"Giertychówki" z żółtymi karteczkami samoprzylepnymi. I prezes SN: Lekkomyślne i nieodpowiedzialne

I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska poinformowała, że według stanu na środę do SN wpłynęło około 56 tys. protestów wyborczych. – Lekkomyślne i nieodpowiedzialne było umieszczenie przez polityków wzorca protestu – oceniła. Dodała, że indywidualnych protestów jest ok. 150.
Małgorzata Manowska
Małgorzata Manowska / zrzut z You Tube/TV Trwam

 

Co musisz wiedzieć?

 

  • Roman Giertych rozpowszechnił w mediach społecznościowych akcję wysyłania protestów wyborczych.  
  • W tym celu opublikował wzory protestów, które, jego zdaniem, można wysyłać do Sądu Najwyższego.
  • Potocznie pracownicy SN nazywają je "giertychówkami".
  • Według Małgorzaty Manowskiej do środy do SN wpłynęło około 56 tys. protestów. 
  • Jednak, jak przyznaje I prezes Sądu Najwyższego, indywidualnych protestów jest tylko ok. 150.

 

Protesty według wzorca Giertycha "połączone" 

Małgorzata Manowska w czwartek w TVN24 zastrzegła, że liczba protestów może się zmienić, jeśli jeszcze jakieś dotrą do SN drogą pocztową.

I prezes SN powiedziała, że znaczna część protestów wynika z akcji posła KO mec. Romana Giertycha i europosła KO Michała Wawrynkiewicza.

Uważam, że lekkomyślne i nieodpowiedzialne było umieszczenie przez polityków wzorca (protestu – PAP). Nieodpowiedzialna była sama akcja, bo są to protesty jednorodne, o takiej samej treści, które zostaną połączone i zostały już połączone do wspólnego rozpoznania

– zaznaczyła.

 

Karteczka z dopiskiem "popieram protest Romanach Giertycha"

Jak mówiła Małgorzata Manowska, "ludzie tak się jakoś zafiksowali na tych wzorcach", że na przykład przysyłają "w ramach protestów wyborczych żółtą karteczkę samoprzylepną, gdzie napisane jest tylko «popieram protest Romanach Giertycha», podpis i PESEL''.

Dodała, że wśród protestów wysłanych do SN jest ok. 150 indywidualnych, gdzie "każdy obywatel wskazywał fakty, jakie uznawał za nieprawidłowe, zgłaszał wnioski dowodowe".

 

Co dalej z wnioskiem Adama Bodnara? 

Zapytana, czy zostanie odrzucony wniosek prokuratora generalnego Adama Bodnara o przeprowadzenie oględzin kart do głosowania w 1472 obwodowych komisjach wyborczych, I prezes SN odparła, że nie będzie "antycypować orzeczenia sądu".

Natomiast muszę zwrócić uwagę, że prokurator generalny jest uczestnikiem szczególnym postępowania wyborczego. On nie ma prawa zmieniać na przykład zakresu protestu wyborczego, zakresu zarzutów. Czekamy jeszcze na chyba około 150 stanowisk pana prokuratora generalnego

– powiedziała.

I prezes SN podkreśliła, że nie wtrąca się w pracę prokuratury.

Jeżeli zostanie wszczęte postępowanie dotyczące określonego podejrzenia popełnienia przestępstwa w związku z procesem wyborczym i zostanie wydane postanowienie dowodowe prokuratora, to będziemy się nad tym pochylać

– dodała.

 

Ile zostało złożonych protestów wyborczych?

Poniedziałek, 16 czerwca, był ostatnim dniem na składanie do SN protestów przeciw wyborowi prezydenta. Protesty napływały do SN przez kolejny tydzień, bowiem nadanie ich do 16 czerwca włącznie – za pośrednictwem Poczty Polskiej – były równoznaczne z wniesieniem do SN.

Według dotychczasowych danych trzy protesty uznał za zasadne, ale bez wpływu na wynik wyborów. Dotyczyły one pojedynczych spraw indywidualnych wyborców – m.in. naruszeń w związku z posiadanymi zaświadczeniami do głosowania poza miejscem zamieszkania. Natomiast 187 protestów wyborczych zostało pozostawionych bez dalszego biegu. Oznacza to, że wniesiony protest z przyczyn formalnych nie może zostać rozpoznany merytorycznie.

Według informacji ze środy, w ramach procedury rozpoznawania protestów przeciwko ważności wyboru na Prezydenta RP, SN przekazał dotychczas prokuratorowi generalnemu 321 protestów wyborczych, a PG przedstawił 268 stanowisk w sprawie tych protestów.

Po rozpoznaniu wszystkich protestów, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW, Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozstrzyga o ważności wyboru prezydenta RP. Uchwała w tej sprawie zapada na jawnym posiedzeniu w ciągu 30 dni od podania wyników wyborów do publicznej wiadomości. SN poinformował, że posiedzenie w sprawie podjęcia uchwały wyznaczono na 1 lipca br. 


 

POLECANE
Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy gorące
Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy

Śledczy mówią o wieloletnim procederze, dziesiątkach fałszywych tożsamości i niemal milionie złotych strat. Zatrzymany Nigeryjczyk usłyszał 12 zarzutów i trafił do tymczasowego aresztu.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W wyniku obfitych opadów śniegu przed południem w środę opóźnienie powyżej 60 minut miało 16 pociągów PKP Intercity - wynika z informacji przekazanych PAP przez przewoźnika. Obecnie ruch odbywa się bez zakłóceń.

Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży pilne
Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży

Rok 2025 zapisuje się jako wyjątkowo słaby dla rynku ropy naftowej. Spadki cen sięgają niemal 20 procent, a inwestorzy coraz częściej mówią o nadpodaży i braku impulsów do odbicia.

Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos z ostatniej chwili
Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos

Ruch na drodze ekspresowej S7 w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim w kierunku Gdańska i Warszawy został udrożniony i odbywa się jednym pasem – poinformował w środę rano wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Według niego służby robią wszystko, aby jeszcze dziś trasa była całkowicie udrożniona.

Nowe doniesienia. Zwrot w sprawie właściciela TVN z ostatniej chwili
Nowe doniesienia. Zwrot w sprawie właściciela TVN

Warner Bros. Discovery w przyszłym tygodniu ponownie rozważy poprawioną ofertę przejęcia od Paramount Skydance. Według źródeł Bloomberga spółka odrzuci ofertę.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

14 grudnia 2025 r. zaczął obowiązywać nowy roczny rozkład jazdy pociągów. Rozkład jest podzielony na 5 cykli i potrwa do połowy grudnia 2026 r. – poinformowało w komunikacie województwo podkarpackie.

Cofka na rzece Elbląg. Odwołano alarm przeciwpowodziowy z ostatniej chwili
Cofka na rzece Elbląg. Odwołano alarm przeciwpowodziowy

Władze Elbląga informują o poprawie sytuacji na rzece Elbląg i odwołaniu alarmu przeciwpowodziowego. Miasto nadal utrzymuje podwyższoną gotowość służb.

Dramat pod Poznaniem. Nie żyje 7-letni chłopiec z ostatniej chwili
Dramat pod Poznaniem. Nie żyje 7-letni chłopiec

W szpitalu zmarł chłopiec, który we wtorek wraz z matką wpadł do zamarzniętego stawu w podpoznańskim Radzewie – poinformowała w środę policja. Do wypadku doszło na prywatnej posesji.

IMGW wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
IMGW wydał pilny komunikat

IMGW wydał nowe ostrzeżenie meteorologiczne dotyczące opadów śniegu. Najgorsza sytuacja jest w północnej Polsce – przede wszystkim w woj. warmińsko-mazurskim oraz kilku powiatach w woj. pomorskim.

Będzie weto prezydenta Nawrockiego? Nieoficjalne doniesienia z ostatniej chwili
Będzie weto prezydenta Nawrockiego? Nieoficjalne doniesienia

Prezydent Karol Nawrocki zapowiada weto dla ustawy o "statusie osoby najbliższej", jeśli projekt nie zostanie zmieniony w Sejmie – wynika z doniesień RMF FM.

REKLAMA

"Giertychówki" z żółtymi karteczkami samoprzylepnymi. I prezes SN: Lekkomyślne i nieodpowiedzialne

I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska poinformowała, że według stanu na środę do SN wpłynęło około 56 tys. protestów wyborczych. – Lekkomyślne i nieodpowiedzialne było umieszczenie przez polityków wzorca protestu – oceniła. Dodała, że indywidualnych protestów jest ok. 150.
Małgorzata Manowska
Małgorzata Manowska / zrzut z You Tube/TV Trwam

 

Co musisz wiedzieć?

 

  • Roman Giertych rozpowszechnił w mediach społecznościowych akcję wysyłania protestów wyborczych.  
  • W tym celu opublikował wzory protestów, które, jego zdaniem, można wysyłać do Sądu Najwyższego.
  • Potocznie pracownicy SN nazywają je "giertychówkami".
  • Według Małgorzaty Manowskiej do środy do SN wpłynęło około 56 tys. protestów. 
  • Jednak, jak przyznaje I prezes Sądu Najwyższego, indywidualnych protestów jest tylko ok. 150.

 

Protesty według wzorca Giertycha "połączone" 

Małgorzata Manowska w czwartek w TVN24 zastrzegła, że liczba protestów może się zmienić, jeśli jeszcze jakieś dotrą do SN drogą pocztową.

I prezes SN powiedziała, że znaczna część protestów wynika z akcji posła KO mec. Romana Giertycha i europosła KO Michała Wawrynkiewicza.

Uważam, że lekkomyślne i nieodpowiedzialne było umieszczenie przez polityków wzorca (protestu – PAP). Nieodpowiedzialna była sama akcja, bo są to protesty jednorodne, o takiej samej treści, które zostaną połączone i zostały już połączone do wspólnego rozpoznania

– zaznaczyła.

 

Karteczka z dopiskiem "popieram protest Romanach Giertycha"

Jak mówiła Małgorzata Manowska, "ludzie tak się jakoś zafiksowali na tych wzorcach", że na przykład przysyłają "w ramach protestów wyborczych żółtą karteczkę samoprzylepną, gdzie napisane jest tylko «popieram protest Romanach Giertycha», podpis i PESEL''.

Dodała, że wśród protestów wysłanych do SN jest ok. 150 indywidualnych, gdzie "każdy obywatel wskazywał fakty, jakie uznawał za nieprawidłowe, zgłaszał wnioski dowodowe".

 

Co dalej z wnioskiem Adama Bodnara? 

Zapytana, czy zostanie odrzucony wniosek prokuratora generalnego Adama Bodnara o przeprowadzenie oględzin kart do głosowania w 1472 obwodowych komisjach wyborczych, I prezes SN odparła, że nie będzie "antycypować orzeczenia sądu".

Natomiast muszę zwrócić uwagę, że prokurator generalny jest uczestnikiem szczególnym postępowania wyborczego. On nie ma prawa zmieniać na przykład zakresu protestu wyborczego, zakresu zarzutów. Czekamy jeszcze na chyba około 150 stanowisk pana prokuratora generalnego

– powiedziała.

I prezes SN podkreśliła, że nie wtrąca się w pracę prokuratury.

Jeżeli zostanie wszczęte postępowanie dotyczące określonego podejrzenia popełnienia przestępstwa w związku z procesem wyborczym i zostanie wydane postanowienie dowodowe prokuratora, to będziemy się nad tym pochylać

– dodała.

 

Ile zostało złożonych protestów wyborczych?

Poniedziałek, 16 czerwca, był ostatnim dniem na składanie do SN protestów przeciw wyborowi prezydenta. Protesty napływały do SN przez kolejny tydzień, bowiem nadanie ich do 16 czerwca włącznie – za pośrednictwem Poczty Polskiej – były równoznaczne z wniesieniem do SN.

Według dotychczasowych danych trzy protesty uznał za zasadne, ale bez wpływu na wynik wyborów. Dotyczyły one pojedynczych spraw indywidualnych wyborców – m.in. naruszeń w związku z posiadanymi zaświadczeniami do głosowania poza miejscem zamieszkania. Natomiast 187 protestów wyborczych zostało pozostawionych bez dalszego biegu. Oznacza to, że wniesiony protest z przyczyn formalnych nie może zostać rozpoznany merytorycznie.

Według informacji ze środy, w ramach procedury rozpoznawania protestów przeciwko ważności wyboru na Prezydenta RP, SN przekazał dotychczas prokuratorowi generalnemu 321 protestów wyborczych, a PG przedstawił 268 stanowisk w sprawie tych protestów.

Po rozpoznaniu wszystkich protestów, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW, Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozstrzyga o ważności wyboru prezydenta RP. Uchwała w tej sprawie zapada na jawnym posiedzeniu w ciągu 30 dni od podania wyników wyborów do publicznej wiadomości. SN poinformował, że posiedzenie w sprawie podjęcia uchwały wyznaczono na 1 lipca br. 



 

Polecane