"W jedności siła!" W Lublinie protestowali pracownicy Bogdanki

Górnicy z Bogdanki przybyli 8 kwietnia do Lublina, by zaprotestować przeciwko zamknięciu kopalni i utraty miejsc pracy. Mówili wprost: to oznacza kryzys ekonomiczny w regionie. W manifestacji z placu Litewskiego pod Urząd Wojewódzki przeszło ok. 3 tysięcy osób.
Protest górników z Bogdanki
Protest górników z Bogdanki / fot. NSZZ "S" Region Śroskowo-Wschodni

Rządowych gwarancji dla utrzymania wydobycia i sprzedaży węgla z kopalni w Bogdance domagali się górnicy, którzy we wtorek manifestowali na pl. Litewskim w Lublinie. Delegacja wszystkich organizacji związkowych z „Bogdanki” przekazała wojewodzie lubelskiemu Krzysztofowi Komorskiemu listę postulatów zaadresowaną do premiera Donalda Tuska.

Chcą uczciwej konkurencji na rynku węgla

W piśmie do szefa rządu górnicy domagają się „sprawiedliwej transformacji”, która może być realizowana „wyłącznie na podstawie planu” uzgodnionego przez strony. Gwarantem wykonania takiego planu i zabezpieczenia środków potrzebnych na jego realizację miałby być rząd. Związkowcy oczekują „uczciwej konkurencji na rynku węgla”. W przeciwnym wypadku domagają się, by kopalnia została objęta „gwarancjami państwowymi utrzymania wydobycia i sprzedaży na tym samym poziomie”. 

Górnicy domagają się także nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa i objęcia nią kopalni w Bogdance. Wojewoda lubelski zadeklarował, że pismo z postulatami trafi do premiera i wszystkich innych zainteresowanych ministrów.

„To oznacza likwidację zakładu pracy”

Podczas wtorkowej demonstracji górników wsparli koledzy ze Śląska, a także przedstawiciele innych branż. Byli obecni pracownicy WSK Świdnik, PGE, Stokrotki, oświaty, ochrony zdrowia, Poczty Polskiej, PKP Cargo i wielu innych. Nie zabrakło także rolników, których wspierali górnicy w ich proteście w ubiegłym roku.

Jak podkreślał Mariusz Romańczuk, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Bogdance, perspektywa wydobycia 2 mln ton węgla do 2035 roku to likwidacja zakładu pracy.

Jak podkreślają związkowcy, perspektywa zamknięcia kopalni to migracja 32 tys. ludzi z obszaru oddziaływania kopalni.

To młode osoby, które stąd wyjadą, bo nie będzie pracy. Dlatego protestujemy, chcemy zrobić to wcześniej, nie czekamy, aż się to wydarzy. Mamy przykłady: FŁT Kraśnik, Azoty w Puławach. Nie chcemy pójść tą samą drogą

– wyliczał oraz dodał, że górnicy oczekują sprawiedliwego traktowania.

Marian Król, który zabrał głos jako przedstawiciel Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”, podkreślał, że wspólne działania w obronie Bogdanki już wcześniej przynosiły efekty, i wierzy, że teraz też tak będzie.

CZYTAJ TAKŻE: Zmiany w składce zdrowotnej. Solidarność protestuje

ZOBACZ TAKŻE: Piotr Duda o zmianach w składce zdrowotnej: Skandal! Najwięcej zapłacą najbiedniejsi!


 

POLECANE
Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy gorące
Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy

Śledczy mówią o wieloletnim procederze, dziesiątkach fałszywych tożsamości i niemal milionie złotych strat. Zatrzymany Nigeryjczyk usłyszał 12 zarzutów i trafił do tymczasowego aresztu.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W wyniku obfitych opadów śniegu przed południem w środę opóźnienie powyżej 60 minut miało 16 pociągów PKP Intercity - wynika z informacji przekazanych PAP przez przewoźnika. Obecnie ruch odbywa się bez zakłóceń.

Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży pilne
Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży

Rok 2025 zapisuje się jako wyjątkowo słaby dla rynku ropy naftowej. Spadki cen sięgają niemal 20 procent, a inwestorzy coraz częściej mówią o nadpodaży i braku impulsów do odbicia.

Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos z ostatniej chwili
Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos

Ruch na drodze ekspresowej S7 w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim w kierunku Gdańska i Warszawy został udrożniony i odbywa się jednym pasem – poinformował w środę rano wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Według niego służby robią wszystko, aby jeszcze dziś trasa była całkowicie udrożniona.

Nowe doniesienia. Zwrot w sprawie właściciela TVN z ostatniej chwili
Nowe doniesienia. Zwrot w sprawie właściciela TVN

Warner Bros. Discovery w przyszłym tygodniu ponownie rozważy poprawioną ofertę przejęcia od Paramount Skydance. Według źródeł Bloomberga spółka odrzuci ofertę.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

14 grudnia 2025 r. zaczął obowiązywać nowy roczny rozkład jazdy pociągów. Rozkład jest podzielony na 5 cykli i potrwa do połowy grudnia 2026 r. – poinformowało w komunikacie województwo podkarpackie.

Cofka na rzece Elbląg. Odwołano alarm przeciwpowodziowy z ostatniej chwili
Cofka na rzece Elbląg. Odwołano alarm przeciwpowodziowy

Władze Elbląga informują o poprawie sytuacji na rzece Elbląg i odwołaniu alarmu przeciwpowodziowego. Miasto nadal utrzymuje podwyższoną gotowość służb.

Dramat pod Poznaniem. Nie żyje 7-letni chłopiec z ostatniej chwili
Dramat pod Poznaniem. Nie żyje 7-letni chłopiec

W szpitalu zmarł chłopiec, który we wtorek wraz z matką wpadł do zamarzniętego stawu w podpoznańskim Radzewie – poinformowała w środę policja. Do wypadku doszło na prywatnej posesji.

IMGW wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
IMGW wydał pilny komunikat

IMGW wydał nowe ostrzeżenie meteorologiczne dotyczące opadów śniegu. Najgorsza sytuacja jest w północnej Polsce – przede wszystkim w woj. warmińsko-mazurskim oraz kilku powiatach w woj. pomorskim.

Będzie weto prezydenta Nawrockiego? Nieoficjalne doniesienia z ostatniej chwili
Będzie weto prezydenta Nawrockiego? Nieoficjalne doniesienia

Prezydent Karol Nawrocki zapowiada weto dla ustawy o "statusie osoby najbliższej", jeśli projekt nie zostanie zmieniony w Sejmie – wynika z doniesień RMF FM.

REKLAMA

"W jedności siła!" W Lublinie protestowali pracownicy Bogdanki

Górnicy z Bogdanki przybyli 8 kwietnia do Lublina, by zaprotestować przeciwko zamknięciu kopalni i utraty miejsc pracy. Mówili wprost: to oznacza kryzys ekonomiczny w regionie. W manifestacji z placu Litewskiego pod Urząd Wojewódzki przeszło ok. 3 tysięcy osób.
Protest górników z Bogdanki
Protest górników z Bogdanki / fot. NSZZ "S" Region Śroskowo-Wschodni

Rządowych gwarancji dla utrzymania wydobycia i sprzedaży węgla z kopalni w Bogdance domagali się górnicy, którzy we wtorek manifestowali na pl. Litewskim w Lublinie. Delegacja wszystkich organizacji związkowych z „Bogdanki” przekazała wojewodzie lubelskiemu Krzysztofowi Komorskiemu listę postulatów zaadresowaną do premiera Donalda Tuska.

Chcą uczciwej konkurencji na rynku węgla

W piśmie do szefa rządu górnicy domagają się „sprawiedliwej transformacji”, która może być realizowana „wyłącznie na podstawie planu” uzgodnionego przez strony. Gwarantem wykonania takiego planu i zabezpieczenia środków potrzebnych na jego realizację miałby być rząd. Związkowcy oczekują „uczciwej konkurencji na rynku węgla”. W przeciwnym wypadku domagają się, by kopalnia została objęta „gwarancjami państwowymi utrzymania wydobycia i sprzedaży na tym samym poziomie”. 

Górnicy domagają się także nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa i objęcia nią kopalni w Bogdance. Wojewoda lubelski zadeklarował, że pismo z postulatami trafi do premiera i wszystkich innych zainteresowanych ministrów.

„To oznacza likwidację zakładu pracy”

Podczas wtorkowej demonstracji górników wsparli koledzy ze Śląska, a także przedstawiciele innych branż. Byli obecni pracownicy WSK Świdnik, PGE, Stokrotki, oświaty, ochrony zdrowia, Poczty Polskiej, PKP Cargo i wielu innych. Nie zabrakło także rolników, których wspierali górnicy w ich proteście w ubiegłym roku.

Jak podkreślał Mariusz Romańczuk, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Bogdance, perspektywa wydobycia 2 mln ton węgla do 2035 roku to likwidacja zakładu pracy.

Jak podkreślają związkowcy, perspektywa zamknięcia kopalni to migracja 32 tys. ludzi z obszaru oddziaływania kopalni.

To młode osoby, które stąd wyjadą, bo nie będzie pracy. Dlatego protestujemy, chcemy zrobić to wcześniej, nie czekamy, aż się to wydarzy. Mamy przykłady: FŁT Kraśnik, Azoty w Puławach. Nie chcemy pójść tą samą drogą

– wyliczał oraz dodał, że górnicy oczekują sprawiedliwego traktowania.

Marian Król, który zabrał głos jako przedstawiciel Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”, podkreślał, że wspólne działania w obronie Bogdanki już wcześniej przynosiły efekty, i wierzy, że teraz też tak będzie.

CZYTAJ TAKŻE: Zmiany w składce zdrowotnej. Solidarność protestuje

ZOBACZ TAKŻE: Piotr Duda o zmianach w składce zdrowotnej: Skandal! Najwięcej zapłacą najbiedniejsi!



 

Polecane