Były szef RARS Michał K. zatrzymany. Jest reakcja prezesa PiS
Prezes PiS komentuje zatrzymanie byłego szefa RARS
W poniedziałek na antenie wPolsce24 prezes PiS Jarosław Kaczyński był pytany m.in. o śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych i zatrzymanie w Londynie byłego prezesa RARS Michała K.
– Nie uwzględnia się sytuacji najprostszej, że życie ludzkie jest ważniejsze niż procedury – mówił lider PiS, nawiązując do tego, że w sprawie RARS chodzi m.in. o nieprawidłowości związane z zakupem respiratorów i agregatów prądotwórczych dla walczącej Ukrainy. Według wiedzy prezesa PiS, choć - jak zastrzegł - może być ona niepełna, w grę wchodzić mógł stan wyższej konieczności. W takim przypadku - zdaniem Kaczyńskiego - nie można mówić o karaniu za występki. Prezes PiS zastrzegł jednocześnie, że jego wypowiedź nie oznacza, że do jakichkolwiek występków doszło.
Mamy tu do czynienia z szukaniem za wszelką cenę tego wszystkiego, co pozwoli całe te osiem lat (rządów PiS), które mimo ogromnych trudności przyniosły polskiemu społeczeństwu ogromne sukcesy (...) zbrukać w najobrzydliwszy sposób
– ocenił Kaczyński. Dodał, że obecna władza chce zrealizować obcy, niepolski plan, a także "chce rządzić i nie odpowiadać za to, co już do tej pory zrobiła".
Były szef RARS Michał K. zatrzymany
Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak poinformował w poniedziałek, że w śledztwie dot. RARS sąd zastosował wobec twórcy marki Red is Bad, jednego z podejrzanych w sprawie nieprawidłowości w RARS, Pawła Sz. tymczasowy areszt, co umożliwi wystawienie listu gończego. O tym, czy do aresztu trafi zatrzymany w poniedziałek w Londynie b. prezes RARS Michał K., zdecyduje brytyjski sąd.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 r. Prowadzi je obecnie Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i procedowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez CBA materiały o charakterze niejawnym i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Na dalszym etapie śledztwa Generalny Inspektor Informacji Finansowej złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu "prania brudnych pieniędzy".
W lipcu prokuratura postawiła zarzuty dwóm innym osobom w sprawie RARS: dyrektorce biura zakupów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Justynie G. i kierowniczce z tego biura Joannie P. Zarzuty te dotyczą przekroczenia uprawnień w związku z pełnieniem funkcji publicznych, co miało polegać na preferencyjnym traktowaniu niektórych kontrahentów RARS w związku z realizacją grantu unijnego w kwocie 114 mln euro na dostawę agregatów prądotwórczych dla Ukrainy.