Jan Wróbel: Co nam zostanie z tych lat?

Niewykluczone, że moje wzruszenie Czytelnikom i Czytelniczkom się nie udzieli. Bo i cóż takiego niezwykłego w artykule umieszczonym w lokalnej prasie 125 lat temu?
/ Tygodnik Solidarność

Co musisz wiedzieć:

  • Prasa drukowana sprzed ponad stu lat miała wpisany etos i poczucie misji
  • Wdzięczne wydają się czasy, w których zapaleni społecznicy naprawdę wiedzieli, czego trzeba ludom i ludziom
  • Po trzecie, emancypacja mas, w tym emancypacja kobiet, przebiegała z oporami, a skończyła się wygraną.

Edukacja dziewcząt 1900 rok

Pabianicki „Tydzień”, rok 1900, pisze o niedawno otwartej, pionierskiej szkole handlowej dla dziewczyn: „Myślano i słusznie, że będzie nadmiar kandydatek, lecz rachuby się nie ziściły, bo widocznie ludziska w Pabianicach są tego przekonania, że dziewczętom nauka niepotrzebna. Ale co myśli okolica i sąsiednie miasteczka [...]? Czy i tam uznają za niepotrzebną oświatę dla kobiet? A może nic nie wiedzą o istnieniu w bliskości takiej szkoły? Bo że dla Łodzi «nie honor» posyłać dzieci do pabianickiej szkoły, to nie dziwota z tej prostej racji, że Pabianice ośmieliły się wyprzedzić na tym punkcie sąsiedniego olbrzyma. A kto wie – może i mieszkańcy Łodzi nie wiedzą, iż w sąsiednich Pabianicach jest tego rodzaju szkoła? Komu leży na sercu dobro jego własnych córek, ten z najdalszego zakątka kraju winien postarać się o pomieszczenie ich w tutejszej szkole handlowej, o ile tylko fundusze jego na to starczą. Stąd bowiem mają wychodzić pracownice, umiejące o własnej sile zarobić na chleb, jeżeli nie zbytkowny, to przynajmniej powszedni”.

I pora powiedzieć, co (mnie) wzrusza. Po pierwsze, prasa, normalna, drukowana prasa nieco brudząca palce farbą. Moc pioruna! Mamy problem z rozwojem potrzebnej, niemal wzorowej placówki (do jej męskiego odpowiednika chodzili między innymi bracia Kolbe – i podobno święty Maksymilian pamiętał egzaminy do szkoły jako najtrudniejsze w swoim życiu). Niedobór uczennic powoduje, że budżet szkolny się nie spina? Dawaj, piszemy. Jak gazeta napisze, to coś z tego będzie. Po drugie, jakże wdzięczne wydają się czasy, w których zapaleni społecznicy naprawdę wiedzieli, czego trzeba ludom i ludziom. Główną przeszkodą ich działań były: bierność, źle ukierunkowany konserwatyzm – bohatersko trzeba było nakłaniać ludzi do mycia rąk, używania bielizny, czytania „Trylogii”, wreszcie do sportu. Po trzecie, emancypacja mas, w tym emancypacja kobiet, przebiegała z oporami, a skończyła się wygraną. Czyli można. Coś się czasem dobrego utrwali.

Czegoś żal

 

Dzisiaj niemała część aktywistów społecznych nie tyle pozycjonuje się (mgliste pojęcie, ale brzmi profesjonalnie) nie tyle jako liderzy społeczni, ile jako reinkarnacja organizacji młodzieżowych w ZSRR.

Dzisiaj niemała część aktywistów społecznych nie tyle pozycjonuje się (mgliste pojęcie, ale brzmi profesjonalnie) nie tyle jako liderzy społeczni, ile jako reinkarnacja organizacji młodzieżowych w ZSRR. No, dobra, ubierają się lepiej – chociaż zadziwiająco potrafią się w strojach upodabniać, jakby też mieli mundurki. Treść kolejnych objawień klimatycznych, tożsamościowych i pobudzeniowych potrafi być konkurencyjna wobec nauczania przywódców sekt. Prasa? Kto by się ceregielił w zbiorowym wysiłku (gazety nie powstają w samotności!). Siądzie sobie w domu do klawiatury i naprztyka, co zechce.

Naprawdę świat w roku 1900 rajem nie był... A czegoś żal.


 

POLECANE
„UE zdecydowała się zbankrutować z powodu Kijowa” gorące
„UE zdecydowała się zbankrutować z powodu Kijowa”

Po czwartkowym szczycie UE, na którym szefowie państw i rządów UE osiągnęli porozumienie w sprawie wspólnej pożyczki w wysokości 90 miliardów euro na finansowanie Ukrainy, szybko pojawiła się krytyka ze strony europejskiej prawicy.

Ostre słowa Putina o Kaliningradzie: „To będzie konflikt na niewidzianą dotąd skalę” polityka
Ostre słowa Putina o Kaliningradzie: „To będzie konflikt na niewidzianą dotąd skalę”

Władimir Putin ostrzegł, że każde zagrożenie dla obwodu kaliningradzkiego spotka się z bezpośrednią reakcją Rosji. Według rosyjskiego przywódcy może to doprowadzić do eskalacji konfliktu na niespotykaną dotąd skalę.

Jest miażdżące uzasadnienie sądu ws. uchylenia Europejskiego Nakazu Aresztowania dla Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Jest miażdżące uzasadnienie sądu ws. uchylenia Europejskiego Nakazu Aresztowania dla Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec posła Marcina Romanowskiego. Pełnomocnik polityka mecenas Bartosz Lewandowski ujawnił część uzasadnienia sądu.

Mentzen do Zełenskiego pod Sejmem: Oddaj nasze 100 miliardów Wiadomości
Mentzen do Zełenskiego pod Sejmem: "Oddaj nasze 100 miliardów"

Sławomir Mentzen domaga się zasadniczej zmiany polityki wobec Ukrainy. Lider Konfederacji podkreśla, że dalsza pomoc finansowa i socjalna nie powinna być kontynuowana bez spełnienia konkretnych polskich postulatów.

Zełenski zapytany o Wołyń. Oto co odpowiedział z ostatniej chwili
Zełenski zapytany o Wołyń. Oto co odpowiedział

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który spotkał się w piątek z prezydentem Karolem Nawrockim w Warszawie, został zapytany o sprawę ludobójstwa Polaków na Wołyniu i prac ekshumacyjnych.

Prokuratura na tropie kolejnej „afery”. Michał Dworczyk usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Prokuratura na tropie kolejnej „afery”. Michał Dworczyk usłyszał zarzuty

Michał Dworczyk stawił się w warszawskiej prokuraturze, by usłyszeć zarzuty związane z tzw. aferą mailową. Europoseł PiS podkreśla, że od początku współpracował z państwowymi instytucjami, a stawiane mu oskarżenia określa jako bezpodstawne.

Sąd uchylił Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Sąd uchylił Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec posła Marcina Romanowskiego – poinformował w piątek jego pełnomocnik mec. Bartosz Lewandowski.

Zbigniew Ziobro przebywa w Brukseli. Niech unieważnią mi akt urodzenia pilne
Zbigniew Ziobro przebywa w Brukseli. "Niech unieważnią mi akt urodzenia"

Zbigniew Ziobro przebywa w Brukseli. Były minister sprawiedliwości potwierdził, że jego powrót do kraju zależy wyłącznie od przywrócenia elementarnych zasad prawa.

Niepokojące wieści z Pałacu Buckingham. Chodzi o księcia Harry’ego z ostatniej chwili
Niepokojące wieści z Pałacu Buckingham. Chodzi o księcia Harry’ego

Książę Harry doznał urazu dłoni podczas czwartkowego St. Regis World Snow Polo Championship w Aspen. Został przypadkowo trafiony młotkiem – informuje serwis Page Six.

UE zadecydowała o nowym długu dla Ukrainy. Polacy będą spłacać miliardy pilne
UE zadecydowała o nowym długu dla Ukrainy. Polacy będą spłacać miliardy

Unia Europejska zdecydowała o kolejnym wielomiliardowym finansowaniu Ukrainy. Po wielogodzinnych negocjacjach zapadła decyzja o wspólnym długu, który obciąży podatników państw członkowskich, w tym Polaków.

REKLAMA

Jan Wróbel: Co nam zostanie z tych lat?

Niewykluczone, że moje wzruszenie Czytelnikom i Czytelniczkom się nie udzieli. Bo i cóż takiego niezwykłego w artykule umieszczonym w lokalnej prasie 125 lat temu?
/ Tygodnik Solidarność

Co musisz wiedzieć:

  • Prasa drukowana sprzed ponad stu lat miała wpisany etos i poczucie misji
  • Wdzięczne wydają się czasy, w których zapaleni społecznicy naprawdę wiedzieli, czego trzeba ludom i ludziom
  • Po trzecie, emancypacja mas, w tym emancypacja kobiet, przebiegała z oporami, a skończyła się wygraną.

Edukacja dziewcząt 1900 rok

Pabianicki „Tydzień”, rok 1900, pisze o niedawno otwartej, pionierskiej szkole handlowej dla dziewczyn: „Myślano i słusznie, że będzie nadmiar kandydatek, lecz rachuby się nie ziściły, bo widocznie ludziska w Pabianicach są tego przekonania, że dziewczętom nauka niepotrzebna. Ale co myśli okolica i sąsiednie miasteczka [...]? Czy i tam uznają za niepotrzebną oświatę dla kobiet? A może nic nie wiedzą o istnieniu w bliskości takiej szkoły? Bo że dla Łodzi «nie honor» posyłać dzieci do pabianickiej szkoły, to nie dziwota z tej prostej racji, że Pabianice ośmieliły się wyprzedzić na tym punkcie sąsiedniego olbrzyma. A kto wie – może i mieszkańcy Łodzi nie wiedzą, iż w sąsiednich Pabianicach jest tego rodzaju szkoła? Komu leży na sercu dobro jego własnych córek, ten z najdalszego zakątka kraju winien postarać się o pomieszczenie ich w tutejszej szkole handlowej, o ile tylko fundusze jego na to starczą. Stąd bowiem mają wychodzić pracownice, umiejące o własnej sile zarobić na chleb, jeżeli nie zbytkowny, to przynajmniej powszedni”.

I pora powiedzieć, co (mnie) wzrusza. Po pierwsze, prasa, normalna, drukowana prasa nieco brudząca palce farbą. Moc pioruna! Mamy problem z rozwojem potrzebnej, niemal wzorowej placówki (do jej męskiego odpowiednika chodzili między innymi bracia Kolbe – i podobno święty Maksymilian pamiętał egzaminy do szkoły jako najtrudniejsze w swoim życiu). Niedobór uczennic powoduje, że budżet szkolny się nie spina? Dawaj, piszemy. Jak gazeta napisze, to coś z tego będzie. Po drugie, jakże wdzięczne wydają się czasy, w których zapaleni społecznicy naprawdę wiedzieli, czego trzeba ludom i ludziom. Główną przeszkodą ich działań były: bierność, źle ukierunkowany konserwatyzm – bohatersko trzeba było nakłaniać ludzi do mycia rąk, używania bielizny, czytania „Trylogii”, wreszcie do sportu. Po trzecie, emancypacja mas, w tym emancypacja kobiet, przebiegała z oporami, a skończyła się wygraną. Czyli można. Coś się czasem dobrego utrwali.

Czegoś żal

 

Dzisiaj niemała część aktywistów społecznych nie tyle pozycjonuje się (mgliste pojęcie, ale brzmi profesjonalnie) nie tyle jako liderzy społeczni, ile jako reinkarnacja organizacji młodzieżowych w ZSRR.

Dzisiaj niemała część aktywistów społecznych nie tyle pozycjonuje się (mgliste pojęcie, ale brzmi profesjonalnie) nie tyle jako liderzy społeczni, ile jako reinkarnacja organizacji młodzieżowych w ZSRR. No, dobra, ubierają się lepiej – chociaż zadziwiająco potrafią się w strojach upodabniać, jakby też mieli mundurki. Treść kolejnych objawień klimatycznych, tożsamościowych i pobudzeniowych potrafi być konkurencyjna wobec nauczania przywódców sekt. Prasa? Kto by się ceregielił w zbiorowym wysiłku (gazety nie powstają w samotności!). Siądzie sobie w domu do klawiatury i naprztyka, co zechce.

Naprawdę świat w roku 1900 rajem nie był... A czegoś żal.



 

Polecane