Adam Bielan: PO doprowadziła do chaosu konstytucyjnego tylko po to, by wymienić kandydata

PO doprowadziła do olbrzymiego chaosu konstytucyjnego, prawnego tylko po to, żeby wymienić kandydatkę na prezydenta Małgorzatę Kidawę-Błońską na dublera - podkreślił rzecznik sztabu wyborczego prezydenta Adam Bielan. Tylko Andrzej Duda gwarantuje harmonijną współpracę prezydenta z rządem - dodał.
 Adam Bielan: PO doprowadziła do chaosu konstytucyjnego tylko po to, by wymienić kandydata
/ screen YT - Telewizja Republika
W piątek rano Kidawa-Błońska oświadczyła, że nie będzie brała udziału w wyborach prezydenckich. W piątek zebrał się zarząd PO, który ma podjąć decyzję w sprawie kandydata partii w wyborach prezydenckich. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na miejsce Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zostanie wyznaczony prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski

"Po tych wydarzeniach chyba już nikt nie ma wątpliwości, dlaczego Platforma Obywatelska zrobiła absolutnie wszystko, żeby zablokować możliwość przeprowadzenia wyborów prezydenckich w Polsce w konstytucyjnym terminie. Platforma dorowadziła do olbrzymiego chaosu konstytucyjnego, prawnego tylko po to, żeby wymienić panią Małgorzatę Kidawę-Błońską na dublera" - powiedział Bielan.

Jak zauważył, w poprzednich miesiącach liderzy PO zapewniali o poparciu dla Kidawy-Błońskiej, a dzisiaj, gdy "została zmuszona do upokarzającej rezygnacji, była sama". "Nie było całego sztabu, nie było pana Borysa Budki, pana Grzegorza Schetyny, nie było pana Bartosza Arłukowicza" - podkreślił Bielan.

Jego zdaniem, niezależnie od tego, kto zostanie "dublerem" w tych wyborach prezydenckich, sztab Andrzeja Dudy zrobi wszystko, by uzyskał on reelekcję. "Tylko prezydent Andrzej Duda gwarantuje utrzymanie wszystkich zdobyczy ostatnich pięciu lat rządów Zjednoczonej Prawicy; tylko prezydent Andrzej Duda gwarantuje harmonijną współpracę pomiędzy prezydentem a rządem" - powiedział Bielan.

Jak dodał, Kidawa-Błońska i PO nie chciały wyborów korespondencyjnych w maju, a chcą wyborów tradycyjnych za miesiąc. "Tu nie ma żadnej logiki" - ocenił europoseł. "Obawy liderów PO wyraził poseł Sławomir Nitras, który powiedział, że Małgorzata Kidawa-Błońska zdobyłaby w wyborach zero procent" - zaznaczył.

Bielan skomentował też wypowiedź posłanki KO Izabeli Leszczyny, która stwierdziła w piątek rano w radiu TOK FM, że "polska polityka, polscy politycy, chyba nie są gotowi na Małgorzatę Kidawę-Błońską". "Nie jesteśmy gotowi na polityka zupełnie uczciwego, polityka, który nie kalkuluje, nie kombinuje, ale po prostu mówi, jak jest" - dodała.

Według rzecznika sztabu Andrzeja Dudy "jeżeli politycy Platformy Obywatelskiej szukają dzisiaj spośród siebie polityka, który nie jest zupełnie uczciwy, to kandydatów jest bardzo wielu i wybór z całą pewnością nie jest prosty". "Niezależnie od tego, czy to będzie pan Trzaskowski czy pan Sikorski, czy ktokolwiek inny, ten dubler będzie z całą pewnością realizować linię polityczną Platformy Obywatelskiej, totalnej opozycji" - stwierdził Bielan.

Jego zdaniem "plan Platformy Obywatelskiej to jest plan na nową brutalną wojnę na górze, która ze względu na kadencję parlamentu, która mija w 2023 roku, będzie trwała przez 3,5 roku".

"My dzisiaj w Polsce mamy już jeden kryzys - kryzys zdrowotny związany z epidemią koronawirusa, mamy również kryzys gospodarczy związany z globalnym kryzysem światowej gospodarki, który również dociera do naszego kraju. Ostatnią rzeczą, której potrzebujemy, to brutalna wojna na górze między prezydentem a rządem, która toczyłaby się przez 3,5 roku aż do końca kadencji obecnego parlamentu" - powiedział Bielan.

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel ocenił, że troska PO o bezpieczeństwo zdrowotne Polaków była "zasłoną dymną, która miała doprowadzić do tego, żeby wybory się nie odbyły w terminie przewidzianym konstytucją". "Platforma Obywatelska zdobyła mistrzostwo świata, jeżeli chodzi o niedotrzymywanie obietnic. Obiecywała Polakom prawdziwą prezydent - to było hasło wyborcze marszałek Kidawy-Błońskiej, a ta prawdziwa prezydent nie dotrwała nawet do dnia głosowania" - powiedział polityk. Jak dodał, "tak łamać obietnice to już trzeba naprawdę umieć".

Fogiel podczas konferencji prasowej ocenił, że niezależnie od tego, kogo jako kandydata wskaże zarząd PO, będzie on przedstawicielem tworu, który on nazywa "koalicją 67".

"67 od podniesionego wieku emerytalnego, ale to jest cały zespół cech i poglądów. To przedstawiciele formacji, którzy uważają, że Polacy powinni pracować do 67 roku życia; którzy uważają, że 500 Plus jest niesprawiedliwe, upokarzające; którzy uważają, że starszym ludziom nie należą się wizyty u lekarza, w ogóle najlepiej sprywatyzować służbę zdrowia. Ten cały zestaw poglądów prezentują wszyscy przedstawiciele Platformy Obywatelskiej i szerzej +koalicji 67+, bo również przedstawiciele tych ugrupowań, którzy podwyższali wiek emerytalny, którzy głosowali przeciwko 500 Plus, którzy mówili, że należy zabrać 500 Plus, bo ono sprzyja nieróbstwu" - podkreślił.

"Niezależnie, kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej, będzie przedstawicielem tej +koalicji 67+ i my będziemy to pokazywać" - stwierdził Fogiel.

Polityk PiS pytał, czy jeżeli nowy kandydat będzie miał słabe wyniki w sondażach, to PO nadal będzie blokowała wybory i szukała furtki, aby po raz kolejny zmienić kandydata, czy będzie on prezentował on nowy program, czy może program Kidawy-Błońskiej jest nadal aktualny. "Wygląda na to, że zmienia się tylko twarz, a +koalicja 67+ trzyma się mocno" - powiedział Fogiel.

Autor: Marzena Kozłowska, Grzegorz Bruszewski

mzk/ gb/ par/

 

 

POLECANE
Kanadyjski Sąd Najwyższy uznał minimalne kary za pornografię dziecięcą za niezgodne z konstytucją tylko u nas
Kanadyjski Sąd Najwyższy uznał minimalne kary za pornografię dziecięcą za "niezgodne z konstytucją"

Kanadyjski Sąd Najwyższy zdecydował, że minimalne kary za pornografię dziecięcą są niezgodne z konstytucją. Według niego, trzeba w niektórych przypadkach wydawać wyroki lżejsze, które „sprawiedliwiej” traktują pedofila.

Dzieci na rowerach i hulajnogach obowiązkowo w kaskach. Senat przyjął nowe przepisy pilne
Dzieci na rowerach i hulajnogach obowiązkowo w kaskach. Senat przyjął nowe przepisy

Senat przyjął zmiany w Prawie o ruchu drogowym. Nowe przepisy wprowadzają obowiązek jazdy w kasku dla osób do 16. roku życia korzystających z rowerów i elektrycznych hulajnóg. Przywracają też możliwość uzyskania prawa jazdy w wieku 17 lat.

Karol Nawrocki podpisał dwie ustawy, ale trzecią zawetował. „Chronię obywateli” z ostatniej chwili
Karol Nawrocki podpisał dwie ustawy, ale trzecią zawetował. „Chronię obywateli”

Prezydent Karol Nawrocki sprzeciwił się zmianom w prawie, które – jak ocenił – mogłyby osłabić ochronę Polaków przed nieuczciwymi działaniami ubezpieczycieli. Jednocześnie podpisał dwie inne ustawy: zdrowotną i wspierającą polskich rybaków.

Kongres USA wezwał byłego księcia Andrzeja na przesłuchanie w sprawie Epsteina z ostatniej chwili
Kongres USA wezwał byłego księcia Andrzeja na przesłuchanie w sprawie Epsteina

Komisja działająca w amerykańskim Kongresie, badająca sprawę przestępcy seksualnego Jeffreya Epsteina, zwróciła się w czwartek do Andrzeja Mountbattena Windsora, byłego brytyjskiego księcia Yorku, z prośbą o poddanie się przesłuchaniu w sprawie prowadzonego śledztwa.

Polska powinna posiadać broń jądrową tylko u nas
Polska powinna posiadać broń jądrową

Polska jest nadal postrzegana przez władze na Kremlu jako „bliska zagranica” i obszar ekspansji. Rozmieszczenie głowic nuklearnych na naszym terytorium postawiłoby granicę imperialnym zakusom Putina i całej kliki kagiebistów, którzy rządzą państwem rosyjskim.

Ziobro zostaje w Budapeszcie. Po decyzji komisji jest komentarz polityka z ostatniej chwili
Ziobro zostaje w Budapeszcie. Po decyzji komisji jest komentarz polityka

– Szykuję się na ciężką bitwę. Zdecydowałem się przynajmniej na ten moment zostać w Budapeszcie, korzystając z pomocy i przyjaźni naszych bratanków Węgrów – mówił Zbigniew Ziobro podczas rozmowy z telewizją wPolsce24. Były minister sprawiedliwości tłumaczył, że wyjazd miał związek z obawą przed prowokacją, która mogłaby uniemożliwić mu publiczną reakcję na decyzję komisji sejmowej.

Sydney Sweeney odmówiła przeprosin za rzekomo rasistowską reklamę dżinsów American Eagle gorące
Sydney Sweeney odmówiła przeprosin za rzekomo "rasistowską" reklamę dżinsów American Eagle

W lipcu tego roku amerykańska gwiazda Sydney Sweeney wystąpiła w reklamie dżinsów American Eagle. Reklama wywołała potężną awanturę, ponieważ niektórzy odczytali ją jako "rasistowską". Dzisiaj w programie magazynu mody męskiej GQ Sweeney odmówiła przeprosin.

Jest decyzja komisji sejmowej ws. immunitetu Ziobry z ostatniej chwili
Jest decyzja komisji sejmowej ws. immunitetu Ziobry

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma usłyszeć 26 zarzutów dotyczących – według śledczych – "sprzeniewierzenia publicznych środków". Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych poparła wniosek prokuratury o uchylenie jego immunitetu. Ostateczna decyzja należy teraz do Sejmu.

Putin odsuwa Ławrowa. To koniec politycznej kariery dyplomaty? z ostatniej chwili
Putin odsuwa Ławrowa. To koniec politycznej kariery dyplomaty?

Nieudane negocjacje z amerykańskim sekretarzem stanu Marco Rubio, a co za tym idzie odwołanie szczytu Trump-Putin, miały przesądzić o losie Siergieja Ławrowa. Po ponad dwóch dekadach na czele rosyjskiego MSZ, 76-letni dyplomata został odsunięty od kluczowych zadań, a jego miejsce w strukturach władzy zaczyna zajmować nowy człowiek Kremla.

Niemiecki przemysł stalowy mocno podupada. Merz: Jest w kryzysie zagrażającym jego istnieniu z ostatniej chwili
Niemiecki przemysł stalowy mocno podupada. Merz: Jest w kryzysie zagrażającym jego istnieniu

Niemiecki przemysł stalowy znajduje się w kryzysie zagrażającym jego istnieniu - ocenił w czwartek kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Opowiadając się za protekcjonistycznymi rozwiązaniami, stwierdził że czasy wolnego rynku „niestety minęły”.

REKLAMA

Adam Bielan: PO doprowadziła do chaosu konstytucyjnego tylko po to, by wymienić kandydata

PO doprowadziła do olbrzymiego chaosu konstytucyjnego, prawnego tylko po to, żeby wymienić kandydatkę na prezydenta Małgorzatę Kidawę-Błońską na dublera - podkreślił rzecznik sztabu wyborczego prezydenta Adam Bielan. Tylko Andrzej Duda gwarantuje harmonijną współpracę prezydenta z rządem - dodał.
 Adam Bielan: PO doprowadziła do chaosu konstytucyjnego tylko po to, by wymienić kandydata
/ screen YT - Telewizja Republika
W piątek rano Kidawa-Błońska oświadczyła, że nie będzie brała udziału w wyborach prezydenckich. W piątek zebrał się zarząd PO, który ma podjąć decyzję w sprawie kandydata partii w wyborach prezydenckich. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na miejsce Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zostanie wyznaczony prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski

"Po tych wydarzeniach chyba już nikt nie ma wątpliwości, dlaczego Platforma Obywatelska zrobiła absolutnie wszystko, żeby zablokować możliwość przeprowadzenia wyborów prezydenckich w Polsce w konstytucyjnym terminie. Platforma dorowadziła do olbrzymiego chaosu konstytucyjnego, prawnego tylko po to, żeby wymienić panią Małgorzatę Kidawę-Błońską na dublera" - powiedział Bielan.

Jak zauważył, w poprzednich miesiącach liderzy PO zapewniali o poparciu dla Kidawy-Błońskiej, a dzisiaj, gdy "została zmuszona do upokarzającej rezygnacji, była sama". "Nie było całego sztabu, nie było pana Borysa Budki, pana Grzegorza Schetyny, nie było pana Bartosza Arłukowicza" - podkreślił Bielan.

Jego zdaniem, niezależnie od tego, kto zostanie "dublerem" w tych wyborach prezydenckich, sztab Andrzeja Dudy zrobi wszystko, by uzyskał on reelekcję. "Tylko prezydent Andrzej Duda gwarantuje utrzymanie wszystkich zdobyczy ostatnich pięciu lat rządów Zjednoczonej Prawicy; tylko prezydent Andrzej Duda gwarantuje harmonijną współpracę pomiędzy prezydentem a rządem" - powiedział Bielan.

Jak dodał, Kidawa-Błońska i PO nie chciały wyborów korespondencyjnych w maju, a chcą wyborów tradycyjnych za miesiąc. "Tu nie ma żadnej logiki" - ocenił europoseł. "Obawy liderów PO wyraził poseł Sławomir Nitras, który powiedział, że Małgorzata Kidawa-Błońska zdobyłaby w wyborach zero procent" - zaznaczył.

Bielan skomentował też wypowiedź posłanki KO Izabeli Leszczyny, która stwierdziła w piątek rano w radiu TOK FM, że "polska polityka, polscy politycy, chyba nie są gotowi na Małgorzatę Kidawę-Błońską". "Nie jesteśmy gotowi na polityka zupełnie uczciwego, polityka, który nie kalkuluje, nie kombinuje, ale po prostu mówi, jak jest" - dodała.

Według rzecznika sztabu Andrzeja Dudy "jeżeli politycy Platformy Obywatelskiej szukają dzisiaj spośród siebie polityka, który nie jest zupełnie uczciwy, to kandydatów jest bardzo wielu i wybór z całą pewnością nie jest prosty". "Niezależnie od tego, czy to będzie pan Trzaskowski czy pan Sikorski, czy ktokolwiek inny, ten dubler będzie z całą pewnością realizować linię polityczną Platformy Obywatelskiej, totalnej opozycji" - stwierdził Bielan.

Jego zdaniem "plan Platformy Obywatelskiej to jest plan na nową brutalną wojnę na górze, która ze względu na kadencję parlamentu, która mija w 2023 roku, będzie trwała przez 3,5 roku".

"My dzisiaj w Polsce mamy już jeden kryzys - kryzys zdrowotny związany z epidemią koronawirusa, mamy również kryzys gospodarczy związany z globalnym kryzysem światowej gospodarki, który również dociera do naszego kraju. Ostatnią rzeczą, której potrzebujemy, to brutalna wojna na górze między prezydentem a rządem, która toczyłaby się przez 3,5 roku aż do końca kadencji obecnego parlamentu" - powiedział Bielan.

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel ocenił, że troska PO o bezpieczeństwo zdrowotne Polaków była "zasłoną dymną, która miała doprowadzić do tego, żeby wybory się nie odbyły w terminie przewidzianym konstytucją". "Platforma Obywatelska zdobyła mistrzostwo świata, jeżeli chodzi o niedotrzymywanie obietnic. Obiecywała Polakom prawdziwą prezydent - to było hasło wyborcze marszałek Kidawy-Błońskiej, a ta prawdziwa prezydent nie dotrwała nawet do dnia głosowania" - powiedział polityk. Jak dodał, "tak łamać obietnice to już trzeba naprawdę umieć".

Fogiel podczas konferencji prasowej ocenił, że niezależnie od tego, kogo jako kandydata wskaże zarząd PO, będzie on przedstawicielem tworu, który on nazywa "koalicją 67".

"67 od podniesionego wieku emerytalnego, ale to jest cały zespół cech i poglądów. To przedstawiciele formacji, którzy uważają, że Polacy powinni pracować do 67 roku życia; którzy uważają, że 500 Plus jest niesprawiedliwe, upokarzające; którzy uważają, że starszym ludziom nie należą się wizyty u lekarza, w ogóle najlepiej sprywatyzować służbę zdrowia. Ten cały zestaw poglądów prezentują wszyscy przedstawiciele Platformy Obywatelskiej i szerzej +koalicji 67+, bo również przedstawiciele tych ugrupowań, którzy podwyższali wiek emerytalny, którzy głosowali przeciwko 500 Plus, którzy mówili, że należy zabrać 500 Plus, bo ono sprzyja nieróbstwu" - podkreślił.

"Niezależnie, kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej, będzie przedstawicielem tej +koalicji 67+ i my będziemy to pokazywać" - stwierdził Fogiel.

Polityk PiS pytał, czy jeżeli nowy kandydat będzie miał słabe wyniki w sondażach, to PO nadal będzie blokowała wybory i szukała furtki, aby po raz kolejny zmienić kandydata, czy będzie on prezentował on nowy program, czy może program Kidawy-Błońskiej jest nadal aktualny. "Wygląda na to, że zmienia się tylko twarz, a +koalicja 67+ trzyma się mocno" - powiedział Fogiel.

Autor: Marzena Kozłowska, Grzegorz Bruszewski

mzk/ gb/ par/

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe