"Kulista fala uderzeniowa". Naukowcy alarmują o nowym zagrożeniu

Co musisz wiedzieć:
- Asteroidę 2023 CX1 wykryto 12 lutego 2023 r., zaledwie siedem godzin przed zderzeniem z Ziemią.
- Asteroida zachowała się inaczej – rozpadła się niżej i bardziej gwałtownie, uwalniając niemal całą swoją energię.
- Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała, że powstaje system teleskopów Flyeye, które mają ostrzegać przed takimi niebezpiecznymi obiektami.
2023 CX1 to siódma asteroida, którą obserwowano przed uderzeniem w Ziemię.
Nietypowe zachowanie tego obiektu oraz związany z nim, odzyskany meteoryt opisał na łamach magazynu „Nature Astronomy” międzynarodowy zespół naukowców z udziałem ekspertów z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).
- Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego
- Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta
- Angela Merkel: "Polska i kraje bałtyckie winne wojny na Ukrainie"
- Anonimowy prokurator: radość Nowaka może być przedwczesna
- PKO BP wydał pilny komunikat
- Pilny komunikat dla rolników
- "Nisko upadłaś , żal". Burza po programie TVN
- "Wandalizm kulturowy”. Skandal wokół Jamesa Bonda
- Niepokojące incydenty na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Nie żyje John Woodvine
Asteroida 2023 CX1
Asteroidę wykryto 12 lutego 2023 r., zaledwie siedem godzin przed zderzeniem z Ziemią. Jak informuje ESA, obiekt wszedł w atmosferę nad Normandią, w odległości kilkudziesięciu metrów od miejsca przewidywanego za pomocą symulacji.
Relatywnie nieduże ciało o średnicy ok. 72 cm i masie 650 kg rozpadło się gwałtownie na wysokości 28 km, uwalniając niemal całą energię w jednej eksplozji.
Dzięki wcześniejszym danym o trajektorii naukowcy i amatorzy mogli naocznie śledzić bolid, a kilka dni później udało im się odnaleźć fragment meteorytu, któremu nadano nazwę Saint-Pierre-Le-Viger. Był to pierwszy tzw. chondryt typu L, który został zbadany tak szeroko: od momentu odkrycia go w kosmosie aż po analizę laboratoryjną na Ziemi – informuje ESA.
Z kolei analiza trajektorii sprzed wejścia w atmosferę pozwoliła wskazać ciało macierzyste asteroidy, znajdujące się w głównym pasie planetoid.
Naukowcy podkreślają, że 2023 CX1 zachowała się inaczej niż większość małych asteroid – rozpadła się niżej i bardziej gwałtownie, wytwarzając kulistą falę uderzeniową, która dostarczyła do powierzchni więcej energii, niż zwykle ma to miejsce przy obiektach tej wielkości.
Nowa populacja asteroid to realne zagrożenie
Analiza ta pozwala sądzić, że niektóre asteroidy – mimo niewielkich rozmiarów – mogą przetrwać głęboko w atmosferze i stanowić realne zagrożenie w przypadku eksplozji nad terenami zurbanizowanymi.
Potwierdziliśmy istnienie nowej populacji asteroid powiązanych z chondrytami typu L, zdolnych do gwałtownego rozpadu i jednoczesnego uwolnienia niemal całej energii. Takie obiekty muszą być uwzględniane w strategiach obrony planetarnej
– podkreśla Auriane Egal, główna autorka badań.
Agencja przypomina, że powstający już system teleskopów Flyeye będzie każdej nocy przeszukiwał niebo, aby wcześniej wykrywać nadlatujące obiekty kosmiczne podobne do 2023 CX1. Pierwszy teleskop ma rozpocząć pracę w przyszłym roku.