Wysadzenie Nord Stream. Sąd zdecydował ws. Wołodymyra Z.

Co musisz wiedzieć?
- Sąd uwzględnił wniosek prokuratury dotyczący tymczasowego aresztowania na 7 dni Wołodymyra Z.
- Mężczyzna podejrzany jest o wysadzenie gazociągu Nord Stream.
- O ewentualnym wydaniu Niemcom mężczyzny również będzie decydował sąd.
Wołodymyr Z. aresztowany na 7 dni
Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o zastosowanie wobec Wołodymyra Z. tymczasowego aresztu na 7 dni, celem wdrożenia procedury wydania go stronie niemieckiej.
Mężczyzna jest poszukiwany europejskim nakazem aresztowania, wydanym przez Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe, w związku z podejrzeniem sabotażu konstytucyjnego, zniszczeniem mienia oraz zniszczeniem rurociągu Nord Stream 2.
Sprawę rozpatrywał w środę Sąd Okręgowy w Warszawie, który przychylił się do wniosku prokuratury.
- Niemieckie firmy ruszyły na Polskę
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Ryszard Petru chce zostać szefem Polski 2050
- Ekspert po decyzji Żurka ws. sędziego Jakuba Iwańca: Minister nie ma prawa
- Nowy sondaż. Kanclerz Friedrich Merz ma poważny kłopot
Sąd zdecyduje, czy wydać Ukraińca Niemcom
O ewentualnym wydaniu Niemcom mężczyzny również będzie decydował sąd, który wcześniej musi zapoznać się z dokumentacją. Ma na to 100 dni.
– Po uzyskaniu dokumentacji będą podejmowane dalsze działania, m.in. prokuratura będzie sporządzała wniosek o wydanie tego mężczyzny [stronie niemieckiej - przyp. red.] zgodnie z ENA – informował we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.
Eksplozje gazociągów Nord Stream
Do zniszczenia trzech z czterech nitek gazociągów Nord Stream 1 i 2 doszło 26 września 2022 r., na głębokości ok. 80 m na dnie Morza Bałtyckiego. Nikt nie przyznał się do zniszczeń. Rosja oskarżyła USA, czemu Waszyngton zaprzeczył. Ukraina również zaprzeczyła udziałowi.
W lutym 2024 r. Dania i Szwecja zamknęły swoje postępowania. Duńskie władze stwierdziły umyślny sabotaż, lecz uznały, że brak jest podstaw do wszczęcia postępowania karnego. Szwecja zakończyła śledztwo, powołując się na brak jurysdykcji.