Nieoficjalnie: Kandydat na prezydenta USA rezygnuje z wyścigu o Biały Dom
NBC News donosi również, że między sztabami obu kandydatów doszło do porozumienia. Ostatecznie Kennedy’ego do poparcia Trumpa przekonał m.in. Donald Trump Jr., Tucker Carlson oraz darczyńca Omeed Malik.
„Rozważamy dwie opcje”
Póki co sam Kennedy nie odniósł się jeszcze publicznie do tych spekulacji. Zrobiła to natomiast jego kandydatka na wiceprezydenta – Nicole Shanahan. W podcaście Impact Theory mówiła o dwóch możliwościach, które czekają ich kampanię wyborczą.
– Rozważamy dwie opcje, a jedną z nich jest zostanie w wyścigu i tworzenie nowej partii, jednak wiąże się to z ryzykiem, że prezydentura wpadnie w ręce Kamali Harris i Tima Walza, gdyż zabieramy głosy potrzebne Trumpowi. Albo odejdziemy teraz i połączymy wspólnie siły z Donaldem Trumpem i wyjaśnimy naszemu elektoratowi, dlaczego podejmujemy taką decyzję – tłumaczyła.
Komentarz Trumpa
Z kolei Donald Trump stwierdził w rozmowie z CNN, że jeśli wygra wybory, prawdopodobnie znajdzie miejsce w swojej administracji dla Roberta F. Kennedy’ego Jr., jeśli ten wcześniej udzieliłby mu poparcia.
– Bardzo go lubię. Bardzo go szanuję – powiedział z uznaniem Trump. – To genialny facet, bardzo inteligentny. Znam go od dawna – podkreślił.
Amerykańskie media podkreślają, że choć obaj kandydaci wywodzą się z różnych środowisk politycznych, to jednak zgadzają się w kilku ważnych kwestiach, jak np. ochrona zdrowia. Z ostatniego sondażu Ipsos wynika, że poparcie dla Kennedy’ego w skali kraju wynosi 4 proc. Po środowych doniesieniach o problemach finansowych polityka pojawiło się wiele spekulacji o wycofaniu się przez niego z wyborów.