To nie jest domek, który zamawialiśmy, czyli jak nie dać się oszukać w wakacje

W te wakacje wynajęliśmy z rodziną domek nad jeziorem. W ogłoszeniu wyglądał pięknie: nowoczesny, czysty, dobrze wyposażony, w spokojnej okolicy i z widokiem na wodę. Niestety, na miejscu czekało nas ogromne rozczarowanie. Domek był zaniedbany, śmierdziało w nim stęchlizną, nie działała połowa sprzętów, a do jeziora było znacznie dalej, niż zapewniał właściciel. Nie spełniał praktycznie żadnego z obiecanych standardów. Czy mogę w tej sytuacji domagać się zwrotu pieniędzy lub jakiejkolwiek rekompensaty?
Domek letni - zdjęcie poglądowe To nie jest domek, który zamawialiśmy, czyli jak nie dać się oszukać w wakacje
Domek letni - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

  • Jeśli domek wynajęty na wakacje okazał się zaniedbany i nie spełniał warunków przedstawionych w ogłoszeniu, stanowi to podstawę do roszczeń wobec wynajmującego.
  • Nawet bez pisemnej umowy najemca ma prawo domagać się obniżenia ceny, zwrotu pieniędzy lub odszkodowania, powołując się na art. 471 Kodeksu cywilnego – warunkiem jest odpowiednia dokumentacja (zdjęcia, korespondencja).
  • W przypadku odmowy ze strony właściciela można wystąpić z formalnym wezwaniem do zapłaty, a w razie potrzeby skierować sprawę do sądu lub platformy pośredniczącej, a przy rażącym oszustwie – do organów ścigania.

 

Jakie masz prawa

Takie sytuacje zdarzają się częściej, niż mogłoby się wydawać, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym, gdy rezerwacje często robione są w pośpiechu, a ogłoszenia bywają mocno „upiększone”. Tymczasem w świetle prawa wynajmujący, który oferuje domek letniskowy, ponosi odpowiedzialność za jego zgodność z opisem przedstawionym w ogłoszeniu. Nawet jeśli nie została zawarta pisemna umowa, to już sama korespondencja mailowa, treść ogłoszenia, potwierdzenie przelewu lub wiadomość SMS są wystarczające do przyjęcia, że doszło do zawarcia umowy najmu. Zgodnie z art. 471 Kodeksu cywilnego strona, która nienależycie wykonała zobowiązanie, zobowiązana jest do naprawienia wynikłej z tego szkody. W praktyce oznacza to, że jeśli domek nie spełnia warunków uzgodnionych wcześniej z wynajmującym, masz prawo domagać się obniżenia ceny, zwrotu części opłaty, a w poważniejszych przypadkach nawet całkowitego zwrotu pieniędzy lub odszkodowania.

Pierwszym krokiem powinno być poinformowanie właściciela o niezgodnościach. Warto to zrobić od razu, najlepiej w formie pisemnej, SMS-em, mailem lub przez komunikator. W tym samym czasie warto dokładnie udokumentować zastany stan domku, zrobić zdjęcia lub nagrania wideo pokazujące brud, uszkodzenia, pleśń, zniszczone meble czy niedziałające urządzenia. Jeśli domek jest w stanie uniemożliwiającym normalny wypoczynek, można rozważyć wcześniejsze opuszczenie obiektu, informując właściciela o przyczynach. W takiej sytuacji najlepiej zażądać częściowego lub całkowitego zwrotu pieniędzy, powołując się właśnie na nienależyte wykonanie umowy.

 

Następne kroki

Jeśli właściciel odmawia jakichkolwiek działań, możesz wezwać go do zapłaty, formalnie, listem poleconym lub mailem z potwierdzeniem odbioru. Takie wezwanie powinno zawierać opis sytuacji, wskazanie uchybień oraz konkretne żądania, np. obniżenia ceny lub zwrotu konkretnej kwoty. W razie dalszego sporu można skierować sprawę do sądu cywilnego. Sąd, oceniając sytuację, będzie brał pod uwagę dokumentację, którą przedstawisz. Dlatego tak istotne są zdjęcia, wiadomości, a nawet opinie innych gości, jeśli uda się je zdobyć. Jeżeli domek był wynajmowany przez serwis pośredniczący, np. Booking, Airbnb czy OLX, możesz również złożyć skargę i domagać się interwencji platformy. W wielu przypadkach takie serwisy pośredniczą w sporach i potrafią skutecznie wymusić zwrot środków od nierzetelnego wynajmującego.

W niektórych przypadkach, jeśli doszło do rażącego wprowadzenia w błąd, np. pokazano inne zdjęcia niż w rzeczywistości, podano fałszywą lokalizację lub obiecano warunki, które nie istnieją, można rozważyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oszustwa.

 


 

POLECANE
Szwedzki rząd chce odsyłać imigrantów, gminy protestują: Nie chcemy, by czuli się niechciani Wiadomości
Szwedzki rząd chce odsyłać imigrantów, gminy protestują: "Nie chcemy, by czuli się niechciani"

Od 1 stycznia szwedzki rząd znacząco podwyższy świadczenie dla migrantów, którzy zdecydują się dobrowolnie opuścić kraj. Coraz więcej gmin odmawia udziału w rządowej kampanii mającej promować powroty - większość samorządów, które odmówiły współpracy, jest rządzona przez socjaldemokratów, lewicę i zielonych.

Zwrot w sprawie sędziego Jakuba Iwańca. Wraca do pracy z ostatniej chwili
Zwrot w sprawie sędziego Jakuba Iwańca. Wraca do pracy

Sąd Najwyższy uchylił we wtorek decyzję prezes mokotowskiego sądu o przerwie w czynnościach sędziego Jakuba Iwańca. W momencie zarządzenia tej przerwy Iwaniec był już bowiem objęty inną przerwą w czynnościach, zarządzoną przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka.

Ekspert: Niekaranie migrantów wynika z lewicowo-lewackiej ideologii. To inżynieria społeczna tylko u nas
Ekspert: Niekaranie migrantów wynika z lewicowo-lewackiej ideologii. To inżynieria społeczna

„To jest inżynieria społeczna w myśl zasady, że jeżeli rzeczywistość nie dostosowuje się do ideologii, to tym gorzej dla rzeczywistości” - powiedział portalowi Tysol.pl były komisarz Jacek Wrona komentując doniesienia portalu European Conservative o masowym unikaniu przez migrantów w Niemczech odpowiedzialności karnej za dokonywane przestępstwa.

Wniosek o uchylenie immunitetu Ziobry podpisała inna osoba. Jest zawiadomienie do prokuratury z ostatniej chwili
Wniosek o uchylenie immunitetu Ziobry podpisała inna osoba. Jest zawiadomienie do prokuratury

Zbigniew Ziobro na swoim profilu na platformie X poinformował, że złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka oraz przez prokuratora Piotra Woźniaka. Jak się okazuje bowiem, wniosek o uchylenie immunitetu byłego ministra sprawiedliwości został podpisany przez inną osobę niż wskazano w dokumentach.

Tak wygląda grób Joanny Kołaczkowskiej po 1 listopada. Zdjęcie obiegło sieć z ostatniej chwili
Tak wygląda grób Joanny Kołaczkowskiej po 1 listopada. Zdjęcie obiegło sieć

We wtorek 4 listopada 2025 r. przyjaciel artystki Dariusz Kamys opublikował zdjęcie przedstawiające grób Joanny Kołaczkowskiej po 1 listopada, czyli uroczystości Wszystkich Świętych. "To coś naprawdę pięknego i wzruszającego" – napisał.

Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego

Szpital w Skierniewicach zaprasza przyszłych rodziców na bezpłatne warsztaty "Świadomej Mamy", które odbędą się w środę, 5 listopada o 15:00 w CKiS, ul. Reymonta 33.

PKP chce kupić z Niemiec ponad setkę używanych wagonów Wiadomości
PKP chce kupić z Niemiec ponad setkę używanych wagonów

PKP Intercity szykuje się do dużego wzmocnienia taboru. Spółka złożyła ofertę zakupu 109 używanych wagonów od niemieckiego przewoźnika DB Regio. To kolejna próba pozyskania pojazdów zza Odry.

Komisja Europejska stawia warunki Ukrainie. Raport ujawnia korupcyjne trendy pilne
Komisja Europejska stawia warunki Ukrainie. Raport ujawnia korupcyjne trendy

Komisja Europejska przygotowała raport dotyczący postępów Ukrainy w drodze do członkostwa w Unii Europejskiej. W dokumencie podkreślono, że Kijów musi spełnić dodatkowe warunki.

Nieoficjalnie: Prezydent Karol Nawrocki weźmie udział w Marszu Niepodległości z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Prezydent Karol Nawrocki weźmie udział w Marszu Niepodległości

Według nieoficjalnych informacji dziennikarza RMF FM Kacpra Wróblewskiego prezydent Karol Nawrocki weźmie udział w tegorocznym Marszu Niepodległości.

Wraca sprawa Buddy. Jest kluczowa decyzja sądu z ostatniej chwili
Wraca sprawa "Buddy". Jest kluczowa decyzja sądu

3 listopada 2025 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie uchylił kluczowe zabezpieczenia w sprawie loterii "7 Aut 2 x Budda". Decyzja otwiera drogę do wypłaty ekwiwalentów nagród laureatom.

REKLAMA

To nie jest domek, który zamawialiśmy, czyli jak nie dać się oszukać w wakacje

W te wakacje wynajęliśmy z rodziną domek nad jeziorem. W ogłoszeniu wyglądał pięknie: nowoczesny, czysty, dobrze wyposażony, w spokojnej okolicy i z widokiem na wodę. Niestety, na miejscu czekało nas ogromne rozczarowanie. Domek był zaniedbany, śmierdziało w nim stęchlizną, nie działała połowa sprzętów, a do jeziora było znacznie dalej, niż zapewniał właściciel. Nie spełniał praktycznie żadnego z obiecanych standardów. Czy mogę w tej sytuacji domagać się zwrotu pieniędzy lub jakiejkolwiek rekompensaty?
Domek letni - zdjęcie poglądowe To nie jest domek, który zamawialiśmy, czyli jak nie dać się oszukać w wakacje
Domek letni - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

  • Jeśli domek wynajęty na wakacje okazał się zaniedbany i nie spełniał warunków przedstawionych w ogłoszeniu, stanowi to podstawę do roszczeń wobec wynajmującego.
  • Nawet bez pisemnej umowy najemca ma prawo domagać się obniżenia ceny, zwrotu pieniędzy lub odszkodowania, powołując się na art. 471 Kodeksu cywilnego – warunkiem jest odpowiednia dokumentacja (zdjęcia, korespondencja).
  • W przypadku odmowy ze strony właściciela można wystąpić z formalnym wezwaniem do zapłaty, a w razie potrzeby skierować sprawę do sądu lub platformy pośredniczącej, a przy rażącym oszustwie – do organów ścigania.

 

Jakie masz prawa

Takie sytuacje zdarzają się częściej, niż mogłoby się wydawać, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym, gdy rezerwacje często robione są w pośpiechu, a ogłoszenia bywają mocno „upiększone”. Tymczasem w świetle prawa wynajmujący, który oferuje domek letniskowy, ponosi odpowiedzialność za jego zgodność z opisem przedstawionym w ogłoszeniu. Nawet jeśli nie została zawarta pisemna umowa, to już sama korespondencja mailowa, treść ogłoszenia, potwierdzenie przelewu lub wiadomość SMS są wystarczające do przyjęcia, że doszło do zawarcia umowy najmu. Zgodnie z art. 471 Kodeksu cywilnego strona, która nienależycie wykonała zobowiązanie, zobowiązana jest do naprawienia wynikłej z tego szkody. W praktyce oznacza to, że jeśli domek nie spełnia warunków uzgodnionych wcześniej z wynajmującym, masz prawo domagać się obniżenia ceny, zwrotu części opłaty, a w poważniejszych przypadkach nawet całkowitego zwrotu pieniędzy lub odszkodowania.

Pierwszym krokiem powinno być poinformowanie właściciela o niezgodnościach. Warto to zrobić od razu, najlepiej w formie pisemnej, SMS-em, mailem lub przez komunikator. W tym samym czasie warto dokładnie udokumentować zastany stan domku, zrobić zdjęcia lub nagrania wideo pokazujące brud, uszkodzenia, pleśń, zniszczone meble czy niedziałające urządzenia. Jeśli domek jest w stanie uniemożliwiającym normalny wypoczynek, można rozważyć wcześniejsze opuszczenie obiektu, informując właściciela o przyczynach. W takiej sytuacji najlepiej zażądać częściowego lub całkowitego zwrotu pieniędzy, powołując się właśnie na nienależyte wykonanie umowy.

 

Następne kroki

Jeśli właściciel odmawia jakichkolwiek działań, możesz wezwać go do zapłaty, formalnie, listem poleconym lub mailem z potwierdzeniem odbioru. Takie wezwanie powinno zawierać opis sytuacji, wskazanie uchybień oraz konkretne żądania, np. obniżenia ceny lub zwrotu konkretnej kwoty. W razie dalszego sporu można skierować sprawę do sądu cywilnego. Sąd, oceniając sytuację, będzie brał pod uwagę dokumentację, którą przedstawisz. Dlatego tak istotne są zdjęcia, wiadomości, a nawet opinie innych gości, jeśli uda się je zdobyć. Jeżeli domek był wynajmowany przez serwis pośredniczący, np. Booking, Airbnb czy OLX, możesz również złożyć skargę i domagać się interwencji platformy. W wielu przypadkach takie serwisy pośredniczą w sporach i potrafią skutecznie wymusić zwrot środków od nierzetelnego wynajmującego.

W niektórych przypadkach, jeśli doszło do rażącego wprowadzenia w błąd, np. pokazano inne zdjęcia niż w rzeczywistości, podano fałszywą lokalizację lub obiecano warunki, które nie istnieją, można rozważyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oszustwa.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe