„Szczerba uruchomił policję na całym Podkarpaciu”. Zaskakujące słowa

Daniel Obajtek nie będzie przesłuchiwany
Wezwany trzykrotnie
Daniel Obajtek był trzykrotnie wzywany przez sejmową komisję do spraw afery wizowej, jednak nigdy nie stawił się na przesłuchanie. Były szef Orlenu tłumaczył swoją nieobecność udziałem w kampanii do Parlamentu Europejskiego, deklarując jednocześnie gotowość do przesłuchania po wyborach.
Zakończenie przesłuchań
Poseł KO Michał Szczerba, przewodniczący komisji, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” poinformował, że etap związany z przesłuchiwaniem świadków został zakończony. – Komisja jest na etapie przygotowywania wniosków końcowych – oświadczył Szczerba, co oznacza, że Obajtek nie otrzyma kolejnego wezwania.
Obajtek krytykuje działania policji
„Obława” na Podkarpaciu
W rozmowie z Telewizją Republika Daniel Obajtek skrytykował działania policji, które miały miejsce podczas jego nieobecności na przesłuchaniach.
– Gdyby w Polsce nie było standardów białoruskich, to za uruchomienie standardów państwa pan Szczerba powinien zapłacić – stwierdził Obajtek.
„Policja zaczęła nękać ludzi”
Obajtek podkreślił, że uruchomienie policji na całym Podkarpaciu, która miała go szukać, było nieuzasadnione i kosztowne.
– Policja zaczęła nękać ludzi, szukać mnie – powiedział były szef Orlenu.
Według Daniela Obajtka funkcjonariusze powinni byli skupić się na zapewnieniu bezpieczeństwa, a nie na ściganiu osoby bez zarzutów.
„Czegoś takiego w historii Polski nie było”
Obajtek tłumaczył, że podczas ostatniego dnia kampanii do europarlamentu nie miał czasu na przygotowanie się do przesłuchania i przyjazd do Warszawy. – Pan Szczerba wykorzystuje państwo instrumentalnie, to jest całkowity cyrk – zaznaczył.
– Parędziesiąt, paręset funkcjonariuszy, by robić obławę na człowieka bez zarzutów. Czegoś takiego w historii Polski nie było – dodał Obajtek, podkreślając bezprecedensowy charakter działań policji.