"Wkupił się w serca wielu ludzi". Smutny komunikat warszawskiego zoo

Warszawskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro.
Aleja Kazimierza Lisieckiego „Dziadka” prowadząca do głównego wejścia do ogrodu zoologicznego
Aleja Kazimierza Lisieckiego „Dziadka” prowadząca do głównego wejścia do ogrodu zoologicznego / Wikipedia

Co musisz wiedzieć:

  • Warszawskie zoo jest jednym z najstarszych i piękniejszych ogrodów w Polsce.
  • Wśród jego podopiecznych są antylopy bongo Iloko, zwane też bongo wschodnimi lub leśnymi.
  • Jeden z przedstawicieli gatunku 12-letni samiec, zwany Frankiem, został uśpiony ze względu na problemy zdrowotne, których nie dało się już wyleczyć.

Warszawskie zoo, którego pełna nazwa brzmi Miejski Ogród Zoologiczny im. Antoniny i Jana Żabińskich w Warszawie, powstało w 1928 r. Jest położone na warszawskiej Pradze w otoczeniu starych drzew, które zwłaszcza latem stwarzają warunki na miły rodzinny dzień na wolnym powietrzu. Atrakcji w warszawskim zoo nie brakuje, o czym przekonują się kolejne pokolenia Polaków. 

 

 

Smutny komunikat warszawskiego zoo

Ostatnio warszawski ogród podzielił się smutną informacją. 

Pożegnaliśmy samca antylopy bongo Iloko, nazywanego przez pracowników naszego ZOO Frankiem

– napisało zoo w mediach społecznościowych.

Jak podkreślili pracownicy, "Franek urodził się we Francji, przyjechał do nas w roku 2017. Od tego czasu parokrotnie przyczynił się do zwiększenia populacji tak zagrożonego gatunku, jakim jest bongo wschodnie".

Jako przyczynę jego śmierci zoo podało przewlekłe problemy ze stawami kończyn tylnych, z upływem czasu zaczęły rozwijać się u niego zwyrodnienia w kręgosłupie. "Od początku 2024 r. został odsunięty z hodowli, ze względu na jego dobrostan" – dodano w informacji.

Mimo starań opiekunów i lekarzy weterynarii, którzy wprowadzili na stałe leki zwiększające komfort życia Frania, jego trudności w poruszaniu nasiliły się drastycznie i nadszedł moment, w którym musieliśmy się pogodzić ze słusznością decyzji o pożegnaniu się. Odszedł na krótko po swoich 12. urodzinach

– czytamy we wpisie na Instagramie.

 

"Wkupił się w serca wielu ludzi"

Był wyjątkowy w każdym calu. Każdy, kto go poznał, od razu się w nim zakochiwał. Mimo imponujących rozmiarów rogów i całego ciała, które budziły respekt, Franek był największym pieszczochem na jakiego można było się natknąć

– wspominają opiekunowie.

Lubił towarzystwo ludzi. Jak podkreślają pracownicy zoo, "był cierpliwy i odważny, świetnie współpracował z opiekunami podczas treningów medycznych (był prawdopodobnie pierwszą, albo jedna z niewielu antylop tego gatunku wytrenowaną do korekcji racic, dzięki wytrwałości opiekunów i ich współpracy z lekarzami weterynarii oraz sekcją Słoniarni)".

Swoją łagodnością na zawsze wkupił się w serca wielu ludzi, a szczególnie swoich opiekunów. Był ulubieńcem odwiedzających Żyrafiarnię, zaciekawiony i chętny uwagi sam witał każdego

– dodają opiekunowie, którzy nie ukrywają, że śmierć Franka jest dla nich trudnym doświadczeniem

Będzie nam Ciebie brakować, Franku, zostaniesz na zawsze w pamięci wszystkich swoich opiekunów. Cieszymy się, że mogliśmy się Tobą zajmować i pomagać Ci w trudniejszych chwilach

– napisali w pożegnaniu Franka opiekunowie z żyrafiarni warszawskiego zoo.

 

 


 


 

POLECANE
Oddaj medal Jolanto Gontarczyk/ Lange tylko u nas
Oddaj medal Jolanto Gontarczyk/ Lange

Jolanta Gontarczyk (obecnie Lange), tajny współpracownik komunistycznej bezpieki o pseudonimie "Panna", która razem z ówczesnym mężem Andrzejem Gontarczykiem, TW "Yon" rozpracowywała środowiska solidarnościowe w RFN, w tym Ruch Światło-Życie księdza Franciszka Blachnickiego, ma tydzień na oddanie Srebrnego Krzyża Zasługi.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Fałszywe SMS-y i e-maile o zwrocie składek wyłudzają dane – ostrzega NFZ. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.

Gala MMA w Białym Domu. Amerykańskie media podają szczegóły z ostatniej chwili
Gala MMA w Białym Domu. Amerykańskie media podają szczegóły

W czerwcu 2026 roku na południowym trawniku Białego Domu ma odbyć się gala mieszanych sztuk walki federacji UFC – informują amerykańskie media. Ważenie zawodników, dzień przed galą, planowane jest na schodach Mauzoleum Lincolna.

Tȟašúŋke Witkó: potrzebny militarny system immunologiczny państwa i Korpus Obrony Pogranicza tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: potrzebny militarny system immunologiczny państwa i Korpus Obrony Pogranicza

„Trzy rzeczy trzeba przygotować, Panie, do prowadzenia wojny – pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze” – te słowa wyrzekł Gian Giacomo Trivulzio, żyjący na przełomie XV i XVI wieku włoski arystokrata, najemnik i marszałek Francji do króla Ludwika XII, kiedy monarcha ów planował kampanię przeciwko księstwu Mediolanu.

Rafał Ziemkiewicz dla Tysol.pl: Sierpień był największym polskim zwycięstwem XX wieku obok Bitwy Warszawskiej Wiadomości
Rafał Ziemkiewicz dla Tysol.pl: Sierpień był największym polskim zwycięstwem XX wieku obok Bitwy Warszawskiej

Podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu gościem studia „Tygodnika Solidarność” był redaktor, pisarz i publicysta Rafał Ziemkiewicz.

Administracja Donalda Trumpa rozważa nałożenie sankcji na urzędników UE tylko u nas
Administracja Donalda Trumpa rozważa nałożenie sankcji na urzędników UE

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa rozważa nałożenie sankcji na urzędników Unii Europejskiej lub państw członkowskich odpowiedzialnych za wdrożenie Aktu o Usługach Cyfrowych (Digital Services Act, DSA).

Niemcy walczą z Tapinoma magnum. To może być przełom z ostatniej chwili
Niemcy walczą z Tapinoma magnum. To może być przełom

Specjalny żel z Zurychu zatrzymuje ekspansję "super-mrówki" Tapinoma magnum. Pierwsze miasta w Niemczech zgłaszają pozytywne efekty – informuje niemiecki serwis t-online.de.

Nie żyje Katarzyna Stoparczyk. Znana dziennikarka zginęła w wypadku z ostatniej chwili
Nie żyje Katarzyna Stoparczyk. Znana dziennikarka zginęła w wypadku

Nie żyje Katarzyna Stoparczyk, znana dziennikarka radiowa i telewizyjna, autorka książek, reżyserka spektakli teatralnych.

Google zapłaci miliardy euro kary. Jest decyzja z ostatniej chwili
Google zapłaci miliardy euro kary. Jest decyzja

Komisja Europejska ogłosiła w piątek nałożenie 2,95 mld euro kary na amerykańską firmę technologiczną Google w związku z naruszeniem prawa antymonopolowego UE.

Skandaliczne stanowisko Iustitii po wyroku TSUE: To akt buntu, nigdy dotąd nie posunęli się tak daleko tylko u nas
Skandaliczne stanowisko Iustitii po wyroku TSUE: "To akt buntu, nigdy dotąd nie posunęli się tak daleko"

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał orzeczenie ws. Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. TSUE stwierdził w czwartek, że "sąd krajowy jest zobowiązany uznać za niebyły wyrok wydany przez sąd wyższej instancji, który nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem". Po wyroku swoje stanowisko opublikowało Stowarzyszenie Sędziów "Iustitia".

REKLAMA

"Wkupił się w serca wielu ludzi". Smutny komunikat warszawskiego zoo

Warszawskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro.
Aleja Kazimierza Lisieckiego „Dziadka” prowadząca do głównego wejścia do ogrodu zoologicznego
Aleja Kazimierza Lisieckiego „Dziadka” prowadząca do głównego wejścia do ogrodu zoologicznego / Wikipedia

Co musisz wiedzieć:

  • Warszawskie zoo jest jednym z najstarszych i piękniejszych ogrodów w Polsce.
  • Wśród jego podopiecznych są antylopy bongo Iloko, zwane też bongo wschodnimi lub leśnymi.
  • Jeden z przedstawicieli gatunku 12-letni samiec, zwany Frankiem, został uśpiony ze względu na problemy zdrowotne, których nie dało się już wyleczyć.

Warszawskie zoo, którego pełna nazwa brzmi Miejski Ogród Zoologiczny im. Antoniny i Jana Żabińskich w Warszawie, powstało w 1928 r. Jest położone na warszawskiej Pradze w otoczeniu starych drzew, które zwłaszcza latem stwarzają warunki na miły rodzinny dzień na wolnym powietrzu. Atrakcji w warszawskim zoo nie brakuje, o czym przekonują się kolejne pokolenia Polaków. 

 

 

Smutny komunikat warszawskiego zoo

Ostatnio warszawski ogród podzielił się smutną informacją. 

Pożegnaliśmy samca antylopy bongo Iloko, nazywanego przez pracowników naszego ZOO Frankiem

– napisało zoo w mediach społecznościowych.

Jak podkreślili pracownicy, "Franek urodził się we Francji, przyjechał do nas w roku 2017. Od tego czasu parokrotnie przyczynił się do zwiększenia populacji tak zagrożonego gatunku, jakim jest bongo wschodnie".

Jako przyczynę jego śmierci zoo podało przewlekłe problemy ze stawami kończyn tylnych, z upływem czasu zaczęły rozwijać się u niego zwyrodnienia w kręgosłupie. "Od początku 2024 r. został odsunięty z hodowli, ze względu na jego dobrostan" – dodano w informacji.

Mimo starań opiekunów i lekarzy weterynarii, którzy wprowadzili na stałe leki zwiększające komfort życia Frania, jego trudności w poruszaniu nasiliły się drastycznie i nadszedł moment, w którym musieliśmy się pogodzić ze słusznością decyzji o pożegnaniu się. Odszedł na krótko po swoich 12. urodzinach

– czytamy we wpisie na Instagramie.

 

"Wkupił się w serca wielu ludzi"

Był wyjątkowy w każdym calu. Każdy, kto go poznał, od razu się w nim zakochiwał. Mimo imponujących rozmiarów rogów i całego ciała, które budziły respekt, Franek był największym pieszczochem na jakiego można było się natknąć

– wspominają opiekunowie.

Lubił towarzystwo ludzi. Jak podkreślają pracownicy zoo, "był cierpliwy i odważny, świetnie współpracował z opiekunami podczas treningów medycznych (był prawdopodobnie pierwszą, albo jedna z niewielu antylop tego gatunku wytrenowaną do korekcji racic, dzięki wytrwałości opiekunów i ich współpracy z lekarzami weterynarii oraz sekcją Słoniarni)".

Swoją łagodnością na zawsze wkupił się w serca wielu ludzi, a szczególnie swoich opiekunów. Był ulubieńcem odwiedzających Żyrafiarnię, zaciekawiony i chętny uwagi sam witał każdego

– dodają opiekunowie, którzy nie ukrywają, że śmierć Franka jest dla nich trudnym doświadczeniem

Będzie nam Ciebie brakować, Franku, zostaniesz na zawsze w pamięci wszystkich swoich opiekunów. Cieszymy się, że mogliśmy się Tobą zajmować i pomagać Ci w trudniejszych chwilach

– napisali w pożegnaniu Franka opiekunowie z żyrafiarni warszawskiego zoo.

 

 


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe