Tusk do Ziobry: Albo w areszcie, albo w Budapeszcie. Poseł PiS odpowiada: Albo w Brukseli, albo w celi
 
  Co musisz wiedzieć:
- Ziobro spotkał się z premierem Węgier Viktorem Orbánem
- Michał Wójcik: „W Polsce mamy do czynienia z reżimem”
- Odpowiedź na wpis Tuska: „Albo w Brukseli, albo w celi”
Ziobro został dłużej w Budapeszcie
Zbigniew Ziobro przebywa w Budapeszcie, gdzie spotkał się z premierem Węgier Viktorem Orbánem. Jak ujawnił w Polsat News poseł PiS Michał Wójcik, wizyta polskiego polityka została niespodziewanie przedłużona.
Musiał przedłużyć swój pobyt o jeden dzień. Powodem był telefon z kancelarii premiera Viktora Orbána
– powiedział Wójcik.
Jak dodał, spotkanie „nie było planowane”, a rozmowa odbyła się po południu i trwała długo.
Rozmawiano na różne tematy, także na temat reżimu, który teraz jest w Polsce
– stwierdził polityk.
- Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego
- Blisko 5,1 mln zł. Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego
- PKO BP wydał komunikat
- Komunikat ZUS dla emerytów
„Idziemy w kierunku dyktatury”
Zdaniem Michała Wójcika sytuacja w Polsce jest niebezpieczna.
Mamy do czynienia z niebezpieczną sytuacją i idziemy w kierunku dyktatury
– ocenił.
Polityk wskazał na projekt Ministerstwa Kultury dotyczący mediów publicznych.
Tam jest zapis o uzależnieniu od decyzji politycznych. To oznacza, że nie będzie pluralizmu medialnego
– zaznaczył.
„Albo w Brukseli, albo w celi”
W rozmowie odniesiono się także do komentarza Donalda Tuska, który napisał w sieci: „Albo w areszcie, albo w Budapeszcie”.
Albo w Brukseli, albo w celi
– odpowiedział Wójcik. Jego zdaniem premier „będzie miał w przyszłości problem z odpowiedzialnością za to, co się dzieje w Polsce”.
To jest nie do wytrzymania. Ludzie mają tego dosyć
– mówił poseł PiS.
Chodzi o to, by poruszać się w ramach, które określa polskie prawo. Minister Żurek idzie po bandzie. Ale żadna władza nie jest wieczna
– dodał.
„To jest makabra”
Wójcik powiedział, że „naprawdę mamy reżim w każdej niemal dziedzinie życia”. Jego zdaniem ataki na Zbigniewa Ziobrę, Michała Wosia i Dariusza Mateckiego mają przykryć rosnące problemy społeczne.
A to, co się dzisiaj dzieje, ten atak na Ziobrę, Wosia, Mateckiego, to wszystko jest spowodowane tym, że ludzie widzą, co się dzieje w portfelach, na półkach w sklepach, jakie są ceny, i trzeba to czymś przykryć
– tłumaczył poseł.
Czy ludzie dzisiaj dyskutują o Mercosurze? Nie. Dyskutują o tym, czy Zbigniew Ziobro będzie w kajdankach, bo tak chce Donald Tusk
– dodał.
Na pytanie prowadzącego Piotra Witwickiego, czy politycy Suwerennej Polski czują się dziś pod ostrzałem, Wójcik odparł krótko:
Bardzo. Ja nie żartuję, to, co się dzieje dzisiaj, to jest makabra. Wszystko zostało podporządkowane temu, żeby zniszczyć opozycję.

 
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
           
           
           
           
          


