Jakub Zgierski: Reforma Nowackiej wpisuje się w globalną rewolucję neomarksistowską

Co musisz wiedzieć:
- Po wyborach w 2023 roku rząd Donalda Tuska, powierzając resorty edukacji, kultury i rodziny politykom lewicy z Barbarą Nowacką na czele, rozpoczął realizację projektu "Reforma26. Kompas Jutra", mającego przekształcić polską szkołę w „nowoczesną” instytucję.
- Krytycy reformy twierdzą, że włączenie Polski do Europejskiego Obszaru Edukacyjnego oznacza utratę suwerenności w zakresie edukacji i podporządkowanie się globalnym instytucjom, takim jak Komisja Europejska, ONZ, UNESCO czy WHO.
- Autor przedstawia reformę jako element globalnej rewolucji neomarksistowskiej.
Reforma26 i koniec polskiej szkoły
Po wyborach w 2023 roku nowy rząd Donalda Tuska powierzył kluczowe resorty edukacji, kultury i rodziny politykom o wyraźnie lewicowych poglądach. Minister Barbara Nowacka od początku zapowiadała głęboką reformę systemu oświaty i niestety dotrzymała słowa. Projekt „Reforma26. Kompas Jutra” ma – według MEN – przekształcić szkołę w nowoczesną instytucję dostosowaną do wyzwań XXI wieku.
Krytycy jednak ostrzegają, że to nie modernizacja, lecz ideologiczny eksperyment, który może doprowadzić do likwidacji naszego narodowego modelu edukacji.
Najpoważniejszy zarzut dotyczy właśnie włączenia Polski do EOE. To krok w stronę utraty suwerenności w kształtowaniu programów nauczania na rzecz instytucji międzynarodowych – Komisji Europejskiej czy ONZ. Te organizacje od lat forsują wizję globalnego porządku opartego na ideologii postnarodowej. Źródeł takiej integracji można szukać już w „Manifeście z Ventotene” Altiera Spinellego, który postulował powstanie jednego europejskiego państwa z własnym rządem i armią. W tym świetle zmiany w polskim szkolnictwie nie jawią się jako lokalne zjawisko, lecz element szerszego projektu.
- PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów
- Komunikat dla posiadaczy odbiorników RTV
- Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego
- Zaskakujący sondaż OGB. Co zrobi Tusk?
- Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego
- PKO BP wydał komunikat dla klientów
- Komunikat dla woj. łódzkiego
- Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego
- Łukasz Pawłowski (OGB): Zaraz wyborcy dadzą władzy czerwoną kartkę i to taką, że się wszyscy zdziwimy
Reforma a globalna rewolucja neomarksistowska
Reforma (a właściwie deforma) edukacji w wydaniu ekipy Barbary Nowackiej wpisuje się w proces, który można określić mianem globalnej rewolucji neomarksistowskiej. Jej cel sprowadza się do rozmycia tożsamości narodowych, zatarcia granic kulturowych i podporządkowania społeczeństw władzy ponadnarodowych elit. W tym systemie ogromną rolę odgrywają ONZ, UNESCO, UNICEF czy WHO, a Unia Europejska działa jako wykonawca tych idei. W efekcie dzieci i młodzież stają się obiektem eksperymentu socjotechnicznego, którego skutki mogą być trudne do odwrócenia.
Co ulegnie zmianie?
Nowa rzeczywistość edukacyjna może przynieść nie tylko zmianę programów nauczania, lecz także całkowitą redefinicję roli nauczyciela i ucznia. Szkoła ma przestać być miejscem przekazywania wiedzy o polskiej kulturze i historii, a stać się przestrzenią kształtowania „globalnych kompetencji” i postaw zgodnych z unijną wizją społeczeństwa przyszłości. Oczywiście nie będzie w niej miejsca ani na polską tradycję niepodległościową, ani chrześcijańskie dziedzictwo europejskiej cywilizacji.
Działania MEN – usuwanie z podręczników treści patriotycznych, religijnych i historycznych – prowadzą do osłabienia więzi młodych ludzi z ojczyzną. W ich miejsce wprowadzane są tzw. wartości unijne: edukacja seksualna, prawa reprodukcyjne czy różnorodność kulturowa. Chodzi o wychowanie „obywatela Europy” o nieokreślonej tożsamości, pozbawionego zakorzenienia w tradycji narodowej i podatnego na propagandę nowych elit władzy. To już nie ewolucja, lecz szeroko zakrojony projekt przebudowy naszej świadomości.
[Niektóre śródtytuły i sekcja "Co musisz wiedzieć" pochodzą od redakcji]