Podwyżki dla budżetówki na poziomie inflacji. „Jeśli będzie trzeba, to wyjdziemy na ulice”

Rząd zapowiedział, że w przyszłym roku pensje pracowników tzw. budżetówki wzrosną o 5 procent. To trzy razy mniej, niż oczekiwali związkowcy, i dokładnie tyle, ile ma wynieść przyszłoroczna inflacja. Solidarność domagała się podwyżek w wysokości 15 procent.
 Podwyżki dla budżetówki na poziomie inflacji. „Jeśli będzie trzeba, to wyjdziemy na ulice”
/ fot. pixabay.com

„Jeśli trzeba będzie, to wyjdziemy na ulice”

Przewodnicząca NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa i Prokuratury Edyta Odyjas zwróciła uwagę, że pensje w sferze budżetowej rosną znacznie wolniej niżeli w sektorze prywatnym. Dodała przy tym, że wiele osób zatrudnionych w sferze finansów publicznych zarabia niewiele więcej od minimalnej krajowej.

W rozmowie ze śląsko-dąbrowską Solidarnością zapowiedziała, że Związek nie wycofa się ze swojego postulatu i nadal będzie upominał się o większe podwyżki dla budżetówki.

– Jeśli trzeba będzie, to wyjdziemy na ulice 

– zapowiedziała.

Podwyżkę na poziomie 5 procent za niewystarczającą uznał również Dominik Lach, przewodniczący Rady Krajowej Sekcji Administracji Skarbowej NSZZ „Solidarność”.

Chcemy godnie żyć, a nie każdego miesiąca zastanawiać się, jak związać koniec z końcem 

– podkreślił.

W tym roku jeden jedyny raz dostaliśmy większe podwyżki, co pozwoliło nam się odbić od dna, ale to wszystko. Podwyżek na poziomie 5 proc. nie możemy zaakceptować, bo nie wpłyną w znaczący sposób na poprawę naszych zarobków 

– dodał szef skarbowej „S”.

ZOBACZ TAKŻE: Karol Nawrocki: Solidarność uczy, że Polacy zdolni są do rzeczy wielkich

ZOBACZ TAKŻE: Prezydent Duda: Władze będą się zmieniały, a Solidarność niech pozostanie zawsze sobą


 

POLECANE
Nie żyje słynny biznesmen, miliarder, założyciel odzieżowego giganta z ostatniej chwili
Nie żyje słynny biznesmen, miliarder, założyciel odzieżowego giganta

Hiszpański przedsiębiorca Isak Andic, założyciel i właściciel sieci sklepów odzieżowych Mango, zginął w sobotę w wypadku górskim w Katalonii – poinformowała firma w komunikacie.

Zaginęła moja córeczka. Matka błaga o pomoc z ostatniej chwili
"Zaginęła moja córeczka". Matka błaga o pomoc

Policjanci Wydziału Kryminalnego w Otwocku poszukują 16-letniej Weroniki Nerlo. Dziewczyna ostatnio była widziana w dniu 12.12.2024 r., kiedy to wyszła ze szkoły w Mińsku Mazowieckim i udała się w n/n kierunku. 

Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa Boże Narodzenie gorące
Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa "Boże Narodzenie"

Rafał Trzaskowski jest znany jako polityk patronujący od lat najbardziej skrajnym progresywnym ruchom. Najwyraźniej jednak prekampania wyborcza czyni cuda. To ten sam Rafał Trzaskowski, którego żona, Małgorzata Trzaskowska chwaliła się w mediach, że nie posłała dzieci do komunii.

PSL i Polska 2050 są za słabe, żeby rywalizować samodzielnie z ostatniej chwili
"PSL i Polska 2050 są za słabe, żeby rywalizować samodzielnie"

Poparcie przez PSL kandydatury Szymona Hołowni, jako kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich, to znak, że Hołownia i Kosiniak-Kamysz stawiają na kontynuację projektu "Trzecia droga" i już myślą o wyborach parlamentarnych - powiedział w rozmowie z PAP politolog z Uniwersytetu Łódzkiego, dr Maciej Onasz.

Pracownik niemieckich mediów wzywa do przywrócenia kary śmierci, ale tylko dla jednej grupy ludzi z ostatniej chwili
Pracownik niemieckich mediów wzywa do przywrócenia kary śmierci, ale tylko dla jednej grupy ludzi

Niemiecki dziennikarz państwowej rozgłośni Deutschlandfunk zaapelował w mediach społecznościowych, by przywrócić karę śmierci, ale tylko dla osób... "superbogatych". W Niemczech wybuchła burza, a redaktor swój wpis usunął.

Fatalne wieści dla Kremla. Rosja zamyka największą na świecie instalację LNG z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla Kremla. Rosja zamyka największą na świecie instalację LNG

Brytyjski dziennik "The Telegraph" donosi, że na skutek sankcji Rosja została zmuszona do rezygnacji z produkcji gazu w Arktyce. 

Puchar Świata w Titisee-Neustadt: Polak w pierwszej dziesiątce z ostatniej chwili
Puchar Świata w Titisee-Neustadt: Polak w pierwszej dziesiątce

Aleksander Zniszczoł zajął dziewiąte miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Titisee-Neustadt. Zwyciężył lider klasyfikacji generalnej Niemiec Pius Paschke. To jego czwarta wygrana w sezonie.

Zełenski: Jeśli to nie jest eskalacja, to co nią jest? z ostatniej chwili
Zełenski: Jeśli to nie jest eskalacja, to co nią jest?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę w codziennym przemówieniu do obywateli, że Moskwa zaczęła angażować „zauważalną liczbę” północnokoreańskich żołnierzy w wysiłki mające na celu wyparcie ukraińskich wojsk z obwodu kurskiego Rosji.

Niemcy: Polak wygrał w loterii 21 mln euro z ostatniej chwili
Niemcy: Polak wygrał w loterii 21 mln euro

Zachodnioniemiecka Loteria Eurojackpot ogłosiła, że główna wygrana w loterii z soboty trafiła do gracza z Polski, który wzbogacił się o niebotyczne 21 mln euro, czyli ponad 91 mln złotych.

Posłowie PiS o nagonce na Marcina Romanowskiego: Odpowiedzą za to polityka
Posłowie PiS o nagonce na Marcina Romanowskiego: Odpowiedzą za to

W sobotę przed Sejmem odbył się briefing prasowy polityków PiS Jacka Ozdoby i Jana Kanthaka ws. sytuacji w wymiarze sprawiedliwości oraz o nagonce na Marcina Romanowskiego.

REKLAMA

Podwyżki dla budżetówki na poziomie inflacji. „Jeśli będzie trzeba, to wyjdziemy na ulice”

Rząd zapowiedział, że w przyszłym roku pensje pracowników tzw. budżetówki wzrosną o 5 procent. To trzy razy mniej, niż oczekiwali związkowcy, i dokładnie tyle, ile ma wynieść przyszłoroczna inflacja. Solidarność domagała się podwyżek w wysokości 15 procent.
 Podwyżki dla budżetówki na poziomie inflacji. „Jeśli będzie trzeba, to wyjdziemy na ulice”
/ fot. pixabay.com

„Jeśli trzeba będzie, to wyjdziemy na ulice”

Przewodnicząca NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa i Prokuratury Edyta Odyjas zwróciła uwagę, że pensje w sferze budżetowej rosną znacznie wolniej niżeli w sektorze prywatnym. Dodała przy tym, że wiele osób zatrudnionych w sferze finansów publicznych zarabia niewiele więcej od minimalnej krajowej.

W rozmowie ze śląsko-dąbrowską Solidarnością zapowiedziała, że Związek nie wycofa się ze swojego postulatu i nadal będzie upominał się o większe podwyżki dla budżetówki.

– Jeśli trzeba będzie, to wyjdziemy na ulice 

– zapowiedziała.

Podwyżkę na poziomie 5 procent za niewystarczającą uznał również Dominik Lach, przewodniczący Rady Krajowej Sekcji Administracji Skarbowej NSZZ „Solidarność”.

Chcemy godnie żyć, a nie każdego miesiąca zastanawiać się, jak związać koniec z końcem 

– podkreślił.

W tym roku jeden jedyny raz dostaliśmy większe podwyżki, co pozwoliło nam się odbić od dna, ale to wszystko. Podwyżek na poziomie 5 proc. nie możemy zaakceptować, bo nie wpłyną w znaczący sposób na poprawę naszych zarobków 

– dodał szef skarbowej „S”.

ZOBACZ TAKŻE: Karol Nawrocki: Solidarność uczy, że Polacy zdolni są do rzeczy wielkich

ZOBACZ TAKŻE: Prezydent Duda: Władze będą się zmieniały, a Solidarność niech pozostanie zawsze sobą



 

Polecane
Emerytury
Stażowe