Gorąco pod Sądem Najwyższym. "Być może teraz decydują się losy naszej Ojczyzny" [WIDEO]

W związku z licznymi ostrzeżeniami przed planowanymi w Sądzie Najwyższym prowokacjami, w piątkowy poranek przed budynkiem Sądu Najwyższego zgromadzili się protestujący. – Jesteśmy tu po to, żeby bronić prawa i zachowujemy się zgodnie z prawem. Mamy również obowiązek wobec Ojczyzny, by tego prawa bronić. To, co dzieje się w ostatnich dniach to jest jakaś surrealistyczna rzeczywistość – mówił Robert Bąkiewicz.
Tłum pod Sądem Najwyższym Gorąco pod Sądem Najwyższym.
Tłum pod Sądem Najwyższym / screen video x.com

Co musisz wiedzieć:

  • W piątek Sąd Najwyższy rozpatruje trzy protesty wyborcze, które mogą wpłynąć na ostateczne orzeczenie w sprawie ważności wyborów prezydenckich.
  • Przed gmachem SN trwa protest, zorganizowany przez środowisko Ruchu Obrony Granic i kluby Gazety Polskiej.
  • Robert Bąkiewicz ostro skrytykował środowiska prawnicze i medialne, mówiąc o „pełzającym zamachu stanu”.
  • Bąkiewicz apeluje o przybycie pod Sąd Najwyższy, twierdząc, że „nie da się bronić Polski przed ekranem telefonu”.


Sąd Najwyższy bada protesty wyborcze

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpoznaje w piątek trzy protesty dotyczące wyboru Prezydenta RP. To część szerszego procesu, który ma zakończyć się wydaniem uchwały w sprawie ważności wyborów. Kluczowe posiedzenie wyznaczono na 1 lipca.

 

Ostrzeżenia

W czwartek wieczorem lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przestrzegał, że w piątek pod Sądem Najwyższym możemy być świadkami dramatycznego aktu zamachu stanu.

Donald Tusk, zepchnięty pod ścianę, najwyraźniej nie widzi już innej drogi utrzymania władzy niż użycie siły i pogwałcenie Konstytucji (...) Na naszych oczach może dojść do nielegalnego i bezprawnego przejęcia Sądu Najwyższego poprzez działania części sędziów Izby Pracy. Wiele wskazuje na to, że mają oni próbować przyjąć dokumenty i decyzje – mimo iż nie mają ku temu legitymacji. Co gorsza, cały ten proceder może być przykryty medialną zasłoną dymną w postaci protestów lewicowo-liberalnych bojówek. To typowa taktyka: hałas, chaos i emocje mają odwrócić uwagę opinii publicznej od bezprawnych działań dokonywanych po cichu w gabinetach

– mówił Robert Bąkiewicz dla Tysol.pl.

 

Tłum pod budynkiem SN

Polacy odpowiedzieli na wezwania i od rana przed gmachem Sądu Najwyższego trwa demonstracja. Wśród zgromadzonych pojawił się Robert Bąkiewicz.

To, co dzieje się w ostatnich dniach, to jest jakaś surrealistyczna rzeczywistość. Dziwię się, że uznani prawnicy, co prawda o poglądach lewicowo-liberalnych, ale kłamią bezczelnie, wmawiając nam, że czarne to białe, a białe to czarne. Dziwię się też mediom, że uczestniczą w tym przekręcie. Mam nadzieję, że wszyscy biorący udział w tym pełzającym, a być może zaraz realnym zamachu stanu, poniosą konsekwencje 

– mówił Bąkiewicz. Podkreślił, że demonstranci działają zgodnie z prawem, ale nie mogą pozostać bierni wobec zamachu na demokrację.

Jesteśmy tu po to, żeby bronić prawa i zachowujemy się zgodnie z prawem. Mamy również obowiązek wobec Ojczyzny, by tego prawa bronić. Bronić różnymi dostępnymi metodami, zgodnie z prawem do wolności, do praworządności, do wolności słowa 

– powiedział.

 

Apel o działanie

Robert Bąkiewicz zaapelował do wszystkich, którzy go słuchają, by pojawili się pod budynkiem Sądu Najwyższego i aktywnie włączyli się w protest.

Są takie chwile w historii, w których decydują się losy Ojczyzny, ale i nas, tych pokoleń, które po nas przyjdą. Apeluję, byście się tutaj pojawili, bo to jest naprawdę bardzo ważne, by tutaj stać, bronić i pilnować Polski. Nie da się dzisiaj tej Polski pilnować przed telewizorem, monitorem telefonu. Trzeba przyjść tutaj 

– podsumował Robert Bąkiewicz.

Atmosfera pod Sądem Najwyższym robi się coraz bardziej napięta. Prowokacji usiłowała dokonywać kontrowersyjna aktywistka "Babcia Kasia"; w związku z jej zachowaniem interweniowała policja. Do zgromadzonych przybyli politycy PiS, m.in Antoni Macierewicz i Mateusz Morawiecki.

 

 

 

 


 

POLECANE
Afera KPO. Tusk oskarża... PiS: 100% odpowiedzialności spada na poprzedników z ostatniej chwili
Afera KPO. Tusk oskarża... PiS: "100% odpowiedzialności spada na poprzedników"

Nie milkną echa afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Premier Donald Tusk po raz kolejny obwinia za całą sytuację Prawo i Sprawiedliwość.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania

W najbliższych dniach mieszkańcy Poznania i okolic muszą liczyć się z planowanymi przerwami w dostawie energii elektrycznej. Spółka Enea Operator zaplanowała prace konserwacyjne i modernizacyjne, które spowodują czasowe wyłączenia prądu w wielu dzielnicach miasta. Poniżej prezentujemy pełny harmonogram.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Samorząd Katowic zbuduje nowy odcinek sieci rowerowej wzdłuż ul. Francuskiej – od ul. Lotnisko do ul. Damrota. Wraz z istniejącymi fragmentami dróg rowerowych umożliwi to przejazd od strony centrum miasta m.in. do terenów rekreacyjnych za lotniskiem Muchowiec.

Wiadomości
Europa w ruchu: nowe szlaki migracyjne i ich geopolityczne konsekwencje

Europa zmaga się z nowymi wyzwaniami migracyjnymi, które mają głębokie konsekwencje nie tylko społeczne, ale i geopolityczne. Wojna w Ukrainie oraz hybrydowe działania na granicy z Białorusią zmieniły krajobraz migracyjny kontynentu, wystawiając na próbę systemy ochrony i bezpieczeństwa państw członkowskich UE. To właśnie jeden z tematów, który zostanie podjęty na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Wzrośnie stawka za przegląd auta. Podano kwotę z ostatniej chwili
Wzrośnie stawka za przegląd auta. Podano kwotę

Rząd zapowiada podwyżkę opłat za przegląd. Podstawowa stawka ma wzrosnąć z 99 zł do około 150 zł.

Tusk powołał nową Prezes Urzędu Regulacji Energetyki z ostatniej chwili
Tusk powołał nową Prezes Urzędu Regulacji Energetyki

Premier Donald Tusk powołał w poniedziałek Renatę Mroczek na 5-letnią kadencję na stanowisku Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki - poinformował Urząd. Mroczek została wyłoniona w procedurze otwartego naboru na to stanowisko.

Nie żyje Jerzy Dziewulski z ostatniej chwili
Nie żyje Jerzy Dziewulski

Media obiegła smutna wiadomość. W poniedziałek w wieku 81 lat zmarł Jerzy Dziewulski.

Nic się nie szanujecie. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Nic się nie szanujecie". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Polskie wojsko musi być gotowe na każdy scenariusz przed 2027 rokiem z ostatniej chwili
Polskie wojsko musi być gotowe na każdy scenariusz przed 2027 rokiem

 „Ale musimy być gotowi przed 2027 r. na wszystkie możliwe okoliczności. Dla nas jest bardzo ważne, żeby uzyskać pełną zdolność obrony także w porozumieniu z sojusznikami – powiedział Donald Tusk. Dodał, że temu między innymi służyć będą planowane na wrzesień manewry „Żelazny Obrońca”, przeprowadzane wspólnie z sojuszniczymi państwami.

Pilny komunikat dla kierowców na długi weekend z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla kierowców na długi weekend

15 sierpnia na drogach wielu państw w Europie będą obowiązywać ograniczenia dla transportu ciężkiego. W niektórych krajach ograniczenia będą już widoczne dzień wcześniej. 

REKLAMA

Gorąco pod Sądem Najwyższym. "Być może teraz decydują się losy naszej Ojczyzny" [WIDEO]

W związku z licznymi ostrzeżeniami przed planowanymi w Sądzie Najwyższym prowokacjami, w piątkowy poranek przed budynkiem Sądu Najwyższego zgromadzili się protestujący. – Jesteśmy tu po to, żeby bronić prawa i zachowujemy się zgodnie z prawem. Mamy również obowiązek wobec Ojczyzny, by tego prawa bronić. To, co dzieje się w ostatnich dniach to jest jakaś surrealistyczna rzeczywistość – mówił Robert Bąkiewicz.
Tłum pod Sądem Najwyższym Gorąco pod Sądem Najwyższym.
Tłum pod Sądem Najwyższym / screen video x.com

Co musisz wiedzieć:

  • W piątek Sąd Najwyższy rozpatruje trzy protesty wyborcze, które mogą wpłynąć na ostateczne orzeczenie w sprawie ważności wyborów prezydenckich.
  • Przed gmachem SN trwa protest, zorganizowany przez środowisko Ruchu Obrony Granic i kluby Gazety Polskiej.
  • Robert Bąkiewicz ostro skrytykował środowiska prawnicze i medialne, mówiąc o „pełzającym zamachu stanu”.
  • Bąkiewicz apeluje o przybycie pod Sąd Najwyższy, twierdząc, że „nie da się bronić Polski przed ekranem telefonu”.


Sąd Najwyższy bada protesty wyborcze

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpoznaje w piątek trzy protesty dotyczące wyboru Prezydenta RP. To część szerszego procesu, który ma zakończyć się wydaniem uchwały w sprawie ważności wyborów. Kluczowe posiedzenie wyznaczono na 1 lipca.

 

Ostrzeżenia

W czwartek wieczorem lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przestrzegał, że w piątek pod Sądem Najwyższym możemy być świadkami dramatycznego aktu zamachu stanu.

Donald Tusk, zepchnięty pod ścianę, najwyraźniej nie widzi już innej drogi utrzymania władzy niż użycie siły i pogwałcenie Konstytucji (...) Na naszych oczach może dojść do nielegalnego i bezprawnego przejęcia Sądu Najwyższego poprzez działania części sędziów Izby Pracy. Wiele wskazuje na to, że mają oni próbować przyjąć dokumenty i decyzje – mimo iż nie mają ku temu legitymacji. Co gorsza, cały ten proceder może być przykryty medialną zasłoną dymną w postaci protestów lewicowo-liberalnych bojówek. To typowa taktyka: hałas, chaos i emocje mają odwrócić uwagę opinii publicznej od bezprawnych działań dokonywanych po cichu w gabinetach

– mówił Robert Bąkiewicz dla Tysol.pl.

 

Tłum pod budynkiem SN

Polacy odpowiedzieli na wezwania i od rana przed gmachem Sądu Najwyższego trwa demonstracja. Wśród zgromadzonych pojawił się Robert Bąkiewicz.

To, co dzieje się w ostatnich dniach, to jest jakaś surrealistyczna rzeczywistość. Dziwię się, że uznani prawnicy, co prawda o poglądach lewicowo-liberalnych, ale kłamią bezczelnie, wmawiając nam, że czarne to białe, a białe to czarne. Dziwię się też mediom, że uczestniczą w tym przekręcie. Mam nadzieję, że wszyscy biorący udział w tym pełzającym, a być może zaraz realnym zamachu stanu, poniosą konsekwencje 

– mówił Bąkiewicz. Podkreślił, że demonstranci działają zgodnie z prawem, ale nie mogą pozostać bierni wobec zamachu na demokrację.

Jesteśmy tu po to, żeby bronić prawa i zachowujemy się zgodnie z prawem. Mamy również obowiązek wobec Ojczyzny, by tego prawa bronić. Bronić różnymi dostępnymi metodami, zgodnie z prawem do wolności, do praworządności, do wolności słowa 

– powiedział.

 

Apel o działanie

Robert Bąkiewicz zaapelował do wszystkich, którzy go słuchają, by pojawili się pod budynkiem Sądu Najwyższego i aktywnie włączyli się w protest.

Są takie chwile w historii, w których decydują się losy Ojczyzny, ale i nas, tych pokoleń, które po nas przyjdą. Apeluję, byście się tutaj pojawili, bo to jest naprawdę bardzo ważne, by tutaj stać, bronić i pilnować Polski. Nie da się dzisiaj tej Polski pilnować przed telewizorem, monitorem telefonu. Trzeba przyjść tutaj 

– podsumował Robert Bąkiewicz.

Atmosfera pod Sądem Najwyższym robi się coraz bardziej napięta. Prowokacji usiłowała dokonywać kontrowersyjna aktywistka "Babcia Kasia"; w związku z jej zachowaniem interweniowała policja. Do zgromadzonych przybyli politycy PiS, m.in Antoni Macierewicz i Mateusz Morawiecki.

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe