Nie żyje legenda polskiego jazzu
- W wieku 82 lat zmarł Michał Urbaniak - wybitny polski jazzman, skrzypek i kompozytor
- Światową sławę przyniosła mu współpraca z Milesem Davisem przy albumie „Tutu”
- Był twórcą własnych pięciostrunowych skrzypiec, laureatem Grand Prix w Montreux, Złotego Fryderyka i nagród za muzykę filmową
- Informację o śmierci przekazała rodzina na profilach artysty w mediach społecznościowych
Nie żyje legenda polskiego jazzu
Informację o śmierci artysty podano na oficjalnych kontach artysty w portalach społecznościowych. „Żył i czuł wielkimi nutami. Odszedł w wieku 82 lat” - napisała Dorota Dosia Urbaniak.
- Pilne doniesienia z granicy. Jest komunikat Straży Granicznej
- Nie żyje znany naukowiec. Został zastrzelony
- Pilne doniesienia ws. właściciela TVN. Jest decyzja
- Polska w pierwszej dwudziestce świata, miliony w nędzy. Druga strona gospodarczego sukcesu
- Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"
- "Chcemy prosić klientów o wsparcie". Handlowa Solidarność rozpoczyna akcję protestacyjną
Kim był Michał Urbaniak?
Michał Urbaniak w 1973 roku wyjechał z Polski do Nowego Jorku. Zapraszał i bywał zapraszany do współpracy przez takie sławy światowego jazzu, jak: Quincy Jones, Billy Cobham, Stephane Grappelli, Joe Zawinul czy Herbie Hancock. Był wielokrotnie nagradzany, m.in. jego nazwisko w 1992 roku znalazło się w prestiżowym „Down Beat” wśród największych sław jazzu na pierwszym miejscu aż w pięciu kategoriach.
Urbaniak był pierwszym na świecie skrzypkiem wynalazcą, który zagrał na pięciostrunowych skrzypcach, zbudowanych wg własnego pomysłu. Był też kompozytorem i aranżerem swoich projektów - „Jazz Legends”, „Fusion”, „Urbanator”, „Urbanizer”, „UrbSymphony”. Występował na najważniejszych jazzowych festiwalach na świecie; w 1971 r. zdobył Grand Prix Festiwalu w Montreaux dla najlepszego solisty. W 2016 roku otrzymał Złotego Fryderyka za całokształt działalności muzycznej.
Jazzman stworzył muzykę do licznych filmów, za trzy z nich - „Dług”, „Pożegnanie Jesieni” i „Eden” otrzymał główne nagrody na Festiwalu Filmowym w Gdyni.




