Czarnek do Korneluka: „Odrobinę honoru, do dymisji może się podać tylko prokurator krajowy”
Na dzisiejszej konferencji prasowej do wyjaśnień Dariusza Korneluka, neoprokuratora krajowego, odniósł się poseł PiS, były minister edukacji Przemysław Czarnek.
„Po pierwsze Korneluk nie jest prokuratorem krajowym”
Pytany o komentarz do dzisiejszego wystąpienia prok. Dariusza Korneluka podczas konferencji prasowej w Prokuraturze Krajowej, prof. Przemysław Czarnek stanowczo stwierdził:
Po pierwsze, Korneluk nie jest prokuratorem krajowym, i to jest zupełnie oczywiste. Nie może być prokuratorem krajowym, bo prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski, który nie został skutecznie odwołany, bo nie wywołano stanowiska prezydenta.
– powiedział prof. Czarnek.
Dodał także, że nawet gdyby prokurator Barski został skutecznie odwołany, to nadal powołanie Korneluka byłoby nieskuteczne, bo „tu też nie ma stanowiska prezydenta niezbędnego zgodnie z przepisami ustawy”.
Profesor podkreślił, że to jest klucz do odczytania konferencji w Prokuraturze Krajowej.
To ma kapitalne znaczenie dla oceny również tej konferencji, ponieważ tylko osoba pozbawiona jakiejkolwiek refleksji i namysłu może stawiać się na konferencję i uzurpować sobie prawo nazywania się prokuratorem krajowym
– podkreślił.
Jako zupełnie skandaliczny prof. Czarnek uważa też brak profesjonalizmu prokuratora Korneluka.
Powołuje się na ekspertyzy profesorów, których nie zna, bo nie wie, kto napisał te ekspertyzy, nie ma pojęcia o tym, co robiono z Marcinem Romanowskim i mówi, że nie doszło do do żadnej kompromitacji
– nie kryje oburzenia poseł PiS.
„Polityczna hucpa”, „próbują skręcić sprawę”
Przemysław Czarnek odniósł się także do oświadczenia prok. Korneluka w sprawie zwrócenia się do przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Theodorosa Rousopoulos z informacją przedstawiającą okoliczności sprawy.
Ale to jest oczywiste, że to jest polityczna hucpa. Wyłącznie pod publiczkę zatrzymano Marcina Romanowskiego w skandaliczny sposób – pięciu funkcjonariuszy ABW w kominiarkach, kajdanki, policja – mimo że poseł Romanowski zwrócił się do prokuratury w piątek, po uchyleniu mu immunitetu. Oczywiście, że robią to z pominięciem Rady Europy, bo przyznają się do tego, że w zarzutach, które chcą postawić Romanowskiemu, nie ma nic, co nadawałoby się na choćby godzinę aresztu. Są to zarzuty całkowicie pozbawione jakichkolwiek podstaw do zatrzymania i aresztowania, więc nie chcą o tym zawiadomić Rady Europy, żeby się nie kompromitować
– komentuje prof. Czarnek.
Podczas konferencji prokuratora Korneluka padły też pytania dziennikarzy, dlaczego wcześniej nie zwrócił się do przewodniczącego ZPRE, na co ten odparł, że nie miał wątpliwości po zapoznaniu się z opiniami dwóch profesorów, których notabene nazwisk nie pamiętał.
Prof. Czarnek nie ma jednak wątpliwości.
Dokładnie wiedzą, że powinni to zrobić, a teraz dlatego próbują skręcić sprawę właśnie tego rodzaju sztuczkami, sugerując, że przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy jest takim samym nieudolnym urzędnikiem jak i oni. Naprawdę więcej wstydu, odrobinę honoru
– mówi profesor.
Profesor Czarnek zwraca się prokuratora Korneluka
Przedstawia też praprzyczynę tej kompromitacji prokuratury. Uważa, że główną odpowiedzialność za degrengoladę w wymiarze sprawiedliwości ponosi Donald Tusk.
Przekroczył radykalnie swoje uprawnienia, powołując na nieistniejące wolne stanowisko Prokuratora Krajowego pana Korneluka z pominięciem procedury, z radykalnym przekroczeniem uprawnień, i to w sprawach o znaczeniu fundamentalnym, ustrojowym. To właśnie ta decyzja podjęta przez premiera nakręciła całą tą spiralę i zrobiła tą wielką kulę śniegową, która doprowadziła do kompromitacji Prokuratury Krajowej
– wyjaśnia były minister edukacji.
I dodaje, że po kolei winni są także i Adam Bodnar, i Dariusz Korneluk, a także marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który „nie wypełnił swoich obowiązków z art. 10 ust. 1 pkt 12 Regulaminu Sejmu”.
Prof. Czarnek zwrócił się też wprost do prokuratora Korneluka.
Panie Korneluk, pan nie może się podać do dymisji, bo pan nie jest prokuratorem krajowym. Do dymisji może się podać tylko prokurator krajowy, więc odrobinę honoru i refleksji i więcej szacunku dla prawa
– podsumował parlamentarzysta PiS.
WIECEJ O SPRAWIE MOŻESZ PRZECZYTAĆ TUTAJ:
-
„Absolutny skandal”. Poseł Romanowski zapowiada zawiadomienie do prokuratury
-
„Kompromitacja”. W sieci wrze po zwolnieniu Marcina Romanowskiego
-
Konferencja Korneluka. „Coś mu się pomyliło”
-
„Nie można skutecznie ponownie zatrzymać posła Romanowskiego”
-
Mec. Lewandowski ujawnia: Marcin Romanowski pozwie Donalda Tuska