Artyści się budzą? Muniek Staszczyk zaśpiewał o Zielonym Ładzie!

„Teraz karmią nas kłamstwami, europejski ekoład, zielony marksizm mi nie pasi i ten nowoczesny świat” – śpiewa w swoim najnowszym utworze Muniek Staszczyk. Artyści się budzą i chcą, jak w czasach walki z komunistycznym reżimem, opowiedzieć się przeciwko nowemu totalitaryzmowi?
Muniek i Macio w piosence
Muniek i Macio w piosence "Wolność" / Screen Youtube

Fajni ludzie, ciężki czas

Kiedyś w Polsce było fajnie
Fajni ludzie, ciężki czas
Hitler, Stalin i socjalizm
Nigdy nie pokonał nas
Słuchaj, siostro, słuchaj bracie
Czy pamiętasz tamten czas?
Glany, skóra, włos na jeża
Niech komunę trafi szlag
Walki z ZOMO na ulicy
Nikt już nie chciał takich scen
Był komunizm, głód i nędza
Skończył się wolności sen

– zaczyna Muniek swój najnowszy utwór pt. „Wolność”. Piosenka została nagrana w konwencji punkowej i zaśpiewana wspólnie z Maciem Maślikowskim, liderem grupy Shamboo. Utwór zapowiada nowy album obu artystów, który ukaże się jesienią tego roku.

Zygmunt Staszczyk nie ogranicza się w swoim utworze do wyrażenia nostalgii za punkowymi czasami, kiedy „było jakoś fajniej”. Nawiązuje także do współczesności, w której widzi zagrożenia dla wolności niesione przez już nie czerwony, jak kiedyś, ale tym razem pomalowany na zielono marksizm. Zadaje także pytania o to, czy wolność jest dla nas we współczesnym świecie jeszcze realną wartością.

Teraz karmią nas kłamstwami
Europejski ekoład
Zielony marksizm mi nie pasi
I ten nowoczesny świat
A wolności siostro, bracie
Nie na zawsze można mieć
Trzeba kochać ją, szanować
I wolności trzeba chcieć!

– śpiewa.

CZYTAJ TAKŻE: Solidarność w petycji do szefowej KE: Zielony Ład to eksperyment na obywatelach UE

CZYTAJ TAKŻE: „Wszyscy naukowcy są zgodni…”: Witajcie w fabryce wymuszonego konsensusu

 

W tym samym czasie co „Wolność” Muńka Staszczyka ukazał się także nowy utwór Kazika Staszewskiego pt. „Rudy 102”. Kazik kontestuje w nim współczesną rzeczywistość, śpiewając:

Rudy sto dwa już nie jeden raz
Pokazał na co może go stać.
A gdy w kabinie za mało jest przestrzeni,
To zawsze można pojechać do Brukseli.
W około czają się pantery i tygrysy.
To nie te czasy gdy do Moskwy jedzie łysy.
A z Ferdynandem idzie dogadać się
A Rudy przecież nie chce źle.

Oba utwory „starych, dobrych” artystów spotkały się z ciepłym przyjęciem wśród tej części ich publiczności, która – podobnie jak oni – zmęczyła się już poprawnością polityczną i celebrytami tworzącymi utwory pod jej dyktando.

 

POgłos i Max O’Smiley

Co ciekawe, utwory Muńka Staszczyka i Kazika Staszewskiego powstały niedługo po tym, jak w ramach mediów społecznościowych „Tygodnika Solidarność” i Tysol.pl pomogliśmy upowszechnić utwory młodych artystów uderzające zarówno w europejski Zielony Ład, których powstanie może wskazywać na pewną nową emocję poruszającą twórców, a związaną ze sprzeciwem zarówno uderzających w dobrobyt Polaków brukselskich fanaberii klimatycznych, jak i w ich podstawowe wolności.

W utworze artysta znany jako POgłos skrojonym pod mocną punkową nutę wzywa najważniejszych polityków UE:

Słuchaj Verhofstadt, słuchaj der Leyen, zróbcie u siebie czerwoną zieleń,

a od nas wara, bo z wariatami nam nie po drodze, rządźmy się sami.

Z kolei Max O’Smiley istotę Zielonego Ładu ujmuje w lapidarnych i mocnych słowach:

Nikt nie powiedział że Polak ma tracić 
by Niemiec bez wojny mógł się bogacić!

W czasach zniewolenia komunistycznego, a wcześniej w okresie zaborów artyści tworzyli „ku pokrzepieniu serc”, mieli odwagę nazywać w swoich dziełach po imieniu otaczające ich zło i sięgać do skarbca polskiej kultury, aby wydobywać z niego to, co jest w naszym narodzie najbardziej wartościowe i przypominać, że historia naszego narodu jest o wiele dłuższa i bogatsza niż doraźne interesy jego chwilowych „panów”. Ludźmi sztuki chętnie otaczał się patron Solidarności bł. ks. Jerzy Popiełuszko, prosząc ich o to, aby Mszom za Ojczyznę nadawali odpowiednią oprawę artystyczną, dodając w ten sposób ducha narodowi i pomagając mu choć na chwilę odpocząć od komunistycznego zniewolenia, zła i brzydoty i pooddychać pięknem. Warto, aby współcześni artyści wrócili do tej tradycji – przykłady „przebudzeń” w ich kręgach dają na to nadzieję. 

 


 

 


 

POLECANE
Tusk po orędziu Nawrockiego: Ton konfrontacyjny”, ale nie będzie miał „praktycznych konsekwencji” z ostatniej chwili
Tusk po orędziu Nawrockiego: "Ton konfrontacyjny”, ale nie będzie miał „praktycznych konsekwencji”

Donald Tusk nie krył rezerwy wobec orędzia nowo zaprzysiężonego prezydenta Karola Nawrockiego. W swoich komentarzach zasugerował, że prezydent chciałby wyjść poza konstytucyjne ramy swojej roli.

Krzysztof Bosak zabrał głos ws. orędzia prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Krzysztof Bosak zabrał głos ws. orędzia prezydenta Nawrockiego

Krzysztof Bosak ocenił wystąpienie Karola Nawrockiego po zaprzysiężeniu na prezydenta. "Dobre i zawierające wiele istotnych propozycji orędzie" - stwierdził jeden z liderów Konfederacji. 

Tusk wezwany na dywanik (...) Nawrocki przybył z pługiem. Fala komentarzy po orędziu Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
"Tusk wezwany na dywanik (...) Nawrocki przybył z pługiem". Fala komentarzy po orędziu Karola Nawrockiego

W środę Karol Nawrocki po raz pierwszy wystąpił w Sejmie jako urzędujący prezydent. Jego pierwsze orędzie odbiło się szerokim echem w mediach i sieci – zarówno ze względu na jego treść, jak i charyzmatyczny, mocny styl przemawia. Nawrocki nie korzystał z kartki, mówił wszystko z pamięci, cytował Paderewskiego i dał do zrozumienia, że nie będzie unikał konfrontacji z rządem Donalda Tuska. 

Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Już w sobotę, 9 sierpnia, mieszkańcy Krakowa i okolicznych miejscowości muszą przygotować się na znaczące zmiany w organizacji ruchu oraz kursowaniu komunikacji miejskiej. Powodem są dwa remonty: modernizacja drogi w Krasieńcu Starym oraz budowa nowego przejścia dla pieszych i przejazdu rowerowego przy ul. Mikołajczyka. Sprawdź, co się zmieni i jak poruszać się po mieście.

Wałęsa nie pojawił się na zaprzysiężeniu: Życiorys Nawrockiego jest gorszący, Tusk jest fenomenem Wiadomości
Wałęsa nie pojawił się na zaprzysiężeniu: "Życiorys Nawrockiego jest gorszący, Tusk jest fenomenem"

Dziś odbyło się zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta. Marszałek Sejmu kilka tygodni temu wysłał zaproszenia na tę uroczystość m.in. do byłych prezydentów. Lech Wałęsa już wcześniej deklarował, że nie pojawi się na uroczystości, stwierdzając: "To gorszące dla mnie widowisko".

Jasny sygnał prezydenta Nawrockiego ws. praworządności. Chodzi o sędziów i prokuratora krajowego z ostatniej chwili
Jasny sygnał prezydenta Nawrockiego ws. praworządności. Chodzi o sędziów i prokuratora krajowego

Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział w środę przed Sejmem, że nie będzie nominował ani awansował sędziów, którzy godzą w porządek konstytucyjny. Sędziowie muszą mieć świadomość, że nie są bogami - dodał.

Tusk do swojego elektoratu: Wiem, co czujecie w tym smutnym dniu z ostatniej chwili
Tusk do swojego elektoratu: Wiem, co czujecie w tym smutnym dniu

Donald Tusk wygłosił przemowę do swoich wyborców w dniu zaprzysiężenia nowego Prezydenta RP. Premier jasno wyodrębnił wyborców, którzy pozostają przeciwni rozpoczynającemu dziś swoją kadencję Karolowi Nawrockiemu. Utwierdzał ich w przekonaniu, że jedynie oni pragną "uczciwej, pięknej i wolnej Polski". "W tym dniu - mówił - "musimy być jeszcze silniejsi, musimy być wytrwali". Ostatnie 10 lat prezydentury nazwał czasem "smutku, zażenowania i obaw o ojczyznę".

Jestem Polakiem i mam obowiązki polskie. Karol Nawrocki wygłosił historyczne orędzie z ostatniej chwili
"Jestem Polakiem i mam obowiązki polskie". Karol Nawrocki wygłosił historyczne orędzie

Wolny wybór wolnego narodu postawił mnie dziś przed Państwem. Postawił mnie przed Państwem wbrew wyborczej propagandzie, kłamstwom, wbrew teatrowi politycznemu i wbrew pogardzie, z którą się spotykałem w drodze do urzędu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - tymi słowami zaczął swoje orędzie po wygłoszeniu Roty Przysięgi Prezydenckiej Karol Nawrocki.

Nie chcę być jedną z wielu. Marta Nawrocka zdradza, jaką będzie Pierwszą Damą Wiadomości
"Nie chcę być jedną z wielu". Marta Nawrocka zdradza, jaką będzie Pierwszą Damą

Wraz z objęciem przez Karola Nawrockiego urzędu Prezydenta RP, jego żona Marta Nawrocka stanie się Pierwszą Damą. Jak zapowiedziała, już od pierwszych dni zamierza aktywnie włączyć się w działalność społeczną i skupić się na konkretnych, realnych problemach Polaków.

Z jakimi ustawami wystartuje nowy prezydent? Już w tym tygodniu znajdą się w Sejmie pilne
Z jakimi ustawami wystartuje nowy prezydent? Już w tym tygodniu znajdą się w Sejmie

W najbliższych dniach do Sejmu trafią prezydenckie projekty ustaw dotyczące Centralnego Portu Komunikacyjnego, PIT 0 proc. dla rodzin mających dwoje lub więcej dzieci oraz spraw rolniczych związanych z umową Mercosur – poinformował Zbigniew Bogucki, który obejmie stanowisko szefa Kancelarii Prezydenta Karola Nawrockiego.

REKLAMA

Artyści się budzą? Muniek Staszczyk zaśpiewał o Zielonym Ładzie!

„Teraz karmią nas kłamstwami, europejski ekoład, zielony marksizm mi nie pasi i ten nowoczesny świat” – śpiewa w swoim najnowszym utworze Muniek Staszczyk. Artyści się budzą i chcą, jak w czasach walki z komunistycznym reżimem, opowiedzieć się przeciwko nowemu totalitaryzmowi?
Muniek i Macio w piosence
Muniek i Macio w piosence "Wolność" / Screen Youtube

Fajni ludzie, ciężki czas

Kiedyś w Polsce było fajnie
Fajni ludzie, ciężki czas
Hitler, Stalin i socjalizm
Nigdy nie pokonał nas
Słuchaj, siostro, słuchaj bracie
Czy pamiętasz tamten czas?
Glany, skóra, włos na jeża
Niech komunę trafi szlag
Walki z ZOMO na ulicy
Nikt już nie chciał takich scen
Był komunizm, głód i nędza
Skończył się wolności sen

– zaczyna Muniek swój najnowszy utwór pt. „Wolność”. Piosenka została nagrana w konwencji punkowej i zaśpiewana wspólnie z Maciem Maślikowskim, liderem grupy Shamboo. Utwór zapowiada nowy album obu artystów, który ukaże się jesienią tego roku.

Zygmunt Staszczyk nie ogranicza się w swoim utworze do wyrażenia nostalgii za punkowymi czasami, kiedy „było jakoś fajniej”. Nawiązuje także do współczesności, w której widzi zagrożenia dla wolności niesione przez już nie czerwony, jak kiedyś, ale tym razem pomalowany na zielono marksizm. Zadaje także pytania o to, czy wolność jest dla nas we współczesnym świecie jeszcze realną wartością.

Teraz karmią nas kłamstwami
Europejski ekoład
Zielony marksizm mi nie pasi
I ten nowoczesny świat
A wolności siostro, bracie
Nie na zawsze można mieć
Trzeba kochać ją, szanować
I wolności trzeba chcieć!

– śpiewa.

CZYTAJ TAKŻE: Solidarność w petycji do szefowej KE: Zielony Ład to eksperyment na obywatelach UE

CZYTAJ TAKŻE: „Wszyscy naukowcy są zgodni…”: Witajcie w fabryce wymuszonego konsensusu

 

W tym samym czasie co „Wolność” Muńka Staszczyka ukazał się także nowy utwór Kazika Staszewskiego pt. „Rudy 102”. Kazik kontestuje w nim współczesną rzeczywistość, śpiewając:

Rudy sto dwa już nie jeden raz
Pokazał na co może go stać.
A gdy w kabinie za mało jest przestrzeni,
To zawsze można pojechać do Brukseli.
W około czają się pantery i tygrysy.
To nie te czasy gdy do Moskwy jedzie łysy.
A z Ferdynandem idzie dogadać się
A Rudy przecież nie chce źle.

Oba utwory „starych, dobrych” artystów spotkały się z ciepłym przyjęciem wśród tej części ich publiczności, która – podobnie jak oni – zmęczyła się już poprawnością polityczną i celebrytami tworzącymi utwory pod jej dyktando.

 

POgłos i Max O’Smiley

Co ciekawe, utwory Muńka Staszczyka i Kazika Staszewskiego powstały niedługo po tym, jak w ramach mediów społecznościowych „Tygodnika Solidarność” i Tysol.pl pomogliśmy upowszechnić utwory młodych artystów uderzające zarówno w europejski Zielony Ład, których powstanie może wskazywać na pewną nową emocję poruszającą twórców, a związaną ze sprzeciwem zarówno uderzających w dobrobyt Polaków brukselskich fanaberii klimatycznych, jak i w ich podstawowe wolności.

W utworze artysta znany jako POgłos skrojonym pod mocną punkową nutę wzywa najważniejszych polityków UE:

Słuchaj Verhofstadt, słuchaj der Leyen, zróbcie u siebie czerwoną zieleń,

a od nas wara, bo z wariatami nam nie po drodze, rządźmy się sami.

Z kolei Max O’Smiley istotę Zielonego Ładu ujmuje w lapidarnych i mocnych słowach:

Nikt nie powiedział że Polak ma tracić 
by Niemiec bez wojny mógł się bogacić!

W czasach zniewolenia komunistycznego, a wcześniej w okresie zaborów artyści tworzyli „ku pokrzepieniu serc”, mieli odwagę nazywać w swoich dziełach po imieniu otaczające ich zło i sięgać do skarbca polskiej kultury, aby wydobywać z niego to, co jest w naszym narodzie najbardziej wartościowe i przypominać, że historia naszego narodu jest o wiele dłuższa i bogatsza niż doraźne interesy jego chwilowych „panów”. Ludźmi sztuki chętnie otaczał się patron Solidarności bł. ks. Jerzy Popiełuszko, prosząc ich o to, aby Mszom za Ojczyznę nadawali odpowiednią oprawę artystyczną, dodając w ten sposób ducha narodowi i pomagając mu choć na chwilę odpocząć od komunistycznego zniewolenia, zła i brzydoty i pooddychać pięknem. Warto, aby współcześni artyści wrócili do tej tradycji – przykłady „przebudzeń” w ich kręgach dają na to nadzieję. 

 


 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe