Dlaczego izraelscy żołnierze strzelali do konwoju humanitarnego? Tłumaczenia Haaretz

We wtorek rano działająca w Strefie Gazy organizacja humanitarna World Central Kitchen (WCK) podała, że siedmioro członków jej zespołu zginęło w izraelskim ataku. Wśród nich był Polak, Damian Soból. Wolontariusze zostali zabici podczas dostarczania Palestyńczykom pomocy żywnościowej, która przybyła kilka godzin wcześniej z Cypru.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, że był to „tragiczny przypadek nieumyślnego trafienia niewinnych ludzi” przez siły izraelskie.
Czytaj również: „Rz”: „Gaśnie entuzjazm Polaków do Unii Europejskiej”
Doniesienia Haaretz
Z doniesień portalu powołującego się na anonimowe źródła w służbach bezpieczeństwa „posiadające wiedzę o incydencie” wynika, że żołnierzom wydało się, że dostrzegli podejrzaną postać na ciężarówce, która wjechała wraz z trzema samochodami World Central Kitchen (WCK) na teren składu z pomocą humanitarną. Do ostrzału doszło, kiedy trzy samochody WCK opuściły skład, choć wyjechały one same – nie towarzyszyła im ciężarówka, na której miała znajdować się uzbrojona osoba.
Jak twierdzi Haaretz, decyzję o ostrzelaniu konwoju podjął oddział pilnujący trasę transportu pomocy humanitarnej. Kiedy pierwsza rakieta trafiła w samochód, osoby znajdujące się w środku ewakuowały się do pozostałych dwóch pojazdów. Zdołały zgłosić, że zostały zaatakowane, zanim drugi pocisk trafił w kolejne auto. Gdy podjechał ostatni nieuszkodzony samochód, aby zabrać rannych, trafił weń trzeci pocisk. Zginął kierowca oraz wszyscy pasażerowie.
Konwoje z pomocą humanitarną często wykorzystują uzbrojoną ochronę, aby zapobiec splądrowaniu ciężarówek przez terrorystów, rabusiów lub zdesperowanych cywilów.
Czytaj także: Czarne chmury wokół von der Leyen ws. Pfizergate. Tymczasem Polska… wycofuje skargę
„Zbrodnia wojenna”
Co informacja to „lepsza”. Okazuje się że lotnictwo Izraela czekało aż z uszkodzonego atakiem amunicji lotniczej małego wagomiaru pierwszego pojazdu ranni przesiądą się do drugiego pojazdu konwoju, ów też poraziło lotnictwo Izraela ale efekty chyba były niezadowalające dla IAF bo poczekali aż trzeci pojazd który został podstawiony po rannych zacznie jechać do szpitala po czym poraziło ów większym ładunkiem z powietrza. Zabito wszystkich 7 wolontariuszy organizacji humanitarnej WCK i dopiero taki stan rzeczy zadowolił operatorów izraelskich dronów. Było to celowe i metodyczne rażenie z powietrza ewakuowanych rannych. Do tego wolontariuszy organizacji humanitarnej których przejazd był zgłoszony do IDF. Delikatniej rzecz ujmując jest to zbrodnia wojenna. I trzeba to nazwać po imieniu [pisownia oryginalna – przyp. red.]
– komentuje przebieg izraelskiego ataku ekspert ds. bezpieczeństwa Jarosław Wolski.
Ambasador Izraela atakuje polskich polityków
Tymczasem ambasador Izraela w Polsce Jaakow Liwne opublikował na platformie X wpis, w którym zaatakował jednego z liderów Konfederacji Krzysztofa Bosaka.
„Skrajna prawica i lewica w Polsce oskarżają Izrael o umyślne morderstwo” – skarży się w skandalicznym wpisie poświęconym zabiciu Polaka w Strefie Gazy przez izraelskie wojsko ambasador Izraela w Polsce Jaakow Liwne.