Większość w Parlamencie Europejskim chce w ekspresowym tempie przeforsować ograniczenie emisji CO2 o 90 proc.

Co musisz wiedzieć?
- W ciągu kilku dni w Strasburgu odbywają się dwa posiedzenia – od ogłoszenia projektu do głosowania.
- Plan KE: redukcja emisji o 90 proc. do 2040 roku jako etap pośredni do neutralności klimatycznej w 2050 r.
- Beata Szydło nazywa plan „zabójczym” i podkreśla brak pełnych konsultacji.
Beata Szydło: „Ekspresowe tempo procedowania zabójczego planu”
W Parlamencie Europejskim toczy się błyskawiczna procedura dotycząca zmiany Rozporządzenia (UE) 2021/1119, które wyznacza ramy dla neutralności klimatycznej. Komisja Europejska zaproponowała redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w stosunku do poziomów z 1990 r.
Według informacji, do których dotarł Tysol.pl, dwa nadzwyczajne posiedzenia komisji w Strasburgu mają się odbyć w ciągu zaledwie kilku dni. Pierwsze, zaplanowane na 8 września, służy wyłącznie ogłoszeniu propozycji i narzuceniu ultrakrótkiego terminu na składanie poprawek – do południa dnia następnego. Drugie, 11 września, przewidziano na głosowanie nad poprawkami.
- Europa tonie po wprowadzeniu umowy z Mercosur. Pierwsi pod wodę pójdą rolnicy
- Astronomiczna sensacja. Odkryto nową planetę w Układzie Słonecznym
- Kazik wygarnął Biedroniowi. Nie zabrakło wulgaryzmów
- Słynny producent kosmetyków oskarżony o związki z SS
- Wstrząsające morderstwo Ukrainki w Charlotte, ujawniono nagranie z monitoringu. „Ameryka ma poważny problem”
- Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Niemieccy rolnicy obawiają się, że ich gospodarstwa nie przetrwają. Ukraina planuje jeszcze zwiększyć produkcję
Beata Szydło alarmuje
Większość rządząca w Parlamencie Europejskim chce w ekspresowym tempie przeforsować zgodę na drastyczne ograniczenie emisji w UE o 90 proc. To plan zabójczy dla europejskiej gospodarki, a teraz oni chcą go przeprowadzać bez pełnych konsultacji w PE
– napisała na platformie X eurodeputowana z PiS.
Kontekst klimatyczny i gospodarczy
Nowa propozycja KE ma wprowadzić dodatkowe elastyczności – od możliwości korzystania z międzynarodowych kredytów węglowych po szersze rozliczanie redukcji emisji między sektorami. Celem miałoby być łagodzenie skutków społecznych i gospodarczych, ale krytycy ostrzegają, że tempo i skala planu uderzą w przemysł i konkurencyjność Europy.
Niemcy zwiększają udział węgla
Tymczasem Niemcy zamiast zwiększać udział zielonej energii, w pierwszej połowie 2025 roku oparły się mocniej na paliwach kopalnych. Udział węgla w produkcji energii wzrósł z 20,9 proc. do 22,7 proc., a gazu do 16,2 proc. W sumie prawie połowa energii elektrycznej (42,2%) pochodziła z paliw kopalnych, podczas gdy udział OZE spadł.
Większość rządząca w Parlamencie Europejskim chce w ekspresowym tempie przeforsować zgodę na drastyczne ograniczenie emisji w UE o 90 proc.. To plan zabójczy dla europejskiej gospodarki, a teraz oni chcą go przeprowadzać bez pełnych konsultacji w PE.
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) September 8, 2025