"Ja was przepraszam za Romana Giertycha". Poseł koalicji ma dość

Co musisz wiedzieć:
- Wybory prezydenckie w Polsce wygrał kandydat obywatelski wspierany przez PiS i Solidarność Karol Nawrocki.
- Zwolennicy Rafała Trzaskowskiego złożyli dziesiątki tysięcy protestów wyborczych w miażdżącej większości według wzorów o dość ogólnej wymowie rozpowszechnionych przez Romana Giertycha i prawnika aktywistę Michała Wawrykiewicza.
- Kamil Wnuk z Polski 2050 przeprosił członków komisji "za Romana Giertycha".
Środowisko Platformy Obywatelskiej nie może się pogodzić z przegranymi przez ich kandydata wyborami prezydenckimi. Rafał Trzaskowski został pokonany przez Karola Nawrockiego różnicą prawie 370 tys. głosów.
- Komunikat dla mieszkańców Lublina
- Będzie zmiana strategii podrzucania Polsce imigrantów przez Niemcy? Szokujące informacje nt. Straży Granicznej
- Niemiecki gigant zamyka fabrykę w Polsce. Szykują się duże zwolnienia
- Wyłączenia prądu w Krakowie. Jest komunikat
- SN sprawdził głosy w obecności prokuratury. Giertych i Bodnar nie będą zadowoleni z wyników
- Witold Waszczykowski prosi o modlitwę
- Ruch Obrony Granic dokonał zatrzymania obywatelskiego imigrantów
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Gigantyczny przetarg z KPO ustawiony tak, by nie kwalifikowały się polskie firmy
- Ważny komunikat dla mieszkańców Trójmiasta
Antypaństwowa akcja Giertycha
Szczególnie aktywny w podważaniu wyniku wyborczego jest Roman Giertych i jego poplecznicy zgrupowani w akcji Silni Razem. Grupa ta zalewa Sąd Najwyższy protestami wyborczymi, które – jak podkreśliła I prezes Sądu Najwyższego – w 90 proc. są sporządzone metodą "kopiuj – wklej" według wzorca zaproponowanego przez Romana Giertycha i europosła Michała Wawrykiewicza. Łącznie do SN wpłynęło ponad 56 tys. protestów, z których przytłaczającą większość stanowiły owe "giertychówki", jak nazwali tę produkcję stajni Giertycha pracownicy sądu.
Ponadto w mediach społecznościowych środowisko Giertycha rozpoczęło szeroką akcję podważania wyborów, zarzucając opozycji, że je sfałszowała. W trakcie tej kampanii dostało się też członkom obwodowych komisji wyborczych, którzy – jak wynika z twierdzeń Giertycha – musieli świadomie lub przez nieuwagę doprowadzić do błędów na gigantyczną skalę.
Tymczasem, jak podają eksperci, skala nieprawidłowości w ostatnich wyborach nie wykraczała poza normy i nie przesądziła o wyniku wyborów.
Z podobnymi wnioskami wystąpiła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która rozstrzygnęła, że w przypadku uzasadnionych protestów nie wpływają one na wynik wyborczy.
"Ja was przepraszam za Romana Giertycha"
Działania Romana Giertycha budzą niesmak już nawet w środowisku koalicji 13 grudnia. W programie ''Strefa Starcia Michała Adamczyka'' na antenie telewizji wPolsce24 doszło do ciekawego zdarzenia. Poseł Polski 2050 Kamil Wnuk zwrócił się do widzów.
Chciałem, korzystając z okazji, że jestem w mediach, przeprosić te 250 tysięcy osób, które są w obwodowych komisjach wyborczych. Ja was przepraszam za Romana Giertycha. On mówi nieprawdę i nie ma prawa was oskarżać. Zrobiliście kawał dobrej roboty
– powiedział członek koalicji rządzącej.
Do działań Romana Giertycha sceptycznie odnosi się także szef Polski 2050 Szymon Hołownia. Podobnie krytyczny jest wobec nawoływania do ponownego przeliczenia głosów szef koalicyjnego PSL Włodzimierz Kosiniak-Kamysz.