„Dowódca operacyjny powinien tę sprawę rozwiązać”. Gen. Polko o sprawie rosyjskiej rakiety pod Bydgoszczą

– Bez względu na to, co minister powiedział lub nie, czy się dowiedział, to dowódca operacyjny i szef sztabu generalnego mieli obowiązek użyć posiadany potencjał do tego, aby rozstrzygnąć to typowo wojskowe zdarzenie w sposób najkorzystniejszy dla Polski i bezpieczny – powiedział w piątek gen. Roman Polko w rozmowie z Polskim Radiem.
Gen. Roman Polko „Dowódca operacyjny powinien tę sprawę rozwiązać”. Gen. Polko o sprawie rosyjskiej rakiety pod Bydgoszczą
Gen. Roman Polko / fot. Marcin Żegliński - Tygodnik Solidarność

Zdaniem gen. Polko w sprawie rakiety znalezionej pod Bydgoszczą zawiódł „czynnik związany z odpowiedzialnością i przejęciem inicjatywy w sytuacji trudnej i kryzysowej”.

„Dowódca operacyjny powinien od początku do końca sprawę załatwić”

W armii obowiązuje NATO-wski system Mission command – czyń to, co słuszne, nie czekaj na wytyczne z góry, bo przecież polityk nie ma takiego wykształcenia jak wojskowy i po prostu nie wie, co w takich sytuacjach robić. (…) Czasem, w sytuacjach związanych z bezpieczeństwem, działa się wbrew woli czy jakimś poleceniom przełożonych, ale czyni się to, co jest słuszne. Takie przypadki się zdarzały. Dowódca operacyjny powinien od początku do końca sprawę załatwić i zdać meldunek ministrowi, jak jest to realizowane

– powiedział gen. Polko. Wyjaśnił również, jak powinny wyglądać procedury w takich wypadkach.

Po pierwsze, to powinno być zidentyfikowane, czy to rakieta, czy np. samolot pasażerski, czy cokolwiek innego. Rakieta powinna być zneutralizowana, zniszczona na terytorium, które nie zagraża bezpieczeństwu ludzi na trasie tej rakiety, czyli na terytoriach niezamieszkałych (…). To jest rola wojskowych, dowódców poszczególnych szczebli dowodzenia, którzy do tego się ćwiczą i szkolą

– poinformował były dowódca jednostki specjalnej GROM.

Wieloletnie zaniedbania

W kontekście incydentu z rosyjską rakietą odniósł się również do ogólnej sytuacji w wojsku, za którą odpowiedzialność ponosi również rząd PO-PSL.

Czasami słuchając ministra Klicha czy Siemoniaka, zastanawiam się, dlaczego oni nie wykorzystują okazji, by siedzieć cicho, bo to za ich czasów budowano armię tylko na papierze, marynarka wojenna tonęła, próbowano likwidować elitarne jednostki i zwijano jednostki na wschodniej flance NATO, bo wszędzie szukano oszczędności 

– ostro podsumował gen. Polko.

Minister Błaszczak: Dowódca operacyjny zaniechał swoich obowiązków

Podczas czwartkowej konferencji prasowej minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że ws. rosyjskiej rakiety, która pojawiła się w polskiej przestrzeni powietrznej 16 grudnia, a która została znaleziona kilka tygodni temu pod Bydgoszczą, winę ponosi dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał broni Tomasz Piotrowski, który miał zaniechać swoich obowiązków.

Dowódca operacyjny zaniechał swoich obowiązków (…) nie poinformował on mnie ani odpowiednich służb o obiekcie, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej (…). Na miejsce skierowano jedynie patrol policji. Do poszukiwań nie włączono WOT (…). Dementuję informację, że odmówiłem poszukiwania obiektu. Taka prośba nigdy nie była do mnie skierowana

– mówił minister.

Czytaj również: Minister Błaszczak oskarżył dowódcę operacyjnego o zaniechanie obowiązków. Jest odpowiedź generała


 

POLECANE
Rada UE poparła zabezpieczenia dla produktów rolnych w umowie z Mercosurem. Zobacz, co się zmienia pilne
Rada UE poparła zabezpieczenia dla produktów rolnych w umowie z Mercosurem. Zobacz, co się zmienia

W ciągu niecałych dwóch miesięcy od przedstawienia przez Komisję wniosku w sprawie rozporządzenia wdrażającego dwustronną klauzulę ochronną Umowy o partnerstwie UE–Mercosur oraz tymczasowej umowy handlowej między UE a Mercosurem dotyczącej produktów rolnych Rada zatwierdziła wniosek bez wprowadzania żadnych zmian.

Komunikat dla mieszkańców Krakowa ws. fajerwerków z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Krakowa ws. fajerwerków

Kraków wprowadza całoroczny zakaz odpalania fajerwerków, petard, ogni sztucznych i innych widowiskowych materiałów pirotechnicznych – zdecydowali w środę radni miasta. Zakaz nie będzie obowiązywał w najbliższą noc sylwestrową.

Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc. Brakuje krwi z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc. Brakuje krwi

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach ogłosiło pilny apel o oddawanie krwi. W regionie gwałtownie spadły zapasy, szczególnie grup Rh ujemnych, co może utrudnić bieżące zaopatrzenie szpitali. Największe braki dotyczą: A Rh-, B Rh-, AB Rh-, 0 Rh- oraz 0 Rh+ – wynika ze stanu magazynowego z 19 listopada.

Trump, Musk i następca tronu. Kulisy gigantycznego układu technologicznego Wiadomości
Trump, Musk i następca tronu. Kulisy gigantycznego układu technologicznego

Elon Musk ogłosił, że jego spółka xAI stworzy w Arabii Saudyjskiej jedno z największych centrów danych na świecie. Projekt powstanie we współpracy z państwowym przedsiębiorstwem Humain i ma wykorzystywać potężne moce obliczeniowe oparte na chipach Nvidia. Zapowiedź padła podczas wizyty saudyjskiego następcy tronu Mohameda bin Salmana w USA.

Donald Tusk odleciał z ostatniej chwili
Donald Tusk odleciał

Donald Tusk od miesięcy żyje w świecie własnej propagandy, w którym każdy wrzucony na Instagram kadr i każdy filmik z X-a urasta do rangi państwowego wydarzenia. Wokół niego rośnie krąg klakierów, którzy mają dbać o to, by szef rządu zawsze wyglądał na zwycięzcę – nawet wtedy, gdy państwo realnie przegrywa. A przegrywa coraz częściej.

Przedszkole w Osielsku ostrzelane. To nie pierwszy raz Wiadomości
Przedszkole w Osielsku ostrzelane. "To nie pierwszy raz"

Budynek przedszkola w Osielsku (woj. kujawsko-pomorskie) został w listopadzie dwukrotnie ostrzelany przez nieznanego sprawcę. Do zdarzeń doszło 10 i 18 listopada. Według wstępnych ustaleń pociski wystrzelono z repliki broni palnej na plastikowe kulki lub ze sportowej wiatrówki. Policja prowadzi śledztwo ws. ataków.

Aż iskry leciały. Widowiskowy skok na bank w mieście, które słynie z przestępczych tradycji gorące
"Aż iskry leciały". Widowiskowy skok na bank w mieście, które słynie z przestępczych tradycji

W Neapolu znów zrobiło się głośno — i to w najbardziej dosłownym sensie. Złodzieje wyrwali cały bankomat ze ściany, przywiązali do samochodu i ciągnęli przez miasto, zostawiając za sobą snop iskier i uszkodzone auta. Choć historia brzmi jak scena z „Gomorry”, to tylko jeden z przykładów współczesnych przestępczych tradycji miasta, które mimo wszystko pozostaje jednym z najbardziej fascynujących i uwielbianych miejsc we Włoszech.

SN: Ostateczne wyroki dla zabójców dostawcy pizzy z Płocka Wiadomości
SN: Ostateczne wyroki dla zabójców dostawcy pizzy z Płocka

Dwie kary dożywocia i jedna kara 25 lat więzienia dla trzech sprawców zabójstwa 20-letniego dostawcy pizzy z Płocka, Rafała C., zamordowanego w styczniu 2020 r.  Tak zdecydował w środę Sąd Najwyższy, który oddalił kasacje obrońców skazanych. – Zabili człowieka ze szczególnym okrucieństwem, z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, pozbawili go życia i zmarnowali swoje życia – podsumował sędzia SN Waldemar Płóciennik.

Medialne trzęsienie ziemi. TVN może trafić do nowego właściciela jeszcze przed świętami gorące
Medialne trzęsienie ziemi. TVN może trafić do nowego właściciela jeszcze przed świętami

Jeszcze przed Bożym Narodzeniem może dojść do jednej z największych transakcji w historii światowych mediów. Amerykańskie serwisy ujawniają, że Warner Bros. Discovery – właściciel m.in. TVN i CNN – jest bliski przejęcia, a nowym faworytem w wyścigu stał się potężny fundusz Saudi PIF.

Kluzik-Rostkowska zapomniała o włączonym mikrofonie. Powiedziała, co myśli o pracy komisji ds. Pegasusa Wiadomości
Kluzik-Rostkowska zapomniała o włączonym mikrofonie. Powiedziała, co myśli o pracy komisji ds. Pegasusa

Joanna Kluzik-Rostkowska, reprezentująca KO w tzw. komisji ds. Pegasusa, zapomniała, że jest blisko włączonego mikrofony. Podczas przesłuchania byłego funkcjonariusza CBA powiedziała przewodniczącej Magdalenie Sroce (PSL), co naprawdę myśli o zadawanych świadkowi pytaniach.

REKLAMA

„Dowódca operacyjny powinien tę sprawę rozwiązać”. Gen. Polko o sprawie rosyjskiej rakiety pod Bydgoszczą

– Bez względu na to, co minister powiedział lub nie, czy się dowiedział, to dowódca operacyjny i szef sztabu generalnego mieli obowiązek użyć posiadany potencjał do tego, aby rozstrzygnąć to typowo wojskowe zdarzenie w sposób najkorzystniejszy dla Polski i bezpieczny – powiedział w piątek gen. Roman Polko w rozmowie z Polskim Radiem.
Gen. Roman Polko „Dowódca operacyjny powinien tę sprawę rozwiązać”. Gen. Polko o sprawie rosyjskiej rakiety pod Bydgoszczą
Gen. Roman Polko / fot. Marcin Żegliński - Tygodnik Solidarność

Zdaniem gen. Polko w sprawie rakiety znalezionej pod Bydgoszczą zawiódł „czynnik związany z odpowiedzialnością i przejęciem inicjatywy w sytuacji trudnej i kryzysowej”.

„Dowódca operacyjny powinien od początku do końca sprawę załatwić”

W armii obowiązuje NATO-wski system Mission command – czyń to, co słuszne, nie czekaj na wytyczne z góry, bo przecież polityk nie ma takiego wykształcenia jak wojskowy i po prostu nie wie, co w takich sytuacjach robić. (…) Czasem, w sytuacjach związanych z bezpieczeństwem, działa się wbrew woli czy jakimś poleceniom przełożonych, ale czyni się to, co jest słuszne. Takie przypadki się zdarzały. Dowódca operacyjny powinien od początku do końca sprawę załatwić i zdać meldunek ministrowi, jak jest to realizowane

– powiedział gen. Polko. Wyjaśnił również, jak powinny wyglądać procedury w takich wypadkach.

Po pierwsze, to powinno być zidentyfikowane, czy to rakieta, czy np. samolot pasażerski, czy cokolwiek innego. Rakieta powinna być zneutralizowana, zniszczona na terytorium, które nie zagraża bezpieczeństwu ludzi na trasie tej rakiety, czyli na terytoriach niezamieszkałych (…). To jest rola wojskowych, dowódców poszczególnych szczebli dowodzenia, którzy do tego się ćwiczą i szkolą

– poinformował były dowódca jednostki specjalnej GROM.

Wieloletnie zaniedbania

W kontekście incydentu z rosyjską rakietą odniósł się również do ogólnej sytuacji w wojsku, za którą odpowiedzialność ponosi również rząd PO-PSL.

Czasami słuchając ministra Klicha czy Siemoniaka, zastanawiam się, dlaczego oni nie wykorzystują okazji, by siedzieć cicho, bo to za ich czasów budowano armię tylko na papierze, marynarka wojenna tonęła, próbowano likwidować elitarne jednostki i zwijano jednostki na wschodniej flance NATO, bo wszędzie szukano oszczędności 

– ostro podsumował gen. Polko.

Minister Błaszczak: Dowódca operacyjny zaniechał swoich obowiązków

Podczas czwartkowej konferencji prasowej minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że ws. rosyjskiej rakiety, która pojawiła się w polskiej przestrzeni powietrznej 16 grudnia, a która została znaleziona kilka tygodni temu pod Bydgoszczą, winę ponosi dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał broni Tomasz Piotrowski, który miał zaniechać swoich obowiązków.

Dowódca operacyjny zaniechał swoich obowiązków (…) nie poinformował on mnie ani odpowiednich służb o obiekcie, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej (…). Na miejsce skierowano jedynie patrol policji. Do poszukiwań nie włączono WOT (…). Dementuję informację, że odmówiłem poszukiwania obiektu. Taka prośba nigdy nie była do mnie skierowana

– mówił minister.

Czytaj również: Minister Błaszczak oskarżył dowódcę operacyjnego o zaniechanie obowiązków. Jest odpowiedź generała



 

Polecane
Emerytury
Stażowe