„Jestem przerażony”. Niepokojące doniesienia w sprawie rekordzisty „Jeden z dziesięciu”
Wideo z 28-letnim Arturem Baranowskim, który wziął na siebie wszystkie pytania i odpowiedział bezbłędnie na każde z nich, błyskawicznie stało się viralem, a sam uczestnik teleturnieju zdobył z miejsca ogromną popularność.
Czytaj więcej: Rekord w „Jeden z dziesięciu”. Tadeusz Sznuk nie mógł w to uwierzyć
Artur Baranowski nie dotarł na finał „Jeden z dziesięciu”
O sprawie jako pierwszy poinformował portal Onet.pl. Przekazano, że Artur Baranowski z powodu awarii auta nie dotarł na nagranie finałowego odcinka teleturnieju. Samochód odmówił posłuszeństwa na trasie, mniej więcej dwie godziny drogi od studia TVP3 w Lublinie, gdzie nagrywany jest „Jeden z dziesięciu”.
Niepokojące doniesienia w sprawie rekordzisty „Jeden z dziesięciu”
O Baranowskiego martwi się Aleksander Sikora, prowadzący „Pytanie na śniadanie”.
Czytam wszystkie wzmianki i jestem trochę przerażony. Boję się o pana Artura, ponieważ wiem, że niewiele osób jest w stanie tak nagle udźwignąć ogromną popularność
– powiedział w rozmowie z Pudelkiem.
Pan Artur z dnia na dzień stał się bardzo rozpoznawalną osobą nie tylko za sprawą swojej rozbudowanej wiedzy, która zrobiła wrażenie, ale przede wszystkim za sprawą wzmianek i publikacji, które pojawiają się w sieci
– dodał.