Miał zdobywać zaufanie, a potem nakłaniać do samookaleczania. Jest już w areszcie
Co musisz wiedzieć:
- Zatrzymany nastolatek miał należeć do internetowej siatki przestępczej o nazwie 764
- Istnieje podejrzenie, że ofiary były zmuszane do coraz bardziej ekstremalnych działań, by zapobiec ujawnieniu istniejących już nagrań
- Członkowie grupy, by zdobyć zaufanie ofiar, mieli nawiązywać z nimi przyjaźnie, a nawet zdecydowanie bliższe relacje
Siatka 764
Jak poinformował rzecznik Centrum ds. Cyberprzestępczości Badenii-Wirtembergii w Karlsruhe, zwyrodnialec kontaktował się ze swoimi ofiarami za pośrednictwem gier on-line.
„Zatrzymany nastolatek miał należeć do internetowej siatki przestępczej o nazwie 764. Istnieje podejrzenie, że grupa poprzez celową manipulację ma na celu sprawowanie psychicznej kontroli nad możliwie wieloma ofiarami i nakłaniać je do samookaleczeń”
- przekazali śledczy w specjalnie wydanym komunikacie.
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Internauci alarmują o tajemniczych obiektach nad Polską. Być może znamy rozwiązanie zagadki
- Ukraina blokuje polskich przewoźników
- Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat
- Pilny komunikat NFZ
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
Zmuszali swoje ofiary do coraz bardziej ekstremalnych działań
Członkowie grupy, by zdobyć zaufanie ofiar, mieli nawiązywać z nimi przyjaźnie, a nawet zdecydowanie bliższe relacje. Tym sposobem próbowali uzyskać od nich intymne lub kompromitujące zdjęcia i nagrania.
„Istnieje podejrzenie, że ofiary były zmuszane do coraz bardziej ekstremalnych działań, by zapobiec ujawnieniu istniejących już nagrań”
– napisano w komunikacie.
Ofiary miały być także zmuszane do samookaleczenia i wypisywania symboli krwią na ścianie. Miały to sfotografować i przesłać oprawcom.
Podejrzany nastolatek przebywa obecnie w areszcie. Śledczy zarzucają mu członkostwo w organizacji przestępczej oraz spowodowanie niebezpiecznego uszkodzenia ciała. Miał też posiadać materiały o charakterze pedofilskim.




