Wyborcy zgłaszają przypadki "pytania przez komisje wyborcze o to czy ktoś chce kartę do referendum". PKW: To niewłaściwe

Niewłaściwe jest zadawanie pytania, czy wyborca chce kartę do referendum, do Sejmu, czy do Senatu. Jeżeli wyborca zjawił się w lokalu wyborczym to chce głosować. Dopiero jeżeli wyraźnie odmówi odbioru którejkolwiek z kart, to wówczas komisja w uwagach zaznaczy taką informację - powiedział szef PKW Sylwester Marciniak.
Pilne! Wyborcy zgłaszają przypadki
Pilne! / grafika własna

Przedstawiciele PKW pytani byli w niedzielę na konferencji prasowej, o to, że członkowie niektórych komisji wyborczych pytają wprost wyborców czy taką kartę referendalną chcą pobrać, czy to jest w tym przypadku złamanie ciszy referendalnej.

"Niewłaściwe jest zadawanie pytania, czy chce pan kartę do referendum czy do Sejmu czy do Senatu. Jeżeli wyborca zjawił się w lokalu wyborczym to chce głosować. Dopiero jeżeli wyraźnie odmówi odbioru którejkolwiek z kart, to wówczas komisja w uwagach zaznaczy taką informację" - powiedział przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

Czytaj również: Niewłaściwe postępowanie licznych komisji ws. kart referendalnych. Jest komunikat PKW

Morawiecki: dodatkowe pytania o kartę referendalną są łamaniem ciszy wyborczej

 

Doniesienia o nieprawidłowościach

- Widzę, że już pojawia się sporo wpisów o tym, jak to komisja „pytała się”, czy ktoś „chce” kartę do głosowania w referendum. Komisja nie jest od pytania się, tylko od wydawania wszystkich kart. Zadawanie takich pytań to łamanie zasad. Jeśli napotkacie takie przypadki, to upominajcie członków komisji i zgłaszajcie do Państwowej Komisji Wyborczej

- zwraca uwagę znany bloger Paweł Rybicki na platformie "X" (dawniej "Twitter")

- Członek komisji NIE MA PRAWA pytać czy chcecie też kartę referendalną. Ma obowiązek wydać wam WSZYSTKIE i ewentualnie przyjąć z powrotem tę, której nie chcecie. Jeżeli zada takie pytanie - poinformujcie go, że łamie prawo i zażądajcie wpisania tej sytuacji do protokołu.

- pisze Emilia Kamińska

- Wygląda na to, że mamy do czynienia z szerszą akcją. Zgłosiliśmy już do OKW w Poznaniu. Właśnie otrzymane z jednej z poznańskich dzielnic Rataje: „w komisji nr 115 w Szkole Podst. nr 20 wiceprzewodnicząca komisji stojąca przy wejsciu do sali podczas pobierania kart do glosowania stanowczo przypomina innym czlonkom komisji aby zapytali "czy wszystkie karty?"

Analogiczne zgłoszenia także w komisjach nr 148 (Wola) oraz 190 (Smochowice).

- donosi Bartłomiej Wróblewski

- W mojej komisji wyborczej w Szczecinie identyczna sytuacja. Pani wydająca karty do głosowania pytała ile wydać kart. To jest niezgodne z prawem. Jest już bardzo wiele zgłoszeń w tej sprawie do Państwowej Komisji Wyborczej w Szczecinie

- pisze Tomasz Duklanowski

 

 

Szczegółowo opisana procedura

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak podkreśliła, że członkowie komisji wyborczych byli szkoleni w tej kwestii. "W wytycznych Państwowej Komisji Wyborczej szczegółowo opisana jest procedura. Po stwierdzeniu tożsamości wyborcy i odnalezieniu go na spisie komisja wydaje wszystkie karty do głosowania, czyli w dniu dzisiejszym trzy: do Sejmu, Senatu i referendum. W momencie, kiedy wyborca stwierdzi, że nie chce brać udziału w którymkolwiek z tych głosowań, to komisja mu takiej karty nie wydaje. Kartę zostawia, a w odpowiedniej rubryce - +uwagi+ - musi odnotować ten fakt, pisząc której karty wyborca nie odebrał" - wyjaśniła Pietrzak.

W mediach społecznościowych w niedzielę pojawiły się wpisy, o tym że wyborcy są pytani przez członków komisji czy chcą dostać kartę do głosowania w referendum.

Marciniak przekazał, że frekwencja będzie przekazywana przez okręgowe komisje wyborcze na godzinę 12 i na godzinę 17.(PAP)

autorzy: Marta Stańczyk, Karol Kostrzewa

mas/ kos/


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Skandal w Pałacu Buckingham. Sąsiedzi księcia Harry'ego i Meghan Markle przerywają milczenie z ostatniej chwili
Skandal w Pałacu Buckingham. Sąsiedzi księcia Harry'ego i Meghan Markle przerywają milczenie

Wokół Pałacu Buckingham po raz kolejny zawrzało w brytyjskich mediach. Wszystko za sprawą księcia Harry'ego i Meghan Markle. O sprawie donosi GBNews.

Sejmowa większość odrzuciła rządowy projekt ws. zamrożenia cen energii z ostatniej chwili
Sejmowa większość odrzuciła rządowy projekt ws. zamrożenia cen energii

Sejmowa większość w środowym głosowaniu odrzuciła rządowy projekt zakładający obniżkę cen energii przez cały 2024 r. Sejm zajmie się natomiast projektem ustawy posłów Polski 2050-Trzeciej Drogi oraz Koalicji Obywatelskiej.

„Jestem przerażony”. Niepokojące doniesienia w sprawie rekordzisty „Jeden z dziesięciu” z ostatniej chwili
„Jestem przerażony”. Niepokojące doniesienia w sprawie rekordzisty „Jeden z dziesięciu”

Artur Baranowski, finalista „Jeden z dziesięciu”, który wprawił w osłupienie widzów i brawurowo awansował do finałowego odcinka, nie wystąpił ostatecznie w odcinku finałowym.

RPP podjęła decyzję ws. stóp procentowych z ostatniej chwili
RPP podjęła decyzję ws. stóp procentowych

Rada Polityki Pieniężnej podczas środowego posiedzenia nie zmieniła stóp procentowych. To oznacza, że główna stopa referencyjna została utrzymana na poziomie 5,75 proc.

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

16 cudzoziemców próbowało minionej doby przedostać się z Białorusi do Polski – podała w środę rano Straż Graniczna. Dodała, że w tym pięć osób na widok polskich patroli zawróciło na Białoruś.

Będzie naprawdę niebezpiecznie. Te regiony są szczególnie zagrożone z ostatniej chwili
Będzie naprawdę niebezpiecznie. Te regiony są szczególnie zagrożone

W środę w ciągu dnia i w nocy w powiatach wieluńskim i wieruszowskim na południowym zachodzie woj. łódzkiego mogą występować marznące opady powodujące oblodzenie na drogach i chodnikach – ostrzegają synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Nieoficjalnie: Ministerstwo Rolnictwa zakazuje stosowania „mięsnych” nazw do produktów roślinnych z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Ministerstwo Rolnictwa zakazuje stosowania „mięsnych” nazw do produktów roślinnych

Branżowy serwis rolniczy Top agrar Polska informuje, że Ministerstwo Rolnictwa zakaże stosowania mięsnych nazw dla roślinnych zamienników. Stosowna nowelizacja rozporządzenia jest już przygotowana.

Sensacja w Polsacie. Wielki powrót gwiazdy do popularnego programu z ostatniej chwili
Sensacja w Polsacie. Wielki powrót gwiazdy do popularnego programu

Piotr Gąsowski ma pojawić się w 20., jubileuszowej edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo” – donoszą Wirtualne Media.

Niemcy: Premier Bawarii zapowiedział zakaz gender w szkołach i urzędach z ostatniej chwili
Niemcy: Premier Bawarii zapowiedział zakaz gender w szkołach i urzędach

Do tej pory Niemcy nie tylko były postrzegane jako prymus w zakresie wprowadzania lewackich nowinek, ale wręcz stosowały presję na inne kraje, by robiły to samo. Być może jesteśmy świadkami zmiany świadomości społecznej Niemców.

Gdański port piąty w Europie wg unijnych danych z ostatniej chwili
Gdański port piąty w Europie wg unijnych danych

Port w Gdańsku przeładował w 2022 roku o 40 proc. więcej towarów niż w roku poprzednim – wynika z danych opublikowanych we wtorek przez Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat). Jest to największy wzrost wśród wszystkich europejskich portów.

REKLAMA

Wyborcy zgłaszają przypadki "pytania przez komisje wyborcze o to czy ktoś chce kartę do referendum". PKW: To niewłaściwe

Niewłaściwe jest zadawanie pytania, czy wyborca chce kartę do referendum, do Sejmu, czy do Senatu. Jeżeli wyborca zjawił się w lokalu wyborczym to chce głosować. Dopiero jeżeli wyraźnie odmówi odbioru którejkolwiek z kart, to wówczas komisja w uwagach zaznaczy taką informację - powiedział szef PKW Sylwester Marciniak.
Pilne! Wyborcy zgłaszają przypadki
Pilne! / grafika własna

Przedstawiciele PKW pytani byli w niedzielę na konferencji prasowej, o to, że członkowie niektórych komisji wyborczych pytają wprost wyborców czy taką kartę referendalną chcą pobrać, czy to jest w tym przypadku złamanie ciszy referendalnej.

"Niewłaściwe jest zadawanie pytania, czy chce pan kartę do referendum czy do Sejmu czy do Senatu. Jeżeli wyborca zjawił się w lokalu wyborczym to chce głosować. Dopiero jeżeli wyraźnie odmówi odbioru którejkolwiek z kart, to wówczas komisja w uwagach zaznaczy taką informację" - powiedział przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

Czytaj również: Niewłaściwe postępowanie licznych komisji ws. kart referendalnych. Jest komunikat PKW

Morawiecki: dodatkowe pytania o kartę referendalną są łamaniem ciszy wyborczej

 

Doniesienia o nieprawidłowościach

- Widzę, że już pojawia się sporo wpisów o tym, jak to komisja „pytała się”, czy ktoś „chce” kartę do głosowania w referendum. Komisja nie jest od pytania się, tylko od wydawania wszystkich kart. Zadawanie takich pytań to łamanie zasad. Jeśli napotkacie takie przypadki, to upominajcie członków komisji i zgłaszajcie do Państwowej Komisji Wyborczej

- zwraca uwagę znany bloger Paweł Rybicki na platformie "X" (dawniej "Twitter")

- Członek komisji NIE MA PRAWA pytać czy chcecie też kartę referendalną. Ma obowiązek wydać wam WSZYSTKIE i ewentualnie przyjąć z powrotem tę, której nie chcecie. Jeżeli zada takie pytanie - poinformujcie go, że łamie prawo i zażądajcie wpisania tej sytuacji do protokołu.

- pisze Emilia Kamińska

- Wygląda na to, że mamy do czynienia z szerszą akcją. Zgłosiliśmy już do OKW w Poznaniu. Właśnie otrzymane z jednej z poznańskich dzielnic Rataje: „w komisji nr 115 w Szkole Podst. nr 20 wiceprzewodnicząca komisji stojąca przy wejsciu do sali podczas pobierania kart do glosowania stanowczo przypomina innym czlonkom komisji aby zapytali "czy wszystkie karty?"

Analogiczne zgłoszenia także w komisjach nr 148 (Wola) oraz 190 (Smochowice).

- donosi Bartłomiej Wróblewski

- W mojej komisji wyborczej w Szczecinie identyczna sytuacja. Pani wydająca karty do głosowania pytała ile wydać kart. To jest niezgodne z prawem. Jest już bardzo wiele zgłoszeń w tej sprawie do Państwowej Komisji Wyborczej w Szczecinie

- pisze Tomasz Duklanowski

 

 

Szczegółowo opisana procedura

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak podkreśliła, że członkowie komisji wyborczych byli szkoleni w tej kwestii. "W wytycznych Państwowej Komisji Wyborczej szczegółowo opisana jest procedura. Po stwierdzeniu tożsamości wyborcy i odnalezieniu go na spisie komisja wydaje wszystkie karty do głosowania, czyli w dniu dzisiejszym trzy: do Sejmu, Senatu i referendum. W momencie, kiedy wyborca stwierdzi, że nie chce brać udziału w którymkolwiek z tych głosowań, to komisja mu takiej karty nie wydaje. Kartę zostawia, a w odpowiedniej rubryce - +uwagi+ - musi odnotować ten fakt, pisząc której karty wyborca nie odebrał" - wyjaśniła Pietrzak.

W mediach społecznościowych w niedzielę pojawiły się wpisy, o tym że wyborcy są pytani przez członków komisji czy chcą dostać kartę do głosowania w referendum.

Marciniak przekazał, że frekwencja będzie przekazywana przez okręgowe komisje wyborcze na godzinę 12 i na godzinę 17.(PAP)

autorzy: Marta Stańczyk, Karol Kostrzewa

mas/ kos/



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe