin dziennik „Global Times” oraz portal informacyjny guancha.cn. Obie te tuby konsekwentnie rozpowszechniają też fałszywą narrację, że to Stany Zjednoczone sfinansowały i wyposażyły „neonazistowski Batalion Azow” z wariantami: to „Zachód” sfinansował tę jednostkę armii ukraińskiej oraz to „neonaziści z Batalionu Azow” uczestniczyli w antyrządowych demonstracjach w Hongkongu. Różne warianty tej dezinformacji, opatrzone różnymi zdjęciami, powtarzane są na Twitterze, Facebooku i w mikroblogach na stronach chińskiego serwisu Weibo.

Chińskie jaczejki informacyjne kolportują w sieci sztandarowe produkcje kremlowskiej propagandy, dezinformacje oraz atrakcyjne, acz fałszywe, teorie spiskowe, takie jak legenda o utworzonych na Ukrainie amerykańskich laboratoriach wojny biologicznej, których produkty miały zdziesiątkować Rosjan, lub „niepodważalne dowody”, że mordy i zbrodnie w Buczy i Irpieniu to fikcja i inscenizacja, albo że prezydent Wołodymyr Zełenski to marionetka miliardera Sorosa, a ten z kolei to kukła Waszyngtonu.

 

Adresaci

W opinii analityków z działającej na Tajwanie grupy Doublethink Lab głównymi docelowymi odbiorcami pełnej fałszu papki oczerniającej i poniżającej Ukraińców są w zamierzeniach Pekinu mieszkańcy Chin, ludność Tajwanu oraz chińska diaspora wzdłuż i wszerz świata. Ich zdaniem główne kierunki wspólnej propagandy i dezinformacji uzgadniane są podczas spotkań ministrów spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa i Wanga Yi, a później rozpracowywane przez ekspertów służb wywiadowczych obu krajów. Współpraca ta nie jest niczym nowym. W 2015 roku konglomerat radiowo-telewizyjny Russia Today (obecnie RT) podpisał porozumienie o współpracy z chińską telewizją centralną i centralną siecią rozgłośni radiowych. Od 2018 roku chińskie centralne radio i telewizja współpracuje z redakcją rządowego dziennika „Rossijska Gazieta” w produkowaniu chińsko-rosyjskiego serwisu informacyjnego. Kremlowska propagandówka na zagranicę, Radio Sputnik, nadaje program w języku chińskim i ma swoje portale informacyjne w serwisie Weibo. Współpraca ta sprawia, że dezinformacje i narracje opracowane w Moskwie szybko trafiają do odbiorców chińskich i chińskiej diaspory oraz do odbiorców wielojęzycznych portali głównych chińskich mediów, takich jak: China News Network, Toutiao News, Guancha, „Global Times”, agencja prasowa Xinhua oraz serwis informacyjny chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych. Dwa ostatnie kanały są szczególnie istotne dla rozpowszechniania kremlowskich dezinformacji. Uważane są bowiem za oficjalne media rządu w Pekinie, a więc trudno wątpić, że informacja nadana przez Russia Today, a potem powtórzona przez agencję Xinhua i dyskutowana na portalu Guancha nie jest prawdziwa. Skuteczność oddziaływania tak kamuflowanych fabrykacji widać zwłaszcza w państwach tak zwanego Globalnego Południa, gdzie zarówno mieszkańcy, jak i elity mają niewielkie rozeznanie w sytuacji politycznej w Europie Środkowo-Wschodniej oraz na frontach Ukrainy.

Stąd dla przeciwdziałania kremlowskim fałszom kolportowanym pod rosyjską lub chińską flagą tak istotne są podróże prezydenta Andrzeja Dudy na Bliski Wschód i do Afryki. Polska sąsiaduje z Rosją i Ukrainą, więc wie, co się dzieje w tym rejonie Europy. Polska nigdy nie miała kolonii, więc nie pracuje dla imperialistów. Polska była podbita, uciskana i eksploatowana przez europejskie mocarstwa, więc głos jej prezydenta można uznać za wiarygodny.


 

POLECANE
Kogo poprą wyborcy Razem? Zandberg: Wyborcy to mądrzy ludzie, którzy mają swoje poglądy pilne
Kogo poprą wyborcy Razem? Zandberg: "Wyborcy to mądrzy ludzie, którzy mają swoje poglądy"

Jak wynika z sondażu exit poll wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News, Adrian Zandberg uzyskał 5,2 proc. poparcia zajmując piąte miejsce w niedzielnych wyborach prezydenckich.

Kogo poprze Mentzen w drugiej turze? Znamienne słowa z ostatniej chwili
Kogo poprze Mentzen w drugiej turze? Znamienne słowa

Sławomir Mentzen zabrał głos po ogłoszeniu wyników exit poll pierwszej tury wyborów prezydenckich.

Karol Nawrocki liderem pierwszej tury wśród Polonii w USA z ostatniej chwili
Karol Nawrocki liderem pierwszej tury wśród Polonii w USA

Karol Nawrocki okazał się zwycięzcą wśród osób głosujących w Stanach Zjednoczonych - wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej. Kandydat wspierany przez PiS zdobył 42,3 proc. głosów, podczas gdy Rafał Trzaskowski - niecałe 30 proc.

Wiemy w których województwach wygrał Nawrocki, a w których Trzaskowski z ostatniej chwili
Wiemy w których województwach wygrał Nawrocki, a w których Trzaskowski

Karol Nawrocki w I turze wyborów prezydenckich zwyciężył w w sześciu województwach, a Rafał Trzaskowski w 10 - wynika z sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos dla TVN24, Polsat News i TVP.

Chcę się zwrócić osobiście. Nawrocki zaapelował do Mentzena i wyborców Konfederacji z ostatniej chwili
"Chcę się zwrócić osobiście". Nawrocki zaapelował do Mentzena i wyborców Konfederacji

– To czas na uratowanie Polski, to czas na uratowanie Polski. Oboje przecież chcemy Polski suwerennej, silnej, bogatej i bezpiecznej – zwrócił się do Sławomira Mentzena tuż po ogłoszeniu wyników exit poll Karol Nawrocki.

Wybory prezydenckie 2025. Są wyniki exit poll Ipsos i OGB z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie 2025. Są wyniki exit poll Ipsos i OGB

W niedzielę o godz. 21 zakończyło się głosowanie w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Polsce. Są wyniki exit poll pracowni Ipsos oraz Ogólnopolskiej Grupy Badawczej. Wynika z nich, że Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki spotkają się w drugiej turze, która odbędzie się 1 czerwca.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

Dan Nicusor wygrał drugą turę wyborów prezydenckich w Rumunii – wynika z exit poll pracowni CURS oraz Avangarde.

Spotkanie Vance-Zełenski. Pierwsze po awanturze w Białym Domu z ostatniej chwili
Spotkanie Vance-Zełenski. Pierwsze po awanturze w Białym Domu

W niedzielę w Rzymie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się z wiceprezydentem USA J.D. Vance'em oraz sekretarzem stanu Marco Rubio. Jak poinformował prezydent Ukrainy, tematem rozmowy były negocjacje w Stambule.

Rosja zatrzymała tankowiec na Bałtyku Wiadomości
Rosja zatrzymała tankowiec na Bałtyku

Jak poinformował estoński MSZ, grecki tankowiec "Green Admire", pływający pod banderą Liberii, został zatrzymany przez Rosję niedługo po wypłynięciu z portu Sillamäe we wschodniej Estonii. Statek płynął do Rotterdamu, przewoził ładunek ropy łupkowej.

Wybory w Portugalii: sprzeciw wobec imigracji podbił frekwencję? polityka
Wybory w Portugalii: sprzeciw wobec imigracji podbił frekwencję?

Do niedzielnego południa w odbywającym się w Portugalii głosowaniu w wyborach parlamentarnych zanotowano największą w ciągu ostatnich 20 lat frekwencję. Przekroczyła ona 25,5 proc.

REKLAMA

Dr Rafał Brzeski: Fiasko rosyjskiego blitzkriegu zgasiło chiński entuzjazm do współpracy

Na krótko przed ubiegłorocznym atakiem na Ukrainę Moskwa i Pekin ogłosiły, że łączy je partnerstwo „bez ograniczeń”. Spektakularne fiasko rosyjskiego blitzkriegu zgasiło chiński entuzjazm.
Xi Jinping Dr Rafał Brzeski: Fiasko rosyjskiego blitzkriegu zgasiło chiński entuzjazm do współpracy
Xi Jinping / PA/XINHUA / Ju Peng CHINA OUT / MANDATORY CREDIT EDITORIAL USE ONLY Dostawca: PAP/EPA

Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej nie potwierdziły na ukraińskim froncie zapowiadanych zdolności bojowych i Pekin usunął się w cień. Przynajmniej jeśli chodzi o tradycyjną wojnę kinetyczną. Powściągliwość nie dotyczyła jednak wojny informacyjnej. W tym wymiarze chińsko-rosyjska współpraca kwitnie i chińskie media kontrolowane przez partię komunistyczną propagują w najlepsze kremlowskie narracje.

 

Chińskie przedłużenie rosyjskiej propagandy

Przykładów chińskiego „przedłużania” moskiewskiej propagandy i dezinformacji wśród masowych odbiorców w kraju i za granicą w chińskiej diasporze nie brakuje. W odniesieniu do Ukrainy chińskie media głównego nurtu i społecznościowe nie używają terminów „wojna”, „inwazja” czy „agresja”. Wszystkich nadawców obowiązuje kremlowskie określenie „specjalna operacja wojskowa”. Przyczyną jej rozpoczęcia była konieczność „denazyfikacji Ukrainy”. Wątek „denazyfikacji” chińskojęzyczne media rosyjskie pompowały jeszcze przed atakiem na Ukrainę i zaraz po inwazji został podjęty przez kontrolowany przez Pekin dziennik „Global Times” oraz portal informacyjny guancha.cn. Obie te tuby konsekwentnie rozpowszechniają też fałszywą narrację, że to Stany Zjednoczone sfinansowały i wyposażyły „neonazistowski Batalion Azow” z wariantami: to „Zachód” sfinansował tę jednostkę armii ukraińskiej oraz to „neonaziści z Batalionu Azow” uczestniczyli w antyrządowych demonstracjach w Hongkongu. Różne warianty tej dezinformacji, opatrzone różnymi zdjęciami, powtarzane są na Twitterze, Facebooku i w mikroblogach na stronach chińskiego serwisu Weibo.

Chińskie jaczejki informacyjne kolportują w sieci sztandarowe produkcje kremlowskiej propagandy, dezinformacje oraz atrakcyjne, acz fałszywe, teorie spiskowe, takie jak legenda o utworzonych na Ukrainie amerykańskich laboratoriach wojny biologicznej, których produkty miały zdziesiątkować Rosjan, lub „niepodważalne dowody”, że mordy i zbrodnie w Buczy i Irpieniu to fikcja i inscenizacja, albo że prezydent Wołodymyr Zełenski to marionetka miliardera Sorosa, a ten z kolei to kukła Waszyngtonu.

 

Adresaci

W opinii analityków z działającej na Tajwanie grupy Doublethink Lab głównymi docelowymi odbiorcami pełnej fałszu papki oczerniającej i poniżającej Ukraińców są w zamierzeniach Pekinu mieszkańcy Chin, ludność Tajwanu oraz chińska diaspora wzdłuż i wszerz świata. Ich zdaniem główne kierunki wspólnej propagandy i dezinformacji uzgadniane są podczas spotkań ministrów spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa i Wanga Yi, a później rozpracowywane przez ekspertów służb wywiadowczych obu krajów. Współpraca ta nie jest niczym nowym. W 2015 roku konglomerat radiowo-telewizyjny Russia Today (obecnie RT) podpisał porozumienie o współpracy z chińską telewizją centralną i centralną siecią rozgłośni radiowych. Od 2018 roku chińskie centralne radio i telewizja współpracuje z redakcją rządowego dziennika „Rossijska Gazieta” w produkowaniu chińsko-rosyjskiego serwisu informacyjnego. Kremlowska propagandówka na zagranicę, Radio Sputnik, nadaje program w języku chińskim i ma swoje portale informacyjne w serwisie Weibo. Współpraca ta sprawia, że dezinformacje i narracje opracowane w Moskwie szybko trafiają do odbiorców chińskich i chińskiej diaspory oraz do odbiorców wielojęzycznych portali głównych chińskich mediów, takich jak: China News Network, Toutiao News, Guancha, „Global Times”, agencja prasowa Xinhua oraz serwis informacyjny chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych. Dwa ostatnie kanały są szczególnie istotne dla rozpowszechniania kremlowskich dezinformacji. Uważane są bowiem za oficjalne media rządu w Pekinie, a więc trudno wątpić, że informacja nadana przez Russia Today, a potem powtórzona przez agencję Xinhua i dyskutowana na portalu Guancha nie jest prawdziwa. Skuteczność oddziaływania tak kamuflowanych fabrykacji widać zwłaszcza w państwach tak zwanego Globalnego Południa, gdzie zarówno mieszkańcy, jak i elity mają niewielkie rozeznanie w sytuacji politycznej w Europie Środkowo-Wschodniej oraz na frontach Ukrainy.

Stąd dla przeciwdziałania kremlowskim fałszom kolportowanym pod rosyjską lub chińską flagą tak istotne są podróże prezydenta Andrzeja Dudy na Bliski Wschód i do Afryki. Polska sąsiaduje z Rosją i Ukrainą, więc wie, co się dzieje w tym rejonie Europy. Polska nigdy nie miała kolonii, więc nie pracuje dla imperialistów. Polska była podbita, uciskana i eksploatowana przez europejskie mocarstwa, więc głos jej prezydenta można uznać za wiarygodny.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe