Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Od kilku tygodni wzrasta liczba prób nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej przez cudzoziemców – poinformował PAP p.o. rzecznik prasowy Straży Granicznej mjr Andrzej Juźwiak. Dodał, że od początku roku odnotowano ponad 4,5 tys. takich przypadków.
ważne Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
ważne / grafika własna

Rzecznik prasowy SG przekazał, że funkcjonariusze tej formacji kilkanaście razy udzielali pomocy medycznej migrantom, a w działaniach brały udział zespoły interwencyjne SG o charakterze poszukiwawczo-ratowniczym.

O tym, że w SG powołane zostały zespoły interwencyjne, których głównym zadaniem będzie prowadzenie działań o charakterze poszukiwawczo-ratowniczym wobec migrantów przy polsko-białoruskiej granicy formacja poinformowała na początku marca.

Z informacji przekazanych przez mjr. Andrzeja Juźwiaka wynika, że migranci najczęściej próbują przedostać się do Polski, przekraczając odcinki granicy ochraniane przez placówki Straży Granicznej w Białowieży i Dubiczach Cerkiewnych.

Funkcjonariusze z tych jednostek wchodzący w skład zespołów o charakterze poszukiwawczo-ratowniczym udzielali pomocy medycznej cudzoziemcom, którzy byli wychłodzeni i wymagali interwencji medycznej. Ponad trzydzieści razy wzywano zespoły ratownictwa medycznego

- przekazał rzecznik.

Czytaj również: Skandal. Tak zachował się po wywiadzie wobec Roberta Mazurka ambasador Izraela [WIDEO]

Dodał, że w puszczy, kilkaset metrów od granicy 17 marca strażnicy graniczni z Białowieży zauważyli dwóch obywateli Etiopii i Somalijczyka.

Po wstępnej ocenie stanu ich zdrowia, funkcjonariusze zdecydowali o wezwaniu zespołu ratownictwa medycznego. Cudzoziemcy trafili do szpitala w Hajnówce, skąd po kilkugodzinnym pobycie zostali wypisani. Przewieziono ich do PSG w Białowieży, gdzie złożyli wnioski o ochronę międzynarodową

- zaznaczył.

Przekazał, że kilka dni później funkcjonariusze wzywali zespoły ratownictwa medycznego do czterech migrantów. "Pomocy potrzebowali dwaj Syryjczycy oraz obywatel Pakistanu i Somalii. Trzech cudzoziemców przewieziono do szpitala, jeden nie wymagał hospitalizacji" - poinformował.

Dodał, że 22 marca karetka wzywana była do Pakistańczyka, który czekał na kuriera i transport do Europy Zachodniej. Stan zdrowia cudzoziemca - jak przekazał rzecznik - wymagał umieszczenia go w szpitalu w Hajnówce.

Dwa dni później w rejonie odpowiedzialności Placówki SG w Czeremsze ujawniono kolejne dwie osoby, które leżały przy zaporze. Skierowano w to miejsce zespół medyczny Wojska Polskiego i wezwano ratowników medycznych, którzy zdecydowali o zabraniu dwóch obywateli Syrii do szpitala w Hajnówce. Następnego dnia zostali z niego wypisani i trafili do Centrum Rejestracji Cudzoziemców

- zaznaczył.

SG poinformowała ponadto, że na początku kwietnia funkcjonariusze z Placówki SG w Białowieży otrzymali informację o grupie cudzoziemców przebywających w rezerwacie ścisłym Białowieskiego Parku Narodowego.

W rejon udał się zespół interwencyjny Straży Granicznej o charakterze poszukiwawczo-ratowniczym. Funkcjonariusze zastali na miejscu 5 obywateli Etiopii - trzy kobiety i dwóch mężczyzn. Stan dwóch cudzoziemek wskazywał, że wymagają one opieki medycznej. Z uwagi na trudno dostępne miejsce, funkcjonariusze SG wezwali wojskowych ratowników, którzy przetransportowali cudzoziemki i przekazali je załodze karetki pogotowia. Obie Etiopki trafiły do szpitala

- poinformował Juźwiak.

Czytaj także: Niemcy tracą reputację w UE

Pomocy medycznej kilka razy potrzebowali także sami funkcjonariusze SG i żołnierze, którzy pełnili służbę na polsko-białoruskiej granicy. "Było to spowodowane zachowaniem cudzoziemców próbujących pokonać zaporę techniczną, którzy rzucali kamieniami, gałęziami i płonącymi konarami w kierunku polskich służb. Jeden z funkcjonariuszy został zaatakowany gazem, uszkodzeniu uległo kilka pojazdów służbowych" - przekazał rzecznik.

SG poinformowała, że zespoły interwencyjne o charakterze poszukiwawczo-ratowniczym z placówek SG w Płaskiej, Dubiczach Cerkiewnych, Białowieży, Narewce i Czeremsze kilkanaście razy działały w okolicach polsko-białoruskiej granicy. Pomocy udzielono 20 migrantom, w kilku przypadkach informacje o potrzebie interwencji się nie potwierdziły.

Z danych SG wynika, że za hospitalizację i pobyt cudzoziemców w szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR) od grudnia ubiegłego roku do końca marca tego roku Podlaski Oddział Straży Granicznej zapłacił łącznie ponad 180 tys. zł. W całym 2023 roku wydatki, jakie Straż Graniczna poniosła w związku ze świadczeniami zdrowotnymi dla cudzoziemców nieobjętych obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego, wyniosły ponad 5,8 mln zł.

Zapora elektroniczna

Na 186 km granicy z Białorusią jest zbudowana w 2022 r. stalowa zapora o wysokości 5,5 m, która jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Jej uzupełnieniem jest działająca na 206 km w Podlaskiem tzw. bariera elektroniczna, czyli system kamer i czujników.

SG wybrała też i podpisała umowę z wykonawcą takiej zapory elektronicznej również na rzece Bug, wzdłuż granicy z Białorusią w województwie lubelskim. To konsorcjum firm Elektrotim S.A. z siedzibą we Wrocławiu i Ostoya-DataSystem Sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku. Inwestycja będzie kosztowała blisko 280 mln zł, to głównie środki unijne.

Zabezpieczenia mają powstać na długości 172 km, planowany jest montaż m.in. ok. 4,5 tys. kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych oraz 1,8 tys. słupów kamerowych; centrum nadzoru powstanie w siedzibie Nadbużańskiego Oddziału SG w Chełmie.

Bariera elektroniczna ma powstać także na granicznych rzekach Świsłocz i Istoczanka w Podlaskiem. Podpisana została umowa z firmą Sprint SA z Olsztyna. Na odcinku ok. 47 km ustawionych zostanie ok. 500 słupów kamerowych z tysiącem kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych. Zainstalowane zostaną tam specjalne kontenery i czujniki zapewniające wykrywanie różnych cech fizycznych obiektów. Inwestycja będzie kosztowała 85 mln zł.


 

POLECANE
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO] z ostatniej chwili
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO]

Dziś ma miejsc otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie obyło się bez skandalu.

Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej z ostatniej chwili
Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o emeryturach i rentach, która wprowadza tzw. "rentę wdowią". Nowe przepisy przewidują dodatkowe świadczenie dla owdowiałych od 1 stycznia 2027 roku.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane

Niemieckie służby opublikowały raport dotyczący sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Podano dane.

Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego tylko u nas
Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego

Przy ulicy Lisa-Fittko-Straße w Berlinie miało powstać 215 mieszkań socjalnych. Koszty wynajmu mieszkań to jeden z najważniejszych tematów i bolączką niemieckiej stolicy.

Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost z ostatniej chwili
Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost

Nikt do tej pory nie zgłosił się po odebranie ciała Jacka Jaworka. Prokuratura czeka na decyzję rodziny, ale wszystko wskazuje na to, że potrójnego zabójcę z Borowców będzie musiała pochować opieka społeczna.

Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę z ostatniej chwili
Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę

Tuż przed startem ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu policja zdecydowała o pilnej ewakuacji placu nieopodal trasy pochodu sportowców.

Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę z ostatniej chwili
Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę

Minister Finansów Andrzej Domański zapowiedział w Sejmie, że od 1 stycznia 2025 roku zlikwidowana zostanie składka zdrowotna dla przedsiębiorców od sprzedaży środków trwałych.

Znany program znika z TVP2 po 33 latach z ostatniej chwili
Znany program znika z TVP2 po 33 latach

Po ponad 30 latach z anteny TVP2 znika "Panorama". Nowa "Panorama" ma mieć teraz nową formułę i będzie emitowana w TVP Info.

Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury z ostatniej chwili
Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury

Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o wycofaniu zarzutów wobec Adama "Nergala" Darskiego i jego współpracowników dotyczących znieważenia polskiego godła.

Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni z ostatniej chwili
Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni

Łazik Perseverance dokonał na Marsie niezwykłego odkrycia. Chodzi o skałę o nazwie "Cheyava Falls", która może zawierać ślady dawnego życia na Czerwonej Planecie.

REKLAMA

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Od kilku tygodni wzrasta liczba prób nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej przez cudzoziemców – poinformował PAP p.o. rzecznik prasowy Straży Granicznej mjr Andrzej Juźwiak. Dodał, że od początku roku odnotowano ponad 4,5 tys. takich przypadków.
ważne Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
ważne / grafika własna

Rzecznik prasowy SG przekazał, że funkcjonariusze tej formacji kilkanaście razy udzielali pomocy medycznej migrantom, a w działaniach brały udział zespoły interwencyjne SG o charakterze poszukiwawczo-ratowniczym.

O tym, że w SG powołane zostały zespoły interwencyjne, których głównym zadaniem będzie prowadzenie działań o charakterze poszukiwawczo-ratowniczym wobec migrantów przy polsko-białoruskiej granicy formacja poinformowała na początku marca.

Z informacji przekazanych przez mjr. Andrzeja Juźwiaka wynika, że migranci najczęściej próbują przedostać się do Polski, przekraczając odcinki granicy ochraniane przez placówki Straży Granicznej w Białowieży i Dubiczach Cerkiewnych.

Funkcjonariusze z tych jednostek wchodzący w skład zespołów o charakterze poszukiwawczo-ratowniczym udzielali pomocy medycznej cudzoziemcom, którzy byli wychłodzeni i wymagali interwencji medycznej. Ponad trzydzieści razy wzywano zespoły ratownictwa medycznego

- przekazał rzecznik.

Czytaj również: Skandal. Tak zachował się po wywiadzie wobec Roberta Mazurka ambasador Izraela [WIDEO]

Dodał, że w puszczy, kilkaset metrów od granicy 17 marca strażnicy graniczni z Białowieży zauważyli dwóch obywateli Etiopii i Somalijczyka.

Po wstępnej ocenie stanu ich zdrowia, funkcjonariusze zdecydowali o wezwaniu zespołu ratownictwa medycznego. Cudzoziemcy trafili do szpitala w Hajnówce, skąd po kilkugodzinnym pobycie zostali wypisani. Przewieziono ich do PSG w Białowieży, gdzie złożyli wnioski o ochronę międzynarodową

- zaznaczył.

Przekazał, że kilka dni później funkcjonariusze wzywali zespoły ratownictwa medycznego do czterech migrantów. "Pomocy potrzebowali dwaj Syryjczycy oraz obywatel Pakistanu i Somalii. Trzech cudzoziemców przewieziono do szpitala, jeden nie wymagał hospitalizacji" - poinformował.

Dodał, że 22 marca karetka wzywana była do Pakistańczyka, który czekał na kuriera i transport do Europy Zachodniej. Stan zdrowia cudzoziemca - jak przekazał rzecznik - wymagał umieszczenia go w szpitalu w Hajnówce.

Dwa dni później w rejonie odpowiedzialności Placówki SG w Czeremsze ujawniono kolejne dwie osoby, które leżały przy zaporze. Skierowano w to miejsce zespół medyczny Wojska Polskiego i wezwano ratowników medycznych, którzy zdecydowali o zabraniu dwóch obywateli Syrii do szpitala w Hajnówce. Następnego dnia zostali z niego wypisani i trafili do Centrum Rejestracji Cudzoziemców

- zaznaczył.

SG poinformowała ponadto, że na początku kwietnia funkcjonariusze z Placówki SG w Białowieży otrzymali informację o grupie cudzoziemców przebywających w rezerwacie ścisłym Białowieskiego Parku Narodowego.

W rejon udał się zespół interwencyjny Straży Granicznej o charakterze poszukiwawczo-ratowniczym. Funkcjonariusze zastali na miejscu 5 obywateli Etiopii - trzy kobiety i dwóch mężczyzn. Stan dwóch cudzoziemek wskazywał, że wymagają one opieki medycznej. Z uwagi na trudno dostępne miejsce, funkcjonariusze SG wezwali wojskowych ratowników, którzy przetransportowali cudzoziemki i przekazali je załodze karetki pogotowia. Obie Etiopki trafiły do szpitala

- poinformował Juźwiak.

Czytaj także: Niemcy tracą reputację w UE

Pomocy medycznej kilka razy potrzebowali także sami funkcjonariusze SG i żołnierze, którzy pełnili służbę na polsko-białoruskiej granicy. "Było to spowodowane zachowaniem cudzoziemców próbujących pokonać zaporę techniczną, którzy rzucali kamieniami, gałęziami i płonącymi konarami w kierunku polskich służb. Jeden z funkcjonariuszy został zaatakowany gazem, uszkodzeniu uległo kilka pojazdów służbowych" - przekazał rzecznik.

SG poinformowała, że zespoły interwencyjne o charakterze poszukiwawczo-ratowniczym z placówek SG w Płaskiej, Dubiczach Cerkiewnych, Białowieży, Narewce i Czeremsze kilkanaście razy działały w okolicach polsko-białoruskiej granicy. Pomocy udzielono 20 migrantom, w kilku przypadkach informacje o potrzebie interwencji się nie potwierdziły.

Z danych SG wynika, że za hospitalizację i pobyt cudzoziemców w szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR) od grudnia ubiegłego roku do końca marca tego roku Podlaski Oddział Straży Granicznej zapłacił łącznie ponad 180 tys. zł. W całym 2023 roku wydatki, jakie Straż Graniczna poniosła w związku ze świadczeniami zdrowotnymi dla cudzoziemców nieobjętych obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego, wyniosły ponad 5,8 mln zł.

Zapora elektroniczna

Na 186 km granicy z Białorusią jest zbudowana w 2022 r. stalowa zapora o wysokości 5,5 m, która jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Jej uzupełnieniem jest działająca na 206 km w Podlaskiem tzw. bariera elektroniczna, czyli system kamer i czujników.

SG wybrała też i podpisała umowę z wykonawcą takiej zapory elektronicznej również na rzece Bug, wzdłuż granicy z Białorusią w województwie lubelskim. To konsorcjum firm Elektrotim S.A. z siedzibą we Wrocławiu i Ostoya-DataSystem Sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku. Inwestycja będzie kosztowała blisko 280 mln zł, to głównie środki unijne.

Zabezpieczenia mają powstać na długości 172 km, planowany jest montaż m.in. ok. 4,5 tys. kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych oraz 1,8 tys. słupów kamerowych; centrum nadzoru powstanie w siedzibie Nadbużańskiego Oddziału SG w Chełmie.

Bariera elektroniczna ma powstać także na granicznych rzekach Świsłocz i Istoczanka w Podlaskiem. Podpisana została umowa z firmą Sprint SA z Olsztyna. Na odcinku ok. 47 km ustawionych zostanie ok. 500 słupów kamerowych z tysiącem kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych. Zainstalowane zostaną tam specjalne kontenery i czujniki zapewniające wykrywanie różnych cech fizycznych obiektów. Inwestycja będzie kosztowała 85 mln zł.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe