Dramat w Łodzi. 5-latek zadzwonił po pomoc

Pijani rodzice, którzy opiekowali się trójką małych dzieci w jednej z miejscowości w pow. zgierskim, zostali zatrzymani. Mają zakaz kontaktowania się z dziećmi. 29-latek i 30-latka usłyszeli już zarzuty - poinformowała nadkom. Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Policja / zdjęcie poglądowe
Policja / zdjęcie poglądowe / fot. Lukas Plewnia / CC BY-SA 2.0

Mały chłopiec zadzwonił na numer alarmowy

Jak poinformowała w sobotę nadkom. Sobieraj, do zdarzenia doszło w czwartek w jednej z miejscowości w powiecie zgierskim.

"Około godziny 11.30 na numer alarmowy 112 zadzwonił mały chłopiec. W rozmowie z dyspozytorką przekazał, że jest w domu z rodzicami, którzy śpią i się nie budzą, a jego mały braciszek płacze. Dla przyjmującej zgłoszenie szczególnie niepokojący był fakt, że w tle słychać było płacz małego dziecka, na który nikt nie reagował"

- podkreśliła.

Dyspozytorka próbowała dowiedzieć się, pod jakim adresem przebywają dzieci, ale 5-latek nie był w stanie go podać. Ustaliła w końcu, że chodzi o ulicę w jednej z mniejszych miejscowości powiatu zgierskiego, jednak kluczowa okazała się z pozoru błaha informacja przekazana przez dziecko, że przed domem stoi różowa, zepsuta hulajnoga.

Na miejscu interweniowały służby

Policjanci odnaleźli budynek - w oknie zobaczyli machającego do nich chłopca, więc przez ogrodzenie dostali się na posesję. Wezwali też pogotowie ratunkowe. Jak się okazało, w domu było troje dzieci w wieku 5 i 3 lat oraz 9 miesięcy. Na miejscu znajdowali się też rodzice - 30-letnia matka i 29-letni ojciec. Badanie trzeźwości wykazało u nich ponad promil alkoholu w organizmach.

Nadkom. Sobieraj zaznaczyła, że w zajmowanym przez rodzinę domu panował straszny bałagan; dzieci były widocznie zaniedbane i głodne. Dlatego na miejsce wezwano pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, którzy zapewnili opiekę maluchom w pieczy zastępczej.

"Nieodpowiedzialni rodzice zostali zatrzymani. Sąd podjął natychmiastową decyzję o wydaniu dla nich zakazu zbliżania i kontaktowania się z dziećmi. 29-latek i 30-latka usłyszeli już zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo, za co grozi im kara nawet do 5 lat więzienia. Sąd rodzinny zadecyduje, czy powinni nadal posiadać w stosunku do swoich dzieci władzę rodzicielską"

- dodała policjantka.

 


 

POLECANE
Zepchnął studenta pod pociąg. Sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie z Sopotu Wiadomości
Zepchnął studenta pod pociąg. Sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie z Sopotu

Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał 21-letniego Maksymiliana S. na 20 lat i trzy miesiące pozbawienia wolności za zabójstwo 23-letniego studenta Uniwersytetu Gdańskiego Jakuba Siemiątkowskiego w Sopocie i posiadanie narkotyków. Mężczyzna zepchnął pokrzywdzonego pod pociąg w sierpniu 2024 r.

Aleksandra Fedorska: Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA z ostatniej chwili
Aleksandra Fedorska: Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA

„Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA!!!!” - skomentowała ekspert ds. Niemiec odnosząc się do opublikowanego artykułu w Welt.de. cytującego Angelę Merkel, byłą kanclerz Niemiec.

Nie żyje znana brytyjska pisarka Wiadomości
Nie żyje znana brytyjska pisarka

Sophie Kinsella nie żyje. Brytyjska pisarka, która zdobyła międzynarodową sławę dzięki serii książek o zakupoholiczce, odeszła po długich zmaganiach z glejakiem wielopostaciowym. O jej śmierci poinformowała rodzina.

Prawnik: Żadnej zmiany nazwy CPK nie będzie z ostatniej chwili
Prawnik: Żadnej zmiany nazwy CPK nie będzie

Michał Czarnik, radca prawny i prezes Stowarzyszenia TAKdlaCPK opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym dowodzi, że nie jest możliwa zmiana nazwy „CPK” na „Port Polska”.

Rosyjski polityk grozi: „Polska może zniknąć z powierzchni ziemi” gorące
Rosyjski polityk grozi: „Polska może zniknąć z powierzchni ziemi”

„Jeśli zagrożą Kaliningradowi lub innym rosyjskim miastom, sama Polska może zniknąć" - powiedział portalowi NEWS.ru członek Komisji Obrony Dumy Państwowej Andriej Koleśnik, cytowany przez portal polsatnews.pl.

IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni Wiadomości
IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Północna oraz krańce wschodnie kontynentu będą w zasięgu wieloośrodkowych niżów z głównymi ośrodkami nad Atlantykiem i zachodnią Rosją. Pozostały obszar Europy, w tym południowa część Polski będzie w obszarze podwyższonego ciśnienia związanym z wyżem znad Węgier. Pozostały obszar Polski będzie w zasięgu płytkiego niżu znad Skandynawii. Pozostaniemy w ciepłym powietrzu polarnym morskim, tylko nad północny wschód kraju przejściowo napłynie chłodniejsze powietrze pochodzenia arktycznego.

Pomysł KE na nielegalnych migrantów: Zalegalizować ich pobyt wideo
Pomysł KE na nielegalnych migrantów: Zalegalizować ich pobyt

„Musimy otworzyć więcej bezpiecznych, legalnych dróg do Europy. Musimy stworzyć więcej mostów między naszymi kontynentami” - oświadczyła Ursula von der Leyen na konferencji Globalnego Sojuszu na rzecz Zwalczania Przemytu Migrantów.

Krakowskie sądy mają kłopot ze sprawą byłej pary prawników Wiadomości
Krakowskie sądy mają kłopot ze sprawą byłej pary prawników

W krakowskich sądach narasta problem związany ze sprawami sędzi Alicji G. i jej byłego męża, adwokata Grzegorza T. Jak ustalił portal DoRzeczy.pl, kolejna - już piętnasta - sędzia wyłączyła się z orzekania. Sporem byłych małżonków interesują się też instytucje państwowe, w tym Rzecznik Praw Dziecka.

Ocenzurowano. W Sali BHP Stoczni Gdańskiej otwarto wystawę poświęconą cenzurze w stanie wojennym tylko u nas
"Ocenzurowano". W Sali BHP Stoczni Gdańskiej otwarto wystawę poświęconą cenzurze w stanie wojennym

12 grudnia 2025 roku, w przeddzień 44. rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej została otwarta wystawa filatelistyczna poświęcona cenzurze w stanie wojennym. Organizatorem wydarzenia jest Fundacja Promocji Solidarności.

Polacy mocno niedoreprezentowani w unijnych instytucjach z ostatniej chwili
Polacy mocno niedoreprezentowani w unijnych instytucjach

W Komisji Europejskiej, sercu unijnej władzy wykonawczej, powinno pracować o co najmniej tysiąc więcej Polaków, by nasza reprezentacja odpowiadała potencjałowi demograficznemu państwa – alarmuje portal Euronews.

REKLAMA

Dramat w Łodzi. 5-latek zadzwonił po pomoc

Pijani rodzice, którzy opiekowali się trójką małych dzieci w jednej z miejscowości w pow. zgierskim, zostali zatrzymani. Mają zakaz kontaktowania się z dziećmi. 29-latek i 30-latka usłyszeli już zarzuty - poinformowała nadkom. Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Policja / zdjęcie poglądowe
Policja / zdjęcie poglądowe / fot. Lukas Plewnia / CC BY-SA 2.0

Mały chłopiec zadzwonił na numer alarmowy

Jak poinformowała w sobotę nadkom. Sobieraj, do zdarzenia doszło w czwartek w jednej z miejscowości w powiecie zgierskim.

"Około godziny 11.30 na numer alarmowy 112 zadzwonił mały chłopiec. W rozmowie z dyspozytorką przekazał, że jest w domu z rodzicami, którzy śpią i się nie budzą, a jego mały braciszek płacze. Dla przyjmującej zgłoszenie szczególnie niepokojący był fakt, że w tle słychać było płacz małego dziecka, na który nikt nie reagował"

- podkreśliła.

Dyspozytorka próbowała dowiedzieć się, pod jakim adresem przebywają dzieci, ale 5-latek nie był w stanie go podać. Ustaliła w końcu, że chodzi o ulicę w jednej z mniejszych miejscowości powiatu zgierskiego, jednak kluczowa okazała się z pozoru błaha informacja przekazana przez dziecko, że przed domem stoi różowa, zepsuta hulajnoga.

Na miejscu interweniowały służby

Policjanci odnaleźli budynek - w oknie zobaczyli machającego do nich chłopca, więc przez ogrodzenie dostali się na posesję. Wezwali też pogotowie ratunkowe. Jak się okazało, w domu było troje dzieci w wieku 5 i 3 lat oraz 9 miesięcy. Na miejscu znajdowali się też rodzice - 30-letnia matka i 29-letni ojciec. Badanie trzeźwości wykazało u nich ponad promil alkoholu w organizmach.

Nadkom. Sobieraj zaznaczyła, że w zajmowanym przez rodzinę domu panował straszny bałagan; dzieci były widocznie zaniedbane i głodne. Dlatego na miejsce wezwano pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, którzy zapewnili opiekę maluchom w pieczy zastępczej.

"Nieodpowiedzialni rodzice zostali zatrzymani. Sąd podjął natychmiastową decyzję o wydaniu dla nich zakazu zbliżania i kontaktowania się z dziećmi. 29-latek i 30-latka usłyszeli już zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo, za co grozi im kara nawet do 5 lat więzienia. Sąd rodzinny zadecyduje, czy powinni nadal posiadać w stosunku do swoich dzieci władzę rodzicielską"

- dodała policjantka.

 



 

Polecane