Bodnar: „Przywracamy tę konstytucyjność i szukamy podstawy prawnej, żeby to zrobić”. Zbigniew Kuźmiuk: Katastrofa już na starcie

Kilka dni temu minister sprawiedliwości Adam Bodnar pytany w radiu ZET o decyzje ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza w sprawie mediów publicznych niespodziewanie wypalił: – Mamy sytuację, w której przywracamy tę konstytucyjność i szukamy jakiejś podstawy prawnej, żeby to zrobić.
Adam Bodnar Bodnar: „Przywracamy tę konstytucyjność i szukamy podstawy prawnej, żeby to zrobić”. Zbigniew Kuźmiuk: Katastrofa już na starcie
Adam Bodnar / gov.pl

Dewiza Bodnara

To stwierdzenie obecnego ministra sprawiedliwości (i przypomnijmy – jeszcze niedawno rzecznika praw obywatelskich) wywołało wręcz burzę w mediach społecznościowych, bo doskonale obrazuje, jak obecny rząd podchodzi do przestrzegania prawa, zarówno w odniesieniu do mediów publicznych, jak i funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Sędzia Sądu Najwyższego i jednocześnie dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury Kamil Zaradkiewicz tak skomentował tę wypowiedź: „Ten cytat stanie się dewizą pana Bodnara i jego zauszników już raz na zawsze”.

Rzeczywiście (pokazuje to) przyzwolenie ministra sprawiedliwości na nieliczenie się z obowiązującym prawem przez ministra kultury, który łamiąc zarówno Konstytucję RP, jak i ustawy o Radzie Mediów Narodowych oraz o krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, jednoosobową swoją decyzją odwołał zarówno Rady Nadzorcze, jak i zarządy TVP, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej.

Ponieważ dotychczasowe zarządy widząc wręcz ostentacyjne łamanie prawa przez ministra, nie zaakceptowały tej decyzji, powstała dwuwładza we wszystkich tych spółkach, a nowo powołani prezesi próbowali przejąć władzę przy pomocy prywatnych firm ochroniarskich. Doszło to poturbowania posłów, którzy udali się do tych instytucji z interwencjami poselskimi, po wielokroć musiała interweniować policja, ostatecznie po kilku dniach nowi zarządcy wycofali firmy ochroniarskie.

Czytaj również: Beata Szydło: Na WP ukazał się wywiad z niemiecką lobbystką, która poucza Polaków

Po nieudanym planie blitzkriegu decyzja o likwidacji

Ponieważ plan „A” błyskawicznego przejęcia mediów publicznych się nie udał, poprzednie zarządy złożyły doniesienia zarówno do prokuratury – o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez samego ministra, jak i powołanych przez niego nielegalnie nowych prezesów spółek medialnych – jak i zastrzeżenia do Krajowego Rejestru Sądowego, aby nowych władz nie wpisywać, minister zdecydował się na plan „B”. Plan „B” to likwidacja trzech spółek medialnych TVP, PR, a w tym przypadku także 16 spółek regionalnych, i PAP oraz powołanie likwidatorów, co jest historią bez precedensu w wolnej Polsce. Jest to poza uderzeniem w swoistą infrastrukturę krytyczną, w sytuacji kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się regularna wojna, także potężne nadwyrężenie interesów ekonomicznych tych podmiotów, które są przecież niezwykle aktywne na rynku reklamy. Trudno pozyskiwać reklamodawców szczególnie w dłuższej perspektywie, jeżeli podmiot, który oferuje takie usługi, jest postawiony w stan likwidacji i tak naprawdę nie jest jasne, co zamierza z nim zrobić jego właściciel, czyli Skarb Państwa.

Czytaj także: Żaden lider nie lubi dzielić się władzą, Tusk nie lubi tego w sposób wyjątkowy

Akceptacja bezprawia to tylko początek

Minister sprawiedliwości jednak nie tylko akceptuje te bezprawne działania ministra kultury wobec mediów publicznych, ale także je osłania, czego wyrazem jest próba przejęcia przez niego z Prokuratury Okręgowej w Warszawie wszystkich postępowań dotyczących wydarzeń w spółkach medialnych. Minister Bodnar wystąpił bowiem do tej prokuratury z oficjalnym pismem, w którym zawarte jest żądanie przekazania wszystkich prowadzonych postępowań w tej sprawie, co jest wręcz ostentacyjną próbą ręcznego sterowania prokuraturą, ale także próbą wpływania na toczące się postępowania. Minister zażądał również przekazania postępowań w sprawie sporządzania aktów notarialnych dotyczących powoływania nowych władz spółek medialnych, a także postępowań dotyczących wpisów do Krajowego Rejestru Sądowego.

Okazuje się więc, że minister Bodnar nie tylko szuka podstaw prawnych do przeprowadzonych już działań z rażącym naruszeniem prawa, ale także próbuje przejmować śledztwa prowadzone w tej sprawie przez Prokuraturę Okręgową, żeby wpływać na ich przebieg. To jest spektakularna katastrofa ministra sprawiedliwości już na starcie, a w zestawieniu z faktem, że jeszcze niedawno był on rzecznikiem praw obywatelskich, wręcz niebywały skandal.


 

POLECANE
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników z ostatniej chwili
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników

Nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została Joanna Raczkowska - przekazało PAP w poniedziałek Ministerstwo Sprawiedliwości. Raczkowska jest sędzią Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa; pracuje w Wydziale Karnym.

Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów z ostatniej chwili
Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu - dodał.

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

Prawica po wyborach szykuje bombę. Będzie sanacja sądownictwa? z ostatniej chwili
"Prawica po wyborach szykuje bombę". Będzie "sanacja sądownictwa"?

Na polskiej scenie politycznej szykuje się uderzenie, które może zmienić oblicze wymiaru sprawiedliwości na długie lata - czytamy we wpisie komentatora platformy X, znanego jako Jack Strong. Chodzi o nowy projekt ustawy, który, jak twierdzi autor wpisu, "rodzi się w kręgach prawicy". "Jego celem jest przeciwdziałanie anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości". Projekt ten miałby być już nazywany „sanacją sądownictwa”.

Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE tylko u nas
Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE

Po raz kolejny Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej próbuje ingerować w polski system sądowniczy. Przypomnijmy, też po raz kolejny, że nie ma on do tego żadnych uprawnień, ponieważ „wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w traktatach należą do państw członkowskich” (artykuł 5 Traktatu o Unii Europejskiej), a w zakresie sądownictwa państwa członkowskie nie przyznały Unii żadnych kompetencji.

Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. Wygląda na zaplanowane działania Wiadomości
Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. "Wygląda na zaplanowane działania"

Waldemar Buda napisał o ostrzelaniu swojego samochodu w Brukseli: "9 precyzyjnych strzałów, w momencie ataku nie byłem w aucie". Europoseł PiS zaznaczył, że tylko jego samochód został potraktowany w ten sposób. Jego zdaniem zatem, atak wygląda na zaplanowane działanie. Sprawę badają belgijskie służby.    

Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: wróci kwestia reparacji Wiadomości
Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: "wróci kwestia reparacji"

Prezydent Polski Karol Nawrocki przybywa do Berlina z pierwszą wizytą zagraniczną. Niemiecki rząd podkreśla wagę utrzymywania bliskich relacji z Polską, wskazując na wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa. Niemieckie media podkreślają też temat reparacji, do których ma wrócić Karol Nawrocki z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem

Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego pilne
Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego

Ważna informacja dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W związku z budową obwodnicy Opatowa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drogach.

Von der Leyen broni Zielonego Ładu: Świat puka się w głowę. Co zrobi polski rząd? z ostatniej chwili
Von der Leyen broni Zielonego Ładu: "Świat puka się w głowę". Co zrobi polski rząd?

Dzisiejszy kurs Komisji Europejskiej jest nieodpowiedzialny - ocenili europosłowie PiS odnosząc się do wystąpienia szefowej KE Ursuli von der Leyen w PE . Świat puka się po głowie, kiedy to wszystko słyszy; żądamy weta polskiego - mówiła Anna Zalewska.

Zła wiadomość dla pana ministra. Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom pilne
"Zła wiadomość dla pana ministra". Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że minister Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie. Żurek pominął też KRS, której nie uznaje. "To  nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych" - skomentował na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.

REKLAMA

Bodnar: „Przywracamy tę konstytucyjność i szukamy podstawy prawnej, żeby to zrobić”. Zbigniew Kuźmiuk: Katastrofa już na starcie

Kilka dni temu minister sprawiedliwości Adam Bodnar pytany w radiu ZET o decyzje ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza w sprawie mediów publicznych niespodziewanie wypalił: – Mamy sytuację, w której przywracamy tę konstytucyjność i szukamy jakiejś podstawy prawnej, żeby to zrobić.
Adam Bodnar Bodnar: „Przywracamy tę konstytucyjność i szukamy podstawy prawnej, żeby to zrobić”. Zbigniew Kuźmiuk: Katastrofa już na starcie
Adam Bodnar / gov.pl

Dewiza Bodnara

To stwierdzenie obecnego ministra sprawiedliwości (i przypomnijmy – jeszcze niedawno rzecznika praw obywatelskich) wywołało wręcz burzę w mediach społecznościowych, bo doskonale obrazuje, jak obecny rząd podchodzi do przestrzegania prawa, zarówno w odniesieniu do mediów publicznych, jak i funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Sędzia Sądu Najwyższego i jednocześnie dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury Kamil Zaradkiewicz tak skomentował tę wypowiedź: „Ten cytat stanie się dewizą pana Bodnara i jego zauszników już raz na zawsze”.

Rzeczywiście (pokazuje to) przyzwolenie ministra sprawiedliwości na nieliczenie się z obowiązującym prawem przez ministra kultury, który łamiąc zarówno Konstytucję RP, jak i ustawy o Radzie Mediów Narodowych oraz o krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, jednoosobową swoją decyzją odwołał zarówno Rady Nadzorcze, jak i zarządy TVP, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej.

Ponieważ dotychczasowe zarządy widząc wręcz ostentacyjne łamanie prawa przez ministra, nie zaakceptowały tej decyzji, powstała dwuwładza we wszystkich tych spółkach, a nowo powołani prezesi próbowali przejąć władzę przy pomocy prywatnych firm ochroniarskich. Doszło to poturbowania posłów, którzy udali się do tych instytucji z interwencjami poselskimi, po wielokroć musiała interweniować policja, ostatecznie po kilku dniach nowi zarządcy wycofali firmy ochroniarskie.

Czytaj również: Beata Szydło: Na WP ukazał się wywiad z niemiecką lobbystką, która poucza Polaków

Po nieudanym planie blitzkriegu decyzja o likwidacji

Ponieważ plan „A” błyskawicznego przejęcia mediów publicznych się nie udał, poprzednie zarządy złożyły doniesienia zarówno do prokuratury – o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez samego ministra, jak i powołanych przez niego nielegalnie nowych prezesów spółek medialnych – jak i zastrzeżenia do Krajowego Rejestru Sądowego, aby nowych władz nie wpisywać, minister zdecydował się na plan „B”. Plan „B” to likwidacja trzech spółek medialnych TVP, PR, a w tym przypadku także 16 spółek regionalnych, i PAP oraz powołanie likwidatorów, co jest historią bez precedensu w wolnej Polsce. Jest to poza uderzeniem w swoistą infrastrukturę krytyczną, w sytuacji kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się regularna wojna, także potężne nadwyrężenie interesów ekonomicznych tych podmiotów, które są przecież niezwykle aktywne na rynku reklamy. Trudno pozyskiwać reklamodawców szczególnie w dłuższej perspektywie, jeżeli podmiot, który oferuje takie usługi, jest postawiony w stan likwidacji i tak naprawdę nie jest jasne, co zamierza z nim zrobić jego właściciel, czyli Skarb Państwa.

Czytaj także: Żaden lider nie lubi dzielić się władzą, Tusk nie lubi tego w sposób wyjątkowy

Akceptacja bezprawia to tylko początek

Minister sprawiedliwości jednak nie tylko akceptuje te bezprawne działania ministra kultury wobec mediów publicznych, ale także je osłania, czego wyrazem jest próba przejęcia przez niego z Prokuratury Okręgowej w Warszawie wszystkich postępowań dotyczących wydarzeń w spółkach medialnych. Minister Bodnar wystąpił bowiem do tej prokuratury z oficjalnym pismem, w którym zawarte jest żądanie przekazania wszystkich prowadzonych postępowań w tej sprawie, co jest wręcz ostentacyjną próbą ręcznego sterowania prokuraturą, ale także próbą wpływania na toczące się postępowania. Minister zażądał również przekazania postępowań w sprawie sporządzania aktów notarialnych dotyczących powoływania nowych władz spółek medialnych, a także postępowań dotyczących wpisów do Krajowego Rejestru Sądowego.

Okazuje się więc, że minister Bodnar nie tylko szuka podstaw prawnych do przeprowadzonych już działań z rażącym naruszeniem prawa, ale także próbuje przejmować śledztwa prowadzone w tej sprawie przez Prokuraturę Okręgową, żeby wpływać na ich przebieg. To jest spektakularna katastrofa ministra sprawiedliwości już na starcie, a w zestawieniu z faktem, że jeszcze niedawno był on rzecznikiem praw obywatelskich, wręcz niebywały skandal.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe