Awantura na posiedzeniu rządu Tuska miała trwać prawie godzinę

Co musisz wiedzieć?
- Na ostatnim posiedzeniu rządu doszło do ostrego sporu między Donaldem Tuskiem a Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz.
- W tle konfliktu znalazł się zapis o podatku od samochodów spalinowych w KPO.
- Minister funduszy została odsunięta od konferencji prasowej po obradach.
- Premier miał zastrzeżenia co do jej przygotowania, a sprawę przejął minister finansów Andrzej Domański.
- Sama Pełczyńska-Nałęcz zabrała następnego dnia głos, broniąc swojego stanowiska i wskazując na brak współpracy innych resortów.
Awantura na posiedzeniu rządu
We wtorek rząd spotkał się na rutynowym posiedzeniu, jednak atmosfera szybko się zaostrzyła. Według ustaleń TVN24 blisko 40 minut obrad upłynęło w cieniu ostrego konfliktu. Źródłem napięcia był zapis o podatku od samochodów spalinowych.
- "Ale to seksistowskie". Lawina komentarzy po programie w TVN
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- „Się tego oglądać nie da”. Burza w sieci po programie TVN
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Kreml odpowiada Trumpowi: „Nie mamy alternatywy”
- Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego
- Trzy linie lotnicze zawieszają połączenia z Warszawą i Krakowem. Komunikat dla pasażerów
- Przewodnicząca „S” w Elektrowni Dolna Odra: Czeka nas trwała likwidacja ponad 600 miejsc pracy
- Wchodzą jak do siebie. W Europie to prawdziwa plaga
- Dramatyczne wieści z domu Małyszów. Chodzi o ich córkę
- Nie żyje Claudia Cardinale. Gwiazda skrywała wielki sekret
Krytyczne pytania do minister funduszy
Właśnie w tej sprawie premier zwrócił się do Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz. Jak relacjonują osoby obecne na sali, odpowiedzi minister miały nie spełnić oczekiwań, a jej przygotowanie miano uznać za niewystarczające.
Według doniesień Arlety Zalewskiej i Konrada Piaseckiego, Pełczyńska-Nałęcz odwołała się do jednej z koncepcji omawianych wcześniej w rządzie, ale Tusk sprzeciwił się pomysłom. W dyskusję włączyli się również minister klimatu Paulina Hennig-Kloska oraz szef resortu finansów Andrzej Domański, na których, według relacjonujących, pani minister miała zrzucać część odpowiedzialności.
Decyzje po konflikcie
Efektem ostrego starcia miało być odsunięcie Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz od konferencji prasowej zorganizowanej po posiedzeniu gabinetu. Dzień później powołano specjalną naradę poświęconą kryzysowej sytuacji, a rolę koordynatora dalszych prac miał przejąć minister finansów Andrzej Domański.
Napięcia na linii Tusk – Pełczyńska-Nałęcz
Relacje między premierem a minister funduszy od dawna są mocno napięte. Ich źródłem były m.in. wcześniejsze spory związane z podziałem środków z KPO. Jak przypominają komentatorzy, odblokowanie unijnych pieniędzy było jednym z głównych haseł wyborczych obecnej koalicji. Dotychczas jednak wszyscy pamiętają aferę związaną z KPO i przyznawaniem środków w ramach branży HoReCa, m.in. na kupno jachtów, solaria czy ekspresy do kawy, co wzbudziło ogromne kontrowersje i pytania o przejrzystość procesu przyznawania funduszy. W sieci krążyły zrzuty ekranu z facebookowych grup, gdzie miał powstać czarny rynek z ofertami zakupu spółek, nastawiony jedynie na pozyskanie środków z KPO. Koalicjanci starali się bagatelizować aferę.
Minister ws. awantury i przecieków z posiedzenia rządu
Do sprawy wtorkowej awantury odniosła się sama minister Pełczyńska-Nałęcz, która nie mogła przedstawić swojego stanowiska na konferencji, a przecieki na jej temat zostały nieoficjalnie upowszechnione.
To jest wielka przykrość że Rada Ministrów cieknie jak sito, wbrew zasadzie, że posiedzenia Rady są niejawne. Skoro ktoś to zobowiązanie złamał, to sprostuję zmanipulowane wycieki. Opinii publicznej należy się prawda
– napisała.
Ta rewizja KPO to 125 zmian. 123 zostały ustalone przez Ministerstwo Funduszy w drodze licznych rozmów z 13 ministerstwami. Zmiany do Krajowego Planu Odbudowy ZAWSZE wnoszą na piśmie odpowiedzialni za daną reformę lub inwestycję ministrowie. Bez tego Minister Funduszy nie może wprowadzić żadnego wpisu do rewizji KPO. W dwóch kwestiach stosowni ministrowie nie zgłosili zmian do KPO. Stało się tak pomimo licznych pism i informacji ustnych ode mnie i od Jana Szyszko [wiceminister funduszy i polityki regionalnej] do stosownych resortów. Informowaliśmy, że zmiany są konieczne, że wynikają z interesu Polaków, a ich przygotowanie jest wykonaniem woli Premiera. Informowaliśmy, że takie zmiany muszą zostać pilnie zgłoszone do KPO. Byłam w tej sprawie w pełni przygotowana na Radzie Ministrów. Liczę na to, że jeszcze w tym tygodniu te dwie zmiany zostaną przesłane, a rewizja przyjęta przez Radę Ministrów. Takie są fakty. A przebieg obrad? Ode mnie o nim nie usłyszycie, bo poważnie traktuję zobowiązania prawne poufności obrad RM
– dodała.
To jest wielka przykrość że Rada Ministrów cieknie jak sito, wbrew zasadzie, że posiedzenia Rady są niejawne.
— Katarzyna Pełczyńska (@Kpelczynska) September 24, 2025
Skoro ktoś to zobowiązanie złamał, to sprostuję zmanipulowane wycieki. Opinii publicznej należy się prawda.
Ta rewizja KPO to 125 zmian. 123 zostały ustalone przez… pic.twitter.com/H8S3ec9R5N