Przed nami kolejna fala uchodźców z Ukrainy. "Sytuacja jest tragiczna"

Jak informuje "Rzeczpospolita", przedstawiciele służb spodziewają się napływu dużej liczby uchodźców z Ukrainy. Przyczyną miałyby być rekordowe ostrzały infrastruktury krytycznej przeprowadzone w ostatnich dniach przez Rosję.
Dworzec
Dworzec / pixabay

Do ostrzałów wykorzystano 120 rakiet i 90 dronów. Celem ataków były elektrownie i zakłady ciepłownicze, co spowodowało masowe wyłączenia energii nie tylko dla biznesu, lecz także większości mieszkańców Ukrainy.

Mirosław Skórka, prezes Związku Ukraińców w Polsce, wskazuje, że według ukraińskich mediów w ostatnim okresie z Ukrainy wyjechało pół miliona obywateli. Jego zdaniem trzeba się spodziewać, że kolejni ludzie będą zmuszeni opuścić swe domy, by gdzieś w Polsce czy Europie przetrwać jesień i zimę. Ilu? Nie wiadomo.

Przed nami kolejna fala uchodźców z Ukrainy

Sytuacja jest tragiczna. Spodziewamy się wzmożonego napływu uchodźców, choć nie takiego, jaki miał miejsce w lutym i marcu 2022 r. Mamy bardzo dużo telefonów z pytaniem, czy pomożemy, czy mamy miejsce

– powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Igor Horków, przewodniczący przemyskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce, który tuż przy granicy prowadzi dwa hostele dla uciekających przed wojną.

Dariusz Marczyński, dyrektor Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego MSWiA, już w lipcu ostrzegał w Sejmie, że jesienią może dojść do dużego eksodusu z Ukrainy. Wiceminister Czesław Mroczek potwierdza dziś, że taki scenariusz jest brany pod uwagę w związku z ostatnimi wydarzeniami na Ukrainie.

– Oczywiście, że bierzemy pod uwagę taki scenariusz, zwłaszcza patrząc na to, co dzieje się w Ukrainie w ostatnich dniach

– przyznaje w wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej" Czesław Mroczek, wiceszef MSWiA.

Bilety kolejowe do Polski są wyprzedane

Według Komendy Głównej Straży Granicznej od początku września do połowy listopada do Polski wjechało niemal 2 miliony Ukraińców, podczas gdy kraj opuściło o 70 tysięcy mniej. Choć dane te nie wskazują na znaczącą falę uchodźców, Horków zwraca uwagę na problemy logistyczne związane z transportem. – Obecnie bilety na pociąg do Przemyśla są wyprzedane na dwa, trzy tygodnie przed terminem. A nie z każdego miejsca Ukrainy można dojechać autobusem – tłumaczył.

 


 

POLECANE
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm gorące
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm

Irlandzkie służby wszczęły alarm, gdy w pobliżu zaplanowanej trasy lotu ukraińskiej delegacji dostrzeżono kilka niezidentyfikowanych dronów. Media podkreślają, że bezzałogowce pojawiły się w miejscu, w którym samolot Zełenskiego miał być zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego pilne
Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek, że w miejscowościach Rostki Wielkie, Rostki Piotrowice, Podgórze Gazdy oraz Zawisty Nadbużne w powiecie ostrowskim woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarno-higienicznych.

Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

REKLAMA

Przed nami kolejna fala uchodźców z Ukrainy. "Sytuacja jest tragiczna"

Jak informuje "Rzeczpospolita", przedstawiciele służb spodziewają się napływu dużej liczby uchodźców z Ukrainy. Przyczyną miałyby być rekordowe ostrzały infrastruktury krytycznej przeprowadzone w ostatnich dniach przez Rosję.
Dworzec
Dworzec / pixabay

Do ostrzałów wykorzystano 120 rakiet i 90 dronów. Celem ataków były elektrownie i zakłady ciepłownicze, co spowodowało masowe wyłączenia energii nie tylko dla biznesu, lecz także większości mieszkańców Ukrainy.

Mirosław Skórka, prezes Związku Ukraińców w Polsce, wskazuje, że według ukraińskich mediów w ostatnim okresie z Ukrainy wyjechało pół miliona obywateli. Jego zdaniem trzeba się spodziewać, że kolejni ludzie będą zmuszeni opuścić swe domy, by gdzieś w Polsce czy Europie przetrwać jesień i zimę. Ilu? Nie wiadomo.

Przed nami kolejna fala uchodźców z Ukrainy

Sytuacja jest tragiczna. Spodziewamy się wzmożonego napływu uchodźców, choć nie takiego, jaki miał miejsce w lutym i marcu 2022 r. Mamy bardzo dużo telefonów z pytaniem, czy pomożemy, czy mamy miejsce

– powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Igor Horków, przewodniczący przemyskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce, który tuż przy granicy prowadzi dwa hostele dla uciekających przed wojną.

Dariusz Marczyński, dyrektor Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego MSWiA, już w lipcu ostrzegał w Sejmie, że jesienią może dojść do dużego eksodusu z Ukrainy. Wiceminister Czesław Mroczek potwierdza dziś, że taki scenariusz jest brany pod uwagę w związku z ostatnimi wydarzeniami na Ukrainie.

– Oczywiście, że bierzemy pod uwagę taki scenariusz, zwłaszcza patrząc na to, co dzieje się w Ukrainie w ostatnich dniach

– przyznaje w wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej" Czesław Mroczek, wiceszef MSWiA.

Bilety kolejowe do Polski są wyprzedane

Według Komendy Głównej Straży Granicznej od początku września do połowy listopada do Polski wjechało niemal 2 miliony Ukraińców, podczas gdy kraj opuściło o 70 tysięcy mniej. Choć dane te nie wskazują na znaczącą falę uchodźców, Horków zwraca uwagę na problemy logistyczne związane z transportem. – Obecnie bilety na pociąg do Przemyśla są wyprzedane na dwa, trzy tygodnie przed terminem. A nie z każdego miejsca Ukrainy można dojechać autobusem – tłumaczył.

 



 

Polecane