UE oficjalnie przyjęła cła na rosyjskie i białoruskie nawozy

Państwa członkowskie Unii Europejskiej oficjalnie zatwierdziły dzisiaj cła na nawozy importowane z Rosji i Białorusi. Wcześniej zgodził się na to Parlament Europejski.
/ fot. pixabay.com

Ochronić rynek

Cła na rosyjskie i białoruskie nawozy będą obowiązywały od 1 lipca 2025 roku. W ciągu trzech lat ich poziom będzie się stopniowo zwiększał, tak by europejskie przedsiębiorstwa przystosowały się do nowej sytuacji na rynku.

Cła na nawozy ze Wschodu będą wynosiły 6,5 proc. Do tego należy doliczyć opłaty w wysokości 40–45 euro za tonę nawozów w latach 2025–2026. Do 2028 roku opłata ma wzrosnąć do 430 euro za tonę.

Polska stosuje również inne środki chroniące krajowy rynek, a przede wszystkim Grupę Azoty – czołowego producenta nawozów w naszym kraju. Minister spraw wewnętrznych i administracji wpisał na listę sankcyjną szereg przedsiębiorstw, które zajmują się eksportem rosyjskich i białoruskich nawozów.

Opłaty za emisje CO2

Rosja i Białoruś w przeciwieństwie do państw UE nie muszą ponosić dodatkowych kosztów związanych z emisją CO2. Unijny system ETS powoduje, że ceny gazu – surowca niezbędnego do produkcji nawozów – są wyższe od cen rynkowych, co wpływa na konkurencyjność europejskich producentów. 

Co więcej, Rosja posiada największe zasoby gazu ziemnego na świecie, dzięki czemu może oferować nawozy po niższych cenach. Cierpią na tym europejscy producenci, dlatego Solidarność wielokrotnie domagała się ograniczenia importu nawozów ze Wschodu.

Komisja Europejska zaprezentowała wniosek ws. ceł na nawozy w lutym 2025 roku, a europosłowie przyjęli rozporządzenie Komisji na głosowaniu w maju. Dziś przypieczętowała go Rada UE.

– To rozporządzenie stopniowo zwiększające cła na produkty z Rosji i Białorusi pomoże zapobiec wykorzystywaniu przez Rosję rynku UE do finansowania swojej machiny wojennej. Nie do przyjęcia jest fakt, że trzy lata po rozpoczęciu przez Rosję wojny na pełną skalę UE nadal kupuje krytyczne produkty w dużych ilościach; w rzeczywistości import ten znacznie wzrósł – mówiła stała sprawozdawczyni ds. Rosji Inese Vaidere.

– Propozycja ta pobudzi również produkcję nawozów w UE, która ucierpiała z powodu taniego importu z Rosji, dając jednocześnie rolnikom czas na dostosowanie się. Ważne jest również to, że przepisy umożliwiają Komisji Europejskiej uważne śledzenie rynku nawozów i podjęcie działań w przypadku gwałtownego wzrostu cen – dodała.

Zalewanie europejskiego rynku tanimi nawozami ze Wschodu stanowiło poważny problem dla unijnych producentów. Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przekazał portalowi money.pl, że tylko w styczniu i lutym 2025 roku sprowadzono do Polski prawie 400 tys. ton nawozów z Rosji za ponad 145 mln dolarów. To ponad 64 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Nowe przepisy mają ograniczyć import nawozów ze Wschodu.


 

POLECANE
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego z ostatniej chwili
Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego

Dwie godziny po zgłoszeniu policja zatrzymała podejrzanego o brutalny atak nożem w Gdańsku. Ranny mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż

Sondaż Social Changes dla wPolsce24 pokazuje, że aż sześć ugrupowań przekracza próg wyborczy.

Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur z ostatniej chwili
Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva ujawnił, że Giorgia Meloni zapewniła go w rozmowie telefonicznej, iż będzie gotowa zaakceptować porozumienie w styczniu.

REKLAMA

UE oficjalnie przyjęła cła na rosyjskie i białoruskie nawozy

Państwa członkowskie Unii Europejskiej oficjalnie zatwierdziły dzisiaj cła na nawozy importowane z Rosji i Białorusi. Wcześniej zgodził się na to Parlament Europejski.
/ fot. pixabay.com

Ochronić rynek

Cła na rosyjskie i białoruskie nawozy będą obowiązywały od 1 lipca 2025 roku. W ciągu trzech lat ich poziom będzie się stopniowo zwiększał, tak by europejskie przedsiębiorstwa przystosowały się do nowej sytuacji na rynku.

Cła na nawozy ze Wschodu będą wynosiły 6,5 proc. Do tego należy doliczyć opłaty w wysokości 40–45 euro za tonę nawozów w latach 2025–2026. Do 2028 roku opłata ma wzrosnąć do 430 euro za tonę.

Polska stosuje również inne środki chroniące krajowy rynek, a przede wszystkim Grupę Azoty – czołowego producenta nawozów w naszym kraju. Minister spraw wewnętrznych i administracji wpisał na listę sankcyjną szereg przedsiębiorstw, które zajmują się eksportem rosyjskich i białoruskich nawozów.

Opłaty za emisje CO2

Rosja i Białoruś w przeciwieństwie do państw UE nie muszą ponosić dodatkowych kosztów związanych z emisją CO2. Unijny system ETS powoduje, że ceny gazu – surowca niezbędnego do produkcji nawozów – są wyższe od cen rynkowych, co wpływa na konkurencyjność europejskich producentów. 

Co więcej, Rosja posiada największe zasoby gazu ziemnego na świecie, dzięki czemu może oferować nawozy po niższych cenach. Cierpią na tym europejscy producenci, dlatego Solidarność wielokrotnie domagała się ograniczenia importu nawozów ze Wschodu.

Komisja Europejska zaprezentowała wniosek ws. ceł na nawozy w lutym 2025 roku, a europosłowie przyjęli rozporządzenie Komisji na głosowaniu w maju. Dziś przypieczętowała go Rada UE.

– To rozporządzenie stopniowo zwiększające cła na produkty z Rosji i Białorusi pomoże zapobiec wykorzystywaniu przez Rosję rynku UE do finansowania swojej machiny wojennej. Nie do przyjęcia jest fakt, że trzy lata po rozpoczęciu przez Rosję wojny na pełną skalę UE nadal kupuje krytyczne produkty w dużych ilościach; w rzeczywistości import ten znacznie wzrósł – mówiła stała sprawozdawczyni ds. Rosji Inese Vaidere.

– Propozycja ta pobudzi również produkcję nawozów w UE, która ucierpiała z powodu taniego importu z Rosji, dając jednocześnie rolnikom czas na dostosowanie się. Ważne jest również to, że przepisy umożliwiają Komisji Europejskiej uważne śledzenie rynku nawozów i podjęcie działań w przypadku gwałtownego wzrostu cen – dodała.

Zalewanie europejskiego rynku tanimi nawozami ze Wschodu stanowiło poważny problem dla unijnych producentów. Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przekazał portalowi money.pl, że tylko w styczniu i lutym 2025 roku sprowadzono do Polski prawie 400 tys. ton nawozów z Rosji za ponad 145 mln dolarów. To ponad 64 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Nowe przepisy mają ograniczyć import nawozów ze Wschodu.



 

Polecane