Polityk Konfederacji publikuje szokujące zdjęcie, które miał dostać od żołnierzy stacjonujących na granicy. Mamy komentarz eksperta

„Dostaliśmy szokujące zdjęcia od naszych żołnierzy na granicy! Widok magazynków amunicji zaklejonych taśmą to symbol państwa z dykty” – pisze na platformie X Krystian Kamiński, polityk Konfederacji i kandydat na europosła.
Polsk żołnierz, zdjęcie poglądowe Polityk Konfederacji publikuje szokujące zdjęcie, które miał dostać od żołnierzy stacjonujących na granicy. Mamy komentarz eksperta
Polsk żołnierz, zdjęcie poglądowe / Wikipedia - domena publiczna

Na zdjęciu udostępnionym przez polityka widać magazynki amunicji z nabojami, które zostały zalepione… taśmą. 

Polityk Konfederacji publikuje szokujące zdjęcie

Taśma, która miała zapobiegać zgubieniu amunicji, w rzeczywistości naraża naszych obrońców na niebezpieczeństwo. Żołnierze zmuszeni są do odklejania taśmy w trakcie akcji, co może prowadzić do zacięć broni i stwarza realne zagrożenie ich życia

– wskazuje Kamiński.

Sytuacja ta jest nie do przyjęcia, bo jak możemy wymagać od żołnierzy skutecznej obrony granic? Nieodpowiednie warunki służby i brak wsparcia ze strony dowództwa obniżają morale

– dodaje polityk i przypomina o zatrzymaniu przez Żandarmerię Wojskową trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w kierunku napierających migrantów. 

Dwóch z nich oskarżono o przekroczenie uprawnień i narażenie życia innych osób. To skandal! Ci żołnierze zasługują na naszą ochronę i wsparcie, a nie na prześladowania. Konfederacja stanowczo wspiera polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Zamiast ścigać aktywistów utrudniających pracę Straży Granicznej, prokuratura prowadzi śledztwa przeciw tym, którzy skutecznie bronią naszych granic. To absurdalne i niedopuszczalne!

– podkreśla Kamiński. Podkreślił również, że „Polacy doceniają wysiłki służb, które z poświęceniem bronią naszej ojczyzny”. 

Konfederacja stoi murem za polskim mundurem i będzie walczyć o prawa oraz odpowiednie warunki służby dla wszystkich obrońców naszych granic

– podsumował Kamiński.

Czytaj także: „W prokuraturze Bodnara powstał specjalny zespół w celu ścigania żołnierzy”. Szokujące doniesienia

Gen. Polko: To jest element szkolenia żołnierzy

W powyższej sprawie poprosiliśmy o komentarz eksperta, byłego dowódcę GROM, gen. Romana Polko.

Żołnierze działają w warunkach szczególnych, nietypowych dla nich i muszą sobie na swój sposób radzić. To też jest jakiś element szkolenia. Najpierw jakiś zwariowany naukowiec chodził i fotografował ich ukrycia, szałasy... ja miałem takie deja vu, bo kiedy przystąpiłem do jednostek specjalnych to myśmy też siedzieli w lesie tygodniami, musieliśmy sobie sami organizować jedzenie, bo nie dostawaliśmy. I budowaliśmy sobie bazy, szałasy, gdzie robiliśmy bezdymne ogniska. To jest element szkolenia żołnierzy, który nie tylko uczy tego, jak zbudować szałas, ale także uczy elementów wspólnego działania i przetrwania

– powiedział dla Tyso.pl gen. Polko. Jak podkreślił, "fotografowanie tego to działanie na szkodę wojska".

Masz chłopie jakiś problem, coś ci nie pasuje, to idź do przełożonego, zgłoś, że coś jest nie tak, może warto to poprawić. A nie jak jakiś troll internetowy robisz zdjęcia, wrzucasz na media, po to by Łukaszenka i Putin wiedzieli co się u nas dzieje

– wskazał wojskowy i zaznaczył, że tego typu sytuacja nie świadczy o "państwie z dykty". 

Ja widziałem państwo z dykty w Stanach Zjednoczonych, na kursie wojskowym. Myśmy tam naprawdę nie mieli czym się przykryć i działaliśmy gdzieś w lesie, w górach. Musieliśmy przetrwać. Zamiast nas zakwaterować w jakimś hotelu, najlepiej cztero, czy pięciogwiazdkowym, to nam kazali się włóczyć gdzieś po lasach, pić wodę z rzeki po uzdatnieniu tabletkami... naprawdę, państwo z dykty

– podsumował generał.

Sytuacja na granicy z Białorusią

Kolejny rok trwa prowadzona przez służby rosyjsko-białoruskie akcja destabilizująca polską granicę wschodnią poprzez regularne próby przekroczenia przez grupy – nieraz bardzo agresywnie nastawionych – imigrantów. Na skutek ataków wielokrotnie ranieni byli polscy żołnierze. Jeden z nich został pod koniec maja dźgnięty nożem przez jednego z migrantów, którzy próbowali sforsować stalową zaporę na granicy, i walczy o życie w szpitalu

Ze statystyk podanych przez Straż Graniczną wynika, że rośnie liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Od początku maja było ich ok. 7,5 tys., podczas gdy w kwietniu blisko 3,4 tys. Od początku roku było blisko 17 tys. takich prób.

Skandaliczne działania prokuratury wobec żołnierzy

Tymczasem w środę portal Onet.pl poinformował, że prokuratura oskarżyła dwóch polskich żołnierzy o „przekroczenie uprawnień” przy obronie polskiej granicy. Zdarzenie miało miejsce na przełomie marca i kwietnia, gdy przez granicę z Polską od strony Białorusi miała się przedrzeć grupa około 50 agresywnych osób. Żołnierze, broniąc swojego zdrowia i życia, oddali strzały ostrzegawcze najpierw w powietrze, a potem w ziemię przed imigrantami. Prokuratura oskarżyła ich o „przekroczenie uprawnień” i „narażenie życia oraz zdrowia innych osób”. Zostali również zawieszeni w czynnościach służbowych i oddani pod dozór przełożonego wojskowego.

Czytaj więcej: Tusk zabiera głos ws. zatrzymania żołnierzy strzegących granicy: „Odebrałem meldunek…”

 


 

 


 

POLECANE
Widzowie pokochali ją za „Klan”. Jej historia porusza do dziś Wiadomości
Widzowie pokochali ją za „Klan”. Jej historia porusza do dziś

Halina Dobrowolska przez niemal pół wieku była związana z polskim teatrem, ale dla szerokiej publiczności stała się znana dopiero dzięki roli Marii Lubicz w serialu „Klan”. Popularność przyszła późno, jednak jej kariera była pełna pasji, skromności i oddania sztuce.

Masz taki dokument? Możesz dostać blisko 30 tys. zł z ostatniej chwili
Masz taki dokument? Możesz dostać blisko 30 tys. zł

Masz przedpłatę na Fiata 126p lub FSO 1500 z 1981 r.? PKO BP wypłaca zwrot wkładu z odsetkami oraz rekompensatę.

Uważaj! Ta wiadomość na WhatsApp to pułapka – zareaguj od razu z ostatniej chwili
Uważaj! Ta wiadomość na WhatsApp to pułapka – zareaguj od razu

Coraz więcej użytkowników WhatsApp otrzymuje prowokujące wiadomości z plikami lub linkami typu "Czy to ty?". To najgroźniejszy w 2025 r. trik wykorzystywany przez oszustów.

Wielka wpadka księcia Harry'ego. Teraz przeprasza z ostatniej chwili
Wielka wpadka księcia Harry'ego. Teraz przeprasza

Przy okazji wizyty w kanadyjskim Toronto książę Harry przeprosił Kanadyjczyków za założenie czapki L.A. Dodgers podczas meczu World Series i pojednał się z fanami, zakładając w telewizji czapkę Toronto Blue Jays.

Niemiecki ekspert ostrzega i proponuje nową strategię odstraszania nuklearnego NATO tylko u nas
Niemiecki ekspert ostrzega i proponuje nową strategię odstraszania nuklearnego NATO

W obliczu rosyjskich gróźb atomowych i niepewności co do amerykańskiego parasola nuklearnego, niemiecki analityk Karl-Heinz Kamp z DGAP apeluje o stworzenie nowej strategii odstraszania NATO. Jego zdaniem Sojusz musi powrócić do zimnowojennej logiki bezpieczeństwa – ale w wersji dostosowanej do realiów XXI wieku, zanim Rosja ponownie przetestuje granice Zachodu.

Prof. Zbigniew Krysiak: W sytuacji wojny nie dostaniemy ani żywności ani węgla z zagranicy z ostatniej chwili
Prof. Zbigniew Krysiak: W sytuacji wojny nie dostaniemy ani żywności ani węgla z zagranicy

„Chodzi o to, żeby produkować ilość energii dostosowaną do potrzeb, żeby nie redukować rozwoju gospodarczego, żeby nie redukować kapitałów, zysków i żeby w związku z tym promować różne technologie, które w efekcie końcowym będą dawały jak najniższy koszt energii” - mówi prof. Zbigniew Krysiak, ekspert i przewodniczący rady programowej Instytutu Myśli Schumana.

Tusk odcina Prezydenta RP od informacji służb specjalnych. Jest oświadczenie rzecznika z ostatniej chwili
Tusk odcina Prezydenta RP od informacji służb specjalnych. Jest oświadczenie rzecznika

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. Rząd zaprzecza, wskazując, że prezydent otrzymuje wszystkie niezbędne informacje w trybie przewidzianym przepisami.

Jest stanowisko ministerstwa kultury ws. zagrabionego przez Niemców Gaude Mater Polonia z ostatniej chwili
Jest stanowisko ministerstwa kultury ws. zagrabionego przez Niemców "Gaude Mater Polonia"

Poseł Prawa i Sprawiedliwości i były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński opublikował na platformie X stanowisko resortu kultury dotyczącą skradzionego podczas II wojny światowej przez Niemców rękopisu "Gaude, Mater Polonia".

Rogale marcińskie u Magdy Gessler. Cena zwala z nóg z ostatniej chwili
Rogale marcińskie u Magdy Gessler. Cena zwala z nóg

Magda Gessler sprzedaje rogale marcińskie po 39 zł w warszawskim "Słodkim Słonym" – o 4 zł więcej niż rok temu. Cena wywołała burzę w sieci.

Groźny wypadek na drodze ekspresowej. Lądował śmigłowiec LPR z ostatniej chwili
Groźny wypadek na drodze ekspresowej. Lądował śmigłowiec LPR

Groźny wypadek na S3 między węzłami Myślibórz i Pyrzyce. Trzyletnie dziecko przetransportowano śmigłowcem LPR do szpitala w Szczecinie – informuje RMF FM.

REKLAMA

Polityk Konfederacji publikuje szokujące zdjęcie, które miał dostać od żołnierzy stacjonujących na granicy. Mamy komentarz eksperta

„Dostaliśmy szokujące zdjęcia od naszych żołnierzy na granicy! Widok magazynków amunicji zaklejonych taśmą to symbol państwa z dykty” – pisze na platformie X Krystian Kamiński, polityk Konfederacji i kandydat na europosła.
Polsk żołnierz, zdjęcie poglądowe Polityk Konfederacji publikuje szokujące zdjęcie, które miał dostać od żołnierzy stacjonujących na granicy. Mamy komentarz eksperta
Polsk żołnierz, zdjęcie poglądowe / Wikipedia - domena publiczna

Na zdjęciu udostępnionym przez polityka widać magazynki amunicji z nabojami, które zostały zalepione… taśmą. 

Polityk Konfederacji publikuje szokujące zdjęcie

Taśma, która miała zapobiegać zgubieniu amunicji, w rzeczywistości naraża naszych obrońców na niebezpieczeństwo. Żołnierze zmuszeni są do odklejania taśmy w trakcie akcji, co może prowadzić do zacięć broni i stwarza realne zagrożenie ich życia

– wskazuje Kamiński.

Sytuacja ta jest nie do przyjęcia, bo jak możemy wymagać od żołnierzy skutecznej obrony granic? Nieodpowiednie warunki służby i brak wsparcia ze strony dowództwa obniżają morale

– dodaje polityk i przypomina o zatrzymaniu przez Żandarmerię Wojskową trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w kierunku napierających migrantów. 

Dwóch z nich oskarżono o przekroczenie uprawnień i narażenie życia innych osób. To skandal! Ci żołnierze zasługują na naszą ochronę i wsparcie, a nie na prześladowania. Konfederacja stanowczo wspiera polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Zamiast ścigać aktywistów utrudniających pracę Straży Granicznej, prokuratura prowadzi śledztwa przeciw tym, którzy skutecznie bronią naszych granic. To absurdalne i niedopuszczalne!

– podkreśla Kamiński. Podkreślił również, że „Polacy doceniają wysiłki służb, które z poświęceniem bronią naszej ojczyzny”. 

Konfederacja stoi murem za polskim mundurem i będzie walczyć o prawa oraz odpowiednie warunki służby dla wszystkich obrońców naszych granic

– podsumował Kamiński.

Czytaj także: „W prokuraturze Bodnara powstał specjalny zespół w celu ścigania żołnierzy”. Szokujące doniesienia

Gen. Polko: To jest element szkolenia żołnierzy

W powyższej sprawie poprosiliśmy o komentarz eksperta, byłego dowódcę GROM, gen. Romana Polko.

Żołnierze działają w warunkach szczególnych, nietypowych dla nich i muszą sobie na swój sposób radzić. To też jest jakiś element szkolenia. Najpierw jakiś zwariowany naukowiec chodził i fotografował ich ukrycia, szałasy... ja miałem takie deja vu, bo kiedy przystąpiłem do jednostek specjalnych to myśmy też siedzieli w lesie tygodniami, musieliśmy sobie sami organizować jedzenie, bo nie dostawaliśmy. I budowaliśmy sobie bazy, szałasy, gdzie robiliśmy bezdymne ogniska. To jest element szkolenia żołnierzy, który nie tylko uczy tego, jak zbudować szałas, ale także uczy elementów wspólnego działania i przetrwania

– powiedział dla Tyso.pl gen. Polko. Jak podkreślił, "fotografowanie tego to działanie na szkodę wojska".

Masz chłopie jakiś problem, coś ci nie pasuje, to idź do przełożonego, zgłoś, że coś jest nie tak, może warto to poprawić. A nie jak jakiś troll internetowy robisz zdjęcia, wrzucasz na media, po to by Łukaszenka i Putin wiedzieli co się u nas dzieje

– wskazał wojskowy i zaznaczył, że tego typu sytuacja nie świadczy o "państwie z dykty". 

Ja widziałem państwo z dykty w Stanach Zjednoczonych, na kursie wojskowym. Myśmy tam naprawdę nie mieli czym się przykryć i działaliśmy gdzieś w lesie, w górach. Musieliśmy przetrwać. Zamiast nas zakwaterować w jakimś hotelu, najlepiej cztero, czy pięciogwiazdkowym, to nam kazali się włóczyć gdzieś po lasach, pić wodę z rzeki po uzdatnieniu tabletkami... naprawdę, państwo z dykty

– podsumował generał.

Sytuacja na granicy z Białorusią

Kolejny rok trwa prowadzona przez służby rosyjsko-białoruskie akcja destabilizująca polską granicę wschodnią poprzez regularne próby przekroczenia przez grupy – nieraz bardzo agresywnie nastawionych – imigrantów. Na skutek ataków wielokrotnie ranieni byli polscy żołnierze. Jeden z nich został pod koniec maja dźgnięty nożem przez jednego z migrantów, którzy próbowali sforsować stalową zaporę na granicy, i walczy o życie w szpitalu

Ze statystyk podanych przez Straż Graniczną wynika, że rośnie liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Od początku maja było ich ok. 7,5 tys., podczas gdy w kwietniu blisko 3,4 tys. Od początku roku było blisko 17 tys. takich prób.

Skandaliczne działania prokuratury wobec żołnierzy

Tymczasem w środę portal Onet.pl poinformował, że prokuratura oskarżyła dwóch polskich żołnierzy o „przekroczenie uprawnień” przy obronie polskiej granicy. Zdarzenie miało miejsce na przełomie marca i kwietnia, gdy przez granicę z Polską od strony Białorusi miała się przedrzeć grupa około 50 agresywnych osób. Żołnierze, broniąc swojego zdrowia i życia, oddali strzały ostrzegawcze najpierw w powietrze, a potem w ziemię przed imigrantami. Prokuratura oskarżyła ich o „przekroczenie uprawnień” i „narażenie życia oraz zdrowia innych osób”. Zostali również zawieszeni w czynnościach służbowych i oddani pod dozór przełożonego wojskowego.

Czytaj więcej: Tusk zabiera głos ws. zatrzymania żołnierzy strzegących granicy: „Odebrałem meldunek…”

 


 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe