Korwin-Piotrowska wściekła po wyborach: "Spora część z nas miała wszystko w pompie"

09.04.2024 20:02

Frekwencja w wyborach samorządowych, które miały miejsce w ostatnią niedzielę wyniosła nieco ponad 50 proc. To właśnie te dane wywołały frustrację u dziennikarki Karoliny Korwin-Piotrowskiej.

Karolina Korwin-Piotrowska Korwin-Piotrowska wściekła po wyborach:

Karolina Korwin-Piotrowska / fot. YouTube

PKW opublikowała oficjalne dane dot. wyborów samorządowych z niedzieli 7 kwietnia. Wynika z nich, że samodzielną większość Koalicja Obywatelska uzyskała zaledwie w jednym sejmiku, zaś PiS w czterech.

W skali kraju w wyborach do sejmików PiS zdobył 239 mandatów, KO - 210, Trzecia Droga - 80, Lewica - 8, a Konfederacja i BS - 6. Obecna koalicja rządowa, jeśli zawrze porozumienie w sejmikach, ma szansę rządzić w 11. PiS ma samodzielną większość w 4, w jednym rozstrzygnąć może głos Konfederacji.

Oprócz komitetów utworzonych przez partie polityczne, mandaty w wyborach do sejmiku zdobyły również: jeden komitet wyborczy wyborców oraz dwa komitety organizacji i stowarzyszeń: Śląscy Samorządowcy zdobyli 5 mandatów w sejmiku woj. opolskiego, Stowarzyszenie "Bezpartyjni Samorządowcy" - 3 mandaty w sejmiku woj. dolnośląskiego, a Koalicja Samorządowa Ok Samorząd - 1 mandat w sejmiku woj. zachodniopomorskiego.

W głosowaniu wzięło udział 51,94 proc. uprawnionych do tego obywateli. Najwyższą frekwencją może pochwalić się woj. mazowieckie (56,99 proc.). Z kolei najniższą frekwencję odnotowano w woj. opolskim (46,47 proc.).

CZYTAJ TAKŻE: Miller grzmi: „To jest klęska”

CZYTAJ TAKŻE: „Polacy pokazali żółtą kartkę”. Marek Suski o wyniku wyborów dla Tysol.pl