Dominik Kolorz o kompromisie między rządem a PGG: "Porozumienie jest racjonalne"
Porozumienie jest racjonalne. To nie są jakieś olbrzymie pieniądze, bo netto jest to ok. 350 zł na jednego zatrudnionego, ale z drugiej strony to też nie są małe małe pieniądze
- podkreślił.
Zaznaczył, że obecnie wynegocjowanie większego wzrostu płac w PGG było niemożliwe.
Jeśli ktoś twierdzi inaczej, jest nieodpowiedzialny, bo to by groziło bardzo brutalną upadłością firmy
- stwierdził.
Spotkanie przedstawicieli rządu z zarządem i związkowcami Polskiej Grupy Górniczej odbyło się dzisiaj w Katowicach. W rozmowach wzięli udział m.in. minister aktywów państwowych Jacek Sasin oraz jego zastępca Adam Gawęda.
Jak poinformował minister Sasin, udało się osiągnąć porozumienie ze związkowcami, w myśl którego od 1 stycznia br. płace w PPG wzrosną o 6 proc. Koszt podwyżek w PGG to wyniesie ok. 270 mln zł rocznie.
Ludzie mają realną podwyżkę. 6 proc. oznacza, że spotkaliśmy się w połowie drogi. Będziemy na bieżąco monitorować sytuacje spółki i mamy nadzieję, że jeśli się rozładują zwały i zakontraktowany węgiel będzie odbierany na bieżąco i zapłacony przez spółki energetyczne, a w efekcie sytuacja spółki się poprawi, to będzie możliwość rozmawiania we wrześniu na temat dalszej podwyżki wynagrodzeń
– powiedział Bogusław Hutek, przewodniczący Górniczej „Solidarności” i szef związku w PGG.
W związku z osiągnięciem porozumienia, górnicy odwołali zaplanowane na 25 i 28 lutego protesty: referendum strajkowe i manifestację w Warszawie.
Protest zostaje zawieszony, chciałbym podziękować przedstawicielom central związkowych, dobry kompromis został osiągnięty
- przekazał minister Sasin.
cwp/wPolityce.pl, solidarnosckatowice.pl