Tatry: W pobliżu schroniska rozbił się śmigłowiec
Do wypadku doszło w sobotę wieczorem. Jak podaje Onet.pl, aby dotrzeć do poszkodowanych ratownicy musieli skorzystać z technik linowych. Jedna osoba została przewieziona do szpitala z obrażeniami głowy i otarciami.
Czytaj również: Znany dziennikarz przechodzi do Telewizji Republika
"Uderzył w pole śnieżne na pochyłym zboczu"
Rozbity helikopter znajdował się około 150 metrów od schroniska pod Rysami. Na pokładzie maszyny podróżowały trzy osoby; dwie z nich nie odniosły poważniejszych obrażeń – podaje Onet.
Portal spravy.rtvs.sk dotarł do świadka zdarzenia który twierdzi, że pilot w trakcie lotu stracił kontrolę nad śmigłowcem.
Wydawało mi się, że niósł go podmuch wiatru. Chciał zawrócić, ale to nie zadziałało, uderzył w pole śnieżne na pochyłym zboczu, więc się przewrócił. Wypadły śmigła, helikopter się przewrócił
– opowiada mężczyzna.
Z kolei portal dennikn.sk przekazał, że tym samym śmigłowcem wcześniej leciał sekretarz stanu w słowackim Ministerstwie Środowiska Filip Kuff. W chwili wypadku nie było go jednak na pokładzie.