„Po prostu nas nie lubią”. Niemcy wycofają się z konkursu Eurowizji?

Gitarowy utwór "Blood & Glitter" metalowego zespołu Lord of the Lost nie zrobił wrażenia zarówno na jurorach, jak i na publiczności, zajmując upokarzające ostatnie miejsce z zaledwie 18 punktami. Nie jest to pierwszy taki przypadek. W latach 2022, 2021 i w 2019 roku, reprezentanci Niemiec zajmowali 21 miejsce (w 2020 roku konkurs był odwołany ze względu na epidemię koronawirusa).
Komentarze w Niemczech
Po prostu nas nie lubią
– uważa niemiecki prezenter Thomas Gottschalk.
Boże, oni muszą nas nienawidzić
– komentuje niemiecki satyryk Jan Böhmermann.
Z kolei niemiecki weteran konkursu Eurowizji Guildo Horn (który zajął siódme miejsce w 1998 r.) powiedział, że ostatnie miejsce odzwierciedla sposób, w jaki inne narody postrzegają Niemcy. Uważa, że „to oczywisty znak, że Niemcy nie wydają się być obecnie ulubieńcem naszych europejskich sąsiadów”.
Niemcy się wycofają?
Czas się wycofać, wypolerować wizerunek, przywrócić reputację (...) To wymaga kobiety przy mikrofonie w przyszłym roku: bezpretensjonalnej, nieznanej, bezpretensjonalnej - ale z zaskakującym tembrem głosu, dobrą piosenką i autoironicznym przesłaniem w bagażu. To musi pokazać światu: Niemcy nie są krajem macho, nie są narodem macho, nie są arogancką wielką potęgą
– uważa krytyk sztuki Steven Sowa.
W odpowiedzi rzecznik państwowej stacji ARD uznała, że Niemcy są szczęśliwe w związku z możliwością uczestnictwa w Eurowizji i tak pozostanie.
Czytaj również: „Britney dla ubogich”. Niemców boli polska uczestniczka Eurowizji