Giertych znajdzie się w przyszłym rządzie? „Myślę, że tu bym się sprawdził”

Roman Giertych w latach 2005-2007 jako szef Ligi Polskich Rodzin był wicepremierem w koalicyjnym rządzie PiS-Samoobrona-LPR. Później zmienił jednak front i stał się jednym z najbardziej zagorzałych przeciwników Jarosława Kaczyńskiego i PiS.
Znany prawnik w wyborach parlamentarnych, które odbyły się w ostatnią niedzielę, startował z list Koalicji Obywatelskiej i otrzymał 23622 głosy, co dało mu mandat posła.
CZYTAJ TAKŻE: Gazeta.pl nieoficjalnie: Kulisy spotkania na szczycie PiS. Znamienne słowa Jarosława Kaczyńskiego
CZYTAJ TAKŻE: Nieoficjalnie: Wiadomo, co ustalono na spotkaniu premiera z prezydentem
Giertych w przyszłym rządzie?
Giertych w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” został zapytany o to, czy będzie pełnił jakieś stanowisko w przyszłym rządzie. Jak podkreślił, „nie aspiruje do żadnych stanowisk”.
– Widzę siebie jako doradcę Tuska, którym i tak jestem od lat. Myślę, że tu bym się sprawdził. Chciałbym doradzać w kwestiach rozliczenia bezprawnych działań w prokuraturze i sądownictwie, dopilnować, by powstały warunki, by stało się to szybko i żeby było to skuteczne – powiedział.
Zapytany o to, co powie prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, kiedy spotka go w Sejmie odpowiedział, że „z panem Kaczyńskim powinien rozmawiać niezależny prokurator, a nie ja”.
CZYTAJ TAKŻE: Wyborca opozycji po wyborach: Jestem pracownikiem handlu, jeśli zniesiecie wolne niedziele...