"Dezinformacja". Polskie wojsko dementuje doniesienia Ukraińców

Co musisz wiedzieć?
- Wojsko zdementowało informację Ukraińców o poderwaniu polskich F-16.
- – Proszę traktować to jako dezinformację – oświadczył rzecznik DORSZ.
- Zaobserwowano aktywność rosyjskich dronów, sytuacja jest monitorowana.
- Brak decyzji o użyciu polskich lub sojuszniczych samolotów.
Doniesienia Ukraińców
W środę 1 października 2025 r. ukraińska agencja Unian poinformowała, że "Polska wysłała w powietrze sześć samolotów F-16 przygotowując się do zestrzelenia dwóch rosyjskich dronów rozpoznawczych, które mogłyby teraz przylecieć do Polski z Ukrainy". Taka informacja pojawiła się w mediach społecznościowych agencji.
- Niemieckie firmy ruszyły na Polskę
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Ryszard Petru chce zostać szefem Polski 2050
- Ekspert po decyzji Żurka ws. sędziego Jakuba Iwańca: Minister nie ma prawa
- Nowy sondaż. Kanclerz Friedrich Merz ma poważny kłopot
Komunikat polskiego wojska
Do całej sprawy odniósł się w rozmowie z Polsat News rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Jacek Goryszewski, który stwierdził, że to "dezinformacja".
– Nie ma żadnej aktywności polskiego lotnictwa. Proszę traktować to jako dezinformację. Jeśli Polska poderwie myśliwce, będziemy o tym informować – oświadczył.
Polska monitoruje sytuację na granicy
Rzecznik zaznaczył, że wojsko zaobserwowało aktywność rosyjskich bezzałogowców. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana, jednak nie zapadła decyzja o wzbiciu w powietrze polskich lub sojuszniczych samolotów.