Kochany Panie Prezesie PKP Cargo, przed nami Pan nie ucieknie

Panie Prezesie Wojewódko, a może raczej – parafrazując Pana słowa na niedawnym szkoleniu na temat zwolnień grupowych – „Kochany Panie Prezesie Wojewódko”, przykro nam, że znów nasz „związkowy tabloid” (jak nas Pan obrazowo określił) dał się Panu we znaki.
Transparent
Transparent "Wojewódka grabarz PKP Cargo" / fot. screen/yt/wPolsce24

Niedawno deklarował Pan w mediach, że już niemal ukończył przeprowadzać jeden z największych procesów zwolnień grupowych w Polsce w ostatnich latach.

Gratuluję!

Było spektakularnie, pewnie to ucieszyło Pańskich mocodawców, bo przecież można też redukcję zatrudnienia przeprowadzić łagodniej, wykorzystując fakt, że wielu pracowników co roku przechodzi na emeryturę. Ale to zapewne nie odbiłoby się echem w mediach. Trzymał też Pan wszystkich nas w napięciu – szczególnie samych zwalnianych, wśród których były osoby pokrzywdzone przez powódź, dla których utrata pracy to niewyobrażalny dramat. Ale przecież to Pan jest specjalistą od prawa pracy, prawda? Ściślej – specjalistą od zwolnień. Pan wie najlepiej, jak to się robi.

Wobec tego ostatnio wpadliśmy na Pańskie szkolenie, żeby posłuchać, jak się zwalnia. Usłyszeliśmy między innymi, że „nie ma znaczenia, co odpowie związek zawodowy pracodawcy”. Nie przejmuje się Pan zatem za bardzo konsultacjami społecznymi, podobnie jak Konwencjami Międzynarodowej Organizacji Pracy, które ewidentnie Pan łamie. Ale co tam, ważne, że „uwolnił” (też Pańskie sformułowanie) Pan 4 tys. pracowników PKP Cargo na rynek pracy. Niestety, temu procesowi przyglądają się już sądy i zaczynają wydawać zabezpieczenia przywracające zwolnionych do pracy. Pańskim poczynaniom przygląda się też PIP. Przede wszystkim jednak przyglądamy się my, Solidarność.

Pana widowisko już się kończy. Nasze - nie

Ponieważ w mediach społecznościowych zablokował Pan zarówno mnie, jak i Monikę Rutke – dziennikarkę „Tygodnika Solidarność” i portalu Tysol.pl, która zadawała w imieniu naszego portalu i związkowców pytania o zwolnienia, pozwolę sobie tutaj przekazać Panu kilka słów od nas i od przedstawicieli Solidarności oraz pracowników PKP Cargo, którzy przysłuchiwali się Panu na ostatnim szkoleniu.

Od lat szczycimy się tym, że opisujemy patologie na rynku pracy i nie pozostajemy obojętni wobec krzywdy pracowników. Walczymy z nieuczciwymi i – jak to sam Pan był łaskaw określić – „niedouczonymi” pracodawcami. Dlatego jeśli w PKP Cargo bezdusznie zwalnia się kobiety w ciąży, osoby w wieku przedemerytalnym i działaczy związkowych, trudno nam przejść obok tej kwestii obojętnie. Tym bardziej jeśli osoba, która jest autorem tych zdarzeń, jednocześnie szkoli innych, jak przeprowadzać zwolnienia grupowe.

Na szczęście Pana widowisko już powoli się kończy (choć finał te poczynania znajdą w sądzie i wyrokach przywracających – jak sądzę – pracowników PKP Cargo do pracy). Ale nasze nie. Nasza obecność na Pańskim szkoleniu, która tak bardzo Pana zdenerwowała, to dopiero początek. Zamierzamy do skutku przypominać Panu jedną podstawową zasadę, niezależną od widzimisię tego czy innego prezesa: najważniejszy na rynku pracy jest pracownik. I w każdej sytuacji należy mu się szacunek.

CZYTAJ TAKŻE: Solidarność wpadła na szkolenie prezesa PKP Cargo. Co tam się działo!


 

POLECANE
Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy w martwym punkcie  z ostatniej chwili
Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy w martwym punkcie

Rozmowy nad planem pokojowym dla Ukrainy znalazły się w martwym punkcie – przyznał Wołodymyr Zełenski w rozmowie z agencją Bloomberg. Główna oś sporu dotyczy przyszłości Donbasu oraz systemu gwarancji bezpieczeństwa, które Kijów chce otrzymać od Stanów Zjednoczonych. Ukraiński prezydent otwarcie mówi, że „trzy strony mają różne wizje”, a USA nie udzielają odpowiedzi, których oczekuje Kijów.

Byłe więźniarki niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück oburzone słowami Donalda Tuska z ostatniej chwili
Byłe więźniarki niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück oburzone słowami Donalda Tuska

Po słowach premiera Donalda Tuska wygłoszonych podczas wizyty w Niemczech – słowach sugerujących, że Polska mogłaby pokryć koszty zadośćuczynienia dla żyjących ofiar II wojny światowej, jeśli nie zrobią tego Niemcy – na premiera wylała się fala krytyki. Ostro zareagowały byłe więźniarki obozu koncentracyjnego Ravensbrück oraz ich rodziny, które w specjalnym liście otwartym stanowczo skrytykowały deklarację premiera i zażądały przeprosin.

LOT przegrywa na ostatniej prostej. Tureckie Pegasus Airlines przejmują Smartwings Wiadomości
LOT przegrywa na ostatniej prostej. Tureckie Pegasus Airlines przejmują Smartwings

Tureckie linie lotnicze Pegasus oficjalnie potwierdziły w mediach społecznościowych informację o bolesnej porażce LOT-u. Czesi wybrali ofertę Turcji, a nie Polskich Linii Lotniczych LOT. Jak piszą Turcy, „rozpoczyna się nowy rozdział”. 

Prezes PiS zapowiada nową akcję. Odwołujemy się do pomysłu śp. Charliego Kirka z ostatniej chwili
Prezes PiS zapowiada nową akcję. "Odwołujemy się do pomysłu śp. Charliego Kirka"

Jarosław Kaczyński zapowiedział ofensywę Prawa i Sprawiedliwości na uczelniach. – Nie ukrywam, że odwołujemy się tu do śp. pana Kirka, który prowadził tego rodzaju dyskusje – powiedział prezes PiS.

Niemieckie media podają, że w rządzie Tuska powołano nowego pełnomocnika do spraw polsko-niemieckiej współpracy z ostatniej chwili
Niemieckie media podają, że w rządzie Tuska powołano nowego pełnomocnika do spraw polsko-niemieckiej współpracy

Polski rząd powołał pełnomocnika ds. współpracy polsko-niemieckiej – poinformował portal Moz.de. Według niemieckiego portalu na czele tej instytucji ma stanąć Henryka Mościcka-Dendys. Na początku sierpnia stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej zostało zlikwidowane. W tym czasie funkcję tę sprawował prof. Krzysztof Ruchniewicz, ówczesny dyrektor Instytutu Pileckiego.

Szef MSWiA: Partia Grzegorza Brauna jest na granicy delegalizacji z ostatniej chwili
Szef MSWiA: Partia Grzegorza Brauna jest na granicy delegalizacji

– Moim zdaniem partia Brauna jest na granicy delegalizacji – oświadczył w poniedziałek szef MSWiA Marcin Kierwiński.

Tusk zaatakował Nawrockiego. Mocna odpowiedź prezydenta z ostatniej chwili
Tusk zaatakował Nawrockiego. Mocna odpowiedź prezydenta

Premier Donald Tusk postanowił kolejny raz zaatakować w mediach społecznościowych prezydenta Karola Nawrockiego. Ten nie pozostał mu dłużny.

Rada UE zatwierdza mechanizm relokacyjny. Bosak: Kompletna porażka rządu z ostatniej chwili
Rada UE zatwierdza mechanizm relokacyjny. Bosak: Kompletna porażka rządu

Rada Unii Europejskiej zatwierdziła mechanizm relokacyjny w ramach paktu migracyjnego. Beneficjentami mają być Włochy, Hiszpania, Grecja i Cypr, natomiast Polska, jak podał wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, znalazła się w gronie państw, które mogą jedynie ubiegać się o pełne lub częściowe odliczenie od wpłat do funduszu solidarności. "Kompletna porażka rządu Donalda «mnie nikt nie ogra w UE» Tuska'' – skomentował Bosak.

Jakiej koalicji nie chcą Polacy? Nowy sondaż partyjny z ostatniej chwili
Jakiej koalicji nie chcą Polacy? Nowy sondaż partyjny

Koalicja Obywatelska utrzymuje prowadzenie przed PiS, a do Sejmu wchodzi pięć ugrupowań – wynika z najnowszego badania IBRiS dla Polsat News.

Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

GDDKiA informuje o postępie prac na budowie drogi ekspresowej S17 między Tomaszowem Lubelskim a Hrebennem. Na 17,3-kilometrowym odcinku trwa układanie masy bitumicznej, a do końca tego roku ma być wbudowane 35 tys. ton.

REKLAMA

Kochany Panie Prezesie PKP Cargo, przed nami Pan nie ucieknie

Panie Prezesie Wojewódko, a może raczej – parafrazując Pana słowa na niedawnym szkoleniu na temat zwolnień grupowych – „Kochany Panie Prezesie Wojewódko”, przykro nam, że znów nasz „związkowy tabloid” (jak nas Pan obrazowo określił) dał się Panu we znaki.
Transparent
Transparent "Wojewódka grabarz PKP Cargo" / fot. screen/yt/wPolsce24

Niedawno deklarował Pan w mediach, że już niemal ukończył przeprowadzać jeden z największych procesów zwolnień grupowych w Polsce w ostatnich latach.

Gratuluję!

Było spektakularnie, pewnie to ucieszyło Pańskich mocodawców, bo przecież można też redukcję zatrudnienia przeprowadzić łagodniej, wykorzystując fakt, że wielu pracowników co roku przechodzi na emeryturę. Ale to zapewne nie odbiłoby się echem w mediach. Trzymał też Pan wszystkich nas w napięciu – szczególnie samych zwalnianych, wśród których były osoby pokrzywdzone przez powódź, dla których utrata pracy to niewyobrażalny dramat. Ale przecież to Pan jest specjalistą od prawa pracy, prawda? Ściślej – specjalistą od zwolnień. Pan wie najlepiej, jak to się robi.

Wobec tego ostatnio wpadliśmy na Pańskie szkolenie, żeby posłuchać, jak się zwalnia. Usłyszeliśmy między innymi, że „nie ma znaczenia, co odpowie związek zawodowy pracodawcy”. Nie przejmuje się Pan zatem za bardzo konsultacjami społecznymi, podobnie jak Konwencjami Międzynarodowej Organizacji Pracy, które ewidentnie Pan łamie. Ale co tam, ważne, że „uwolnił” (też Pańskie sformułowanie) Pan 4 tys. pracowników PKP Cargo na rynek pracy. Niestety, temu procesowi przyglądają się już sądy i zaczynają wydawać zabezpieczenia przywracające zwolnionych do pracy. Pańskim poczynaniom przygląda się też PIP. Przede wszystkim jednak przyglądamy się my, Solidarność.

Pana widowisko już się kończy. Nasze - nie

Ponieważ w mediach społecznościowych zablokował Pan zarówno mnie, jak i Monikę Rutke – dziennikarkę „Tygodnika Solidarność” i portalu Tysol.pl, która zadawała w imieniu naszego portalu i związkowców pytania o zwolnienia, pozwolę sobie tutaj przekazać Panu kilka słów od nas i od przedstawicieli Solidarności oraz pracowników PKP Cargo, którzy przysłuchiwali się Panu na ostatnim szkoleniu.

Od lat szczycimy się tym, że opisujemy patologie na rynku pracy i nie pozostajemy obojętni wobec krzywdy pracowników. Walczymy z nieuczciwymi i – jak to sam Pan był łaskaw określić – „niedouczonymi” pracodawcami. Dlatego jeśli w PKP Cargo bezdusznie zwalnia się kobiety w ciąży, osoby w wieku przedemerytalnym i działaczy związkowych, trudno nam przejść obok tej kwestii obojętnie. Tym bardziej jeśli osoba, która jest autorem tych zdarzeń, jednocześnie szkoli innych, jak przeprowadzać zwolnienia grupowe.

Na szczęście Pana widowisko już powoli się kończy (choć finał te poczynania znajdą w sądzie i wyrokach przywracających – jak sądzę – pracowników PKP Cargo do pracy). Ale nasze nie. Nasza obecność na Pańskim szkoleniu, która tak bardzo Pana zdenerwowała, to dopiero początek. Zamierzamy do skutku przypominać Panu jedną podstawową zasadę, niezależną od widzimisię tego czy innego prezesa: najważniejszy na rynku pracy jest pracownik. I w każdej sytuacji należy mu się szacunek.

CZYTAJ TAKŻE: Solidarność wpadła na szkolenie prezesa PKP Cargo. Co tam się działo!



 

Polecane