Z Odry wyłowiono setki kilogramów śniętych ryb

24.04.2025 18:16

Ponad półtorej tony śniętych ryb wyłowiono w ostatnich dniach z Odry oraz Kanału Gliwickiego. Przyczyną może być groźny wirus CyHV-2.

Śnięte ryby / fot. Wikipedia CC BY-SA 3,0 Soebe

Śnięte ryby w Odrze

Pierwsze sygnały o śnięciu ryb pojawiły się na Kanale Gliwickim już 8 kwietnia 2025 roku. 14 kwietnia problem zauważono również w wodach Odry. Jak informuje rzecznik wojewody opolskiego Kinga Tokarz, do tej pory na terenie województwa opolskiego zebrano łącznie około 1,6 tony martwych ryb. Dokładnie było to 489,4 kg w Kanale Gliwickim oraz 1110 kg w Odrze. To nie pierwszy raz, kiedy z Odry wyciąga się wiele ton śniętych ryb - podobnie było we wrześniu 2024 roku.

Wirus CyHV-2 odpowiedzialny za masowe zgony ryb

Państwowy Instytut Weterynarii w Puławach potwierdził, że przyczyną śmierci ryb jest wirus CyHV-2, powodujący martwicę układu krwionośnego ryb, szczególnie z rodziny karpiowatych. Wyniki badań wykluczyły natomiast wcześniejsze podejrzenia dotyczące zatrucia tzw. "złotą algą". Według Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ), stan jakości wody pozostaje w normie.

Sytuacja monitorowana przez służby

Obecnie nie ma decyzji o zakazie korzystania z wód Odry oraz Kanału Gliwickiego. Służby wojewody opolskiego nie wykluczają jednak, że sytuacja ta może ulec zmianie, jeżeli pojawi się zagrożenie dla zdrowia mieszkańców czy środowiska.

Jak było za rządów PiS?

Warto przypomnieć, że masowe śnięcia ryb w Odrze nie są nowością. Za czasów rządów PiS temat ten był wykorzystywany politycznie przez ówczesną opozycję. Sprawa zyskała wtedy duży rozgłos medialny i była traktowana jako poważny zarzut wobec rządu. Aktualnie, mimo podobnej sytuacji, temat ten nie wzbudza aż takich emocji społecznych czy politycznych.

Szczególnie głośno komentował sprawę w ubiegłym roku wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, który sam padł ofiarą własnych słów, krytykując sytuację za czasów PiS, a potem określając identyczną narrację jako "pisowską narrację zwiastującą koniec świata".