Prof. Romuald Szeremietiew: Aleksiej Nawalny był rosyjskim imperialistą

- Kiedy patrzę na postaci Nawalnego i Putina, mam skojarzenia z rokiem 1920, kiedy spoglądaliśmy na Lenina i na Denikina. Cóż z tego, że Denikin walczył z bolszewikami, jeżeli jednocześnie nie uznawał on niepodległości Polski - mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl prof. Romuald Szeremietiew, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej, wykładowca akademicki.
Fot. Adrian Grycuk Prof. Romuald Szeremietiew: Aleksiej Nawalny był rosyjskim imperialistą
Fot. Adrian Grycuk / Wikimedia Commons

"Robić, a nie gadać"

- Jak wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”, ponad połowa Polaków obawia się wojny NATO z Rosją. Słusznie?

- To, że ludzie obawiają się wojny, jest czymś zrozumiałym. Jednak sam strach nawet największej grupy obywateli nie jest najlepszą reakcją na zagrożenie, które – na co wskazują liczni eksperci i analitycy – się do nas zbliża. Nie należy ulegać strachowi, ale trzeba się odpowiednio przygotować na każdy wariant rozwoju wydarzeń – także na ten bardzo niekorzystny. Bardzo żałuję, że kolejne rządy III Rzeczpospolitej, poczynając od 1989 roku, nie doceniały problemu naszego bezpieczeństwa militarnego. Całe lata zostały przez to zmarnowane. Niejako rzutem na taśmę rząd Zjednoczonej Prawicy usiłował naprawić tę sytuację – mam tu na myśli duże zakupy uzbrojenia dla armii, wzmacnianie flanki wschodniej NATO oraz ustawę o obronie ojczyzny zakładającą rozbudowę armii do 300 tys. żołnierzy. To wszystko bardzo potrzebne, ale zostało w moim odczuciu zrobione za późno. Na dodatek nic nie wskazuje, że te podjęte wcześniej słuszne działania będą w jakikolwiek sposób kontynuowane po zmianie władzy. 

CZYTAJ TAKŻE: Spięcie w koalicji rządzącej. Hołownia oskarża Czarzastego

- Jak skomentuje Pan bardzo ostre wystąpienie drugiej osoby w państwie, czyli marszałka Szymona Hołowni pod adresem Władimira Putina? Mówił on: "Władimira Putina wgnieciemy w ziemię. Prędzej czy później trafi tam, gdzie powinien trafić – za kraty albo na cmentarz".

- Nie traktuję poważnie wystąpień pana marszałka, zdaję sobie sprawę, że jego kwalifikacje intelektualne w tym zakresie są na poziomie telewizyjnego showmana, nie jest więc to osoba, której wypowiedzi traktowałbym zbyt serio. Nie znaczy to jednak niestety, że podobnie będzie na to patrzył nasz przeciwnik. Marszałek Sejmu w sensie hierarchicznym jest drugą osobą w państwie, także jego wypowiedzi mają swoją wagę w polityce, niezależnie od ich faktycznej wartości merytorycznej. Tego typu wypowiedzi marszałka Hołowni, jak ta pod adresem Putina, oznaczają, że nie wie on, co mówi.

- Mogą one wpływać na obniżenie powagi i bezpieczeństwa naszego państwa?

- Oczywiście, że tak, zwłaszcza w napiętej sytuacji, kiedy mamy do czynienia z rosnącą groźbą konfliktu wojennego, który może rozszerzyć się poza Ukrainę. Przypominam, że co pewien czas jakaś rosyjska rakieta przelatuje nad terytorium Polski. To są bardzo groźne objawy. Robić, a nie gadać – to powinna być podstawowa zasada, jeżeli chodzi o sprawy przygotowań obronnych. 

CZYTAJ TAKŻE: Kuczyński: "Czy Nawalny chce wprowadzić w Rosji demokrację liberalną? Wątpię"

Kontrowersje wokół Nawalnego

- Jak skomentuje Pan śmierć Aleksieja Nawalnego w przeddzień wyborów w Rosji, ale także jego postawę wobec Polski? Chyba nie każdy wróg Putina jest naszym przyjacielem.

- Nawalny był rosyjskim imperialistą. Był przeciwnikiem Putina nie dlatego, że sam nie chciał budować  imperium, ale dlatego, iż uważał, że nie zbuduje imperium ktoś tak skorumpowany jak Putin. Kiedy patrzę na postaci Nawalnego i Putina, mam skojarzenia z rokiem 1920, kiedy spoglądaliśmy na Lenina i na Denikina. Cóż z tego, że Denikin walczył z bolszewikami, jeżeli jednocześnie nie uznawał on niepodległości Polski. Twierdził, że owszem, Polska może wesprzeć rosyjską kontrrewolucję Białych, ale jeżeli oddziały polskie przekroczą Bug, wówczas mają walczyć pod sztandarami Rosji carskiej. W moim przekonaniu w Rosji ciągle mamy do czynienia z tymi samymi postawami. Pragnienie Rosji bycia wielkim imperium podzielają nie tylko politycy obozu władzy, ale również szerokie rzesze Rosjan. Zabójstwo Nawalnego było ze strony Putina zlikwidowaniem konkurenta, który mógł być dla niego groźny – jednak nie dlatego, że był demokratą, ale dlatego, że podobnie jak Putin chciał budować imperium rosyjskie, zrywając jednak  przy tym z korupcją. Ten projekt mógł okazać się atrakcyjny dla Rosjan i Putin dlatego widział w Nawalnym groźnego konkurenta do władzy. Postać Nawalnego nie była też do końca przejrzysta – nie było wiadome, dlaczego wrócił z Zachodu do kraju, czy i kto go popierał w elitach władzy, jak wszedł w posiadanie materiałów dotyczących majątku Putina etc. Kontynuując analogie historyczne - to, że Stalin zabił Trockiego, nie oznacza, że powinniśmy postawić Trockiego na piedestale i chwalić jego wspaniałość.

Prof. Romuald Szeremietiew jest byłym wiceministrem i p.o. ministra obrony narodowej, wykładowcą akademickim.

Rozmawiała: Agnieszka Żurek


 

POLECANE
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: Halt Polen! gorące
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: "Halt Polen!"

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje. Według jego słów niemiecka policja miała próbować zatrzymać Polaków... na terytorium Polski.

Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

REKLAMA

Prof. Romuald Szeremietiew: Aleksiej Nawalny był rosyjskim imperialistą

- Kiedy patrzę na postaci Nawalnego i Putina, mam skojarzenia z rokiem 1920, kiedy spoglądaliśmy na Lenina i na Denikina. Cóż z tego, że Denikin walczył z bolszewikami, jeżeli jednocześnie nie uznawał on niepodległości Polski - mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl prof. Romuald Szeremietiew, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej, wykładowca akademicki.
Fot. Adrian Grycuk Prof. Romuald Szeremietiew: Aleksiej Nawalny był rosyjskim imperialistą
Fot. Adrian Grycuk / Wikimedia Commons

"Robić, a nie gadać"

- Jak wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”, ponad połowa Polaków obawia się wojny NATO z Rosją. Słusznie?

- To, że ludzie obawiają się wojny, jest czymś zrozumiałym. Jednak sam strach nawet największej grupy obywateli nie jest najlepszą reakcją na zagrożenie, które – na co wskazują liczni eksperci i analitycy – się do nas zbliża. Nie należy ulegać strachowi, ale trzeba się odpowiednio przygotować na każdy wariant rozwoju wydarzeń – także na ten bardzo niekorzystny. Bardzo żałuję, że kolejne rządy III Rzeczpospolitej, poczynając od 1989 roku, nie doceniały problemu naszego bezpieczeństwa militarnego. Całe lata zostały przez to zmarnowane. Niejako rzutem na taśmę rząd Zjednoczonej Prawicy usiłował naprawić tę sytuację – mam tu na myśli duże zakupy uzbrojenia dla armii, wzmacnianie flanki wschodniej NATO oraz ustawę o obronie ojczyzny zakładającą rozbudowę armii do 300 tys. żołnierzy. To wszystko bardzo potrzebne, ale zostało w moim odczuciu zrobione za późno. Na dodatek nic nie wskazuje, że te podjęte wcześniej słuszne działania będą w jakikolwiek sposób kontynuowane po zmianie władzy. 

CZYTAJ TAKŻE: Spięcie w koalicji rządzącej. Hołownia oskarża Czarzastego

- Jak skomentuje Pan bardzo ostre wystąpienie drugiej osoby w państwie, czyli marszałka Szymona Hołowni pod adresem Władimira Putina? Mówił on: "Władimira Putina wgnieciemy w ziemię. Prędzej czy później trafi tam, gdzie powinien trafić – za kraty albo na cmentarz".

- Nie traktuję poważnie wystąpień pana marszałka, zdaję sobie sprawę, że jego kwalifikacje intelektualne w tym zakresie są na poziomie telewizyjnego showmana, nie jest więc to osoba, której wypowiedzi traktowałbym zbyt serio. Nie znaczy to jednak niestety, że podobnie będzie na to patrzył nasz przeciwnik. Marszałek Sejmu w sensie hierarchicznym jest drugą osobą w państwie, także jego wypowiedzi mają swoją wagę w polityce, niezależnie od ich faktycznej wartości merytorycznej. Tego typu wypowiedzi marszałka Hołowni, jak ta pod adresem Putina, oznaczają, że nie wie on, co mówi.

- Mogą one wpływać na obniżenie powagi i bezpieczeństwa naszego państwa?

- Oczywiście, że tak, zwłaszcza w napiętej sytuacji, kiedy mamy do czynienia z rosnącą groźbą konfliktu wojennego, który może rozszerzyć się poza Ukrainę. Przypominam, że co pewien czas jakaś rosyjska rakieta przelatuje nad terytorium Polski. To są bardzo groźne objawy. Robić, a nie gadać – to powinna być podstawowa zasada, jeżeli chodzi o sprawy przygotowań obronnych. 

CZYTAJ TAKŻE: Kuczyński: "Czy Nawalny chce wprowadzić w Rosji demokrację liberalną? Wątpię"

Kontrowersje wokół Nawalnego

- Jak skomentuje Pan śmierć Aleksieja Nawalnego w przeddzień wyborów w Rosji, ale także jego postawę wobec Polski? Chyba nie każdy wróg Putina jest naszym przyjacielem.

- Nawalny był rosyjskim imperialistą. Był przeciwnikiem Putina nie dlatego, że sam nie chciał budować  imperium, ale dlatego, iż uważał, że nie zbuduje imperium ktoś tak skorumpowany jak Putin. Kiedy patrzę na postaci Nawalnego i Putina, mam skojarzenia z rokiem 1920, kiedy spoglądaliśmy na Lenina i na Denikina. Cóż z tego, że Denikin walczył z bolszewikami, jeżeli jednocześnie nie uznawał on niepodległości Polski. Twierdził, że owszem, Polska może wesprzeć rosyjską kontrrewolucję Białych, ale jeżeli oddziały polskie przekroczą Bug, wówczas mają walczyć pod sztandarami Rosji carskiej. W moim przekonaniu w Rosji ciągle mamy do czynienia z tymi samymi postawami. Pragnienie Rosji bycia wielkim imperium podzielają nie tylko politycy obozu władzy, ale również szerokie rzesze Rosjan. Zabójstwo Nawalnego było ze strony Putina zlikwidowaniem konkurenta, który mógł być dla niego groźny – jednak nie dlatego, że był demokratą, ale dlatego, że podobnie jak Putin chciał budować imperium rosyjskie, zrywając jednak  przy tym z korupcją. Ten projekt mógł okazać się atrakcyjny dla Rosjan i Putin dlatego widział w Nawalnym groźnego konkurenta do władzy. Postać Nawalnego nie była też do końca przejrzysta – nie było wiadome, dlaczego wrócił z Zachodu do kraju, czy i kto go popierał w elitach władzy, jak wszedł w posiadanie materiałów dotyczących majątku Putina etc. Kontynuując analogie historyczne - to, że Stalin zabił Trockiego, nie oznacza, że powinniśmy postawić Trockiego na piedestale i chwalić jego wspaniałość.

Prof. Romuald Szeremietiew jest byłym wiceministrem i p.o. ministra obrony narodowej, wykładowcą akademickim.

Rozmawiała: Agnieszka Żurek



 

Polecane
Emerytury
Stażowe