[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Lubelski Lipiec 1980

To nie był zwykły miesiąc. Wydarzenia pamiętnego Lipca stały swoistym prologiem na naszej drodze do wolności. Prologiem, który miał swoje bezpośrednie źródło w pielgrzymce św. Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. Wtedy ten wielki Polak wypowiedział znamienne słowa: „Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi!”. I zstąpił. Duch Święty poruszył serca Polaków, pozwolił im się policzyć, wzajemnie wzmocnić i natchnąć odwagą. Rok później odwaga przybrała konkretną postać.
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Lubelski Lipiec 1980
/ domena publiczna - Wikimedia Commons
Nie pierwszy raz miesiąc lipiec zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii Polski. Był lipiec grunwaldzki w 1410 r., kiedy to Krzyżaków pogonił Jagiełło z Witoldem. Był lipiec 1569 r., kiedy to król Zygmunt August wraz z przedstawicielami Polski i Litwy podpisał akt Unii Lubelskiej, wiążącej oba państwa w silny sojusz. Był też lipiec 1949 r., kiedy to obraz Matki Bożej Częstochowskiej czczony w lubelskiej katedrze zapłakał prawdziwymi łzami u progu komunistycznej zarazy. I w końcu nadszedł lipiec 1980 r. Tym razem to zwykli robotnicy z Lubelszczyzny obudzili Ojczyznę. Obudzili i natchnęli wielu rodaków do zrzucenia jarzma komunistycznej okupacji.

„Strajki, jakie nastąpiły na Lubelszczyźnie w lipcu 1980 r., na pewno przełamały naszą barierę strachu przed komunistyczną władzą. W lipcu 1980 r. zrobiliśmy to zupełnie inaczej, niż robiliśmy to wcześniej. Nie wyszliśmy już na ulice i nie przelewaliśmy już niepotrzebnie krwi. Pozostaliśmy w swoich zakładach pracy, zorganizowaliśmy komitety strajkowe i wysunęliśmy postulaty, domagając się od komunistycznych władz ich realizacji” – powtarza wielokrotnie Marian Król, przewodniczący Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”.

Komuniści zostali postawieni pod ścianą, zostali zmuszeni do podjęcia rozmów ze strajkującymi robotnikami. Komuniści naprawdę się przestraszyli. Faksy grzały się od przesyłanych instrukcji, uszy komunistycznych sekretarzy parowały z przerażenia. Obudziło się tsunami robotnicze. Rozpoczęły się rozmowy. Wzajemne badanie, analizowanie i wyczekiwanie. Efektem tych negocjacji były podpisane porozumienia, najpierw w zakładzie WSK w Świdniku, potem w innych zakładach pracy regionu. To była zupełnie nowa strategia walki o polską wolność. Ale to była strategia skuteczna, bardzo skuteczna. Dlatego właśnie w sierpniu 1980 r. skorzystali z niej robotnicy Stoczni Gdańskiej i innych zakładów Wybrzeża. Śląsk też nie pozostawał w tyle. Robotnicy w całej Polsce zmusili bolszewicki reżim do zatrzymania się. W Gdańsku, Szczecinie, Jastrzębiu-Zdroju, Dąbrowie Górniczej i w wielu pomniejszych zakładach pracy robotnicy walnęli pięścią w stół. Polacy wstali z kolan. Wśród 21 postulatów, jakie zaakceptowały w sierpniu 1980 r. komunistyczne władze, jako pierwszy z nich figurował ten, w którym zapisano „Akceptację niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych wynikających z ratyfikowanych przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy, dotyczących wolności związków zawodowych”. Narodził się NSZZ „Solidarność”, pierwszy niezależny w całym komunistycznym bloku związek zawodowy. Bolszewia stała zdumiona i nie wierzyła. Bo to robotnicy, czyli ci, którzy mieli być jej „zbrojnym ramieniem”, ci, którzy mieli pokornie wykonywać rozkazy „władzy ludowej”, zrzucili z siebie komunistyczne kajdany, odrzucili socjalistyczne brednie. Bolszewia bankrutowała. Nie było nic. Nie było mięsa, nie było mieszkań, nie było samochodów. Był ocet i musztarda. I byli spasieni pierwsi sekretarze.
Dlatego przyszedł Lipiec. Dlatego przyszedł Sierpień. Pamiętajmy. Przed Wybrzeżem i Śląskiem była Lubelszczyzna. Na początku był Lubelski Lipiec 1980.

Paweł Janowski


 

 

POLECANE
Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann

24-letnia Julia W. z Dolnego Śląska została skazana na sześć miesięcy więzienia przez brytyjski sąd za nękanie rodziców zaginionej Madeleine McCann. Kobieta przekonywała, że jest zaginioną dziewczynką, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów społecznościowych już na początku 2023 roku.

Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie X gorące
Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie "X"

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. W związku z brakiem kontaktu z szefami służb Karol Nawrocki wstrzymał nominacje oficerskie.

Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa Wiadomości
Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił rozpoczęcie przygotowań do potencjalnych prób broni jądrowej. Decyzja Kremla jest odpowiedzią na wcześniejsze zapowiedzi Stanów Zjednoczonych dotyczące wznowienia testów nuklearnych. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow potwierdził, że polecenia zostały już przyjęte do realizacji.

Nie żyje legenda polskiej fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje legenda polskiej fotografii

Nie żyje Andrzej Świetlik, polski fotografik, który przez dekady utrwalał w obiektywie najważniejsze postaci kultury, muzyki i polityki. Artysta odszedł 8 listopada.

Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy z ostatniej chwili
Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy

Sobota, 8 listopada, przyniosła gigantyczne korki w północno-wschodniej części Krakowa. Szczególnie trudna była sytuacja na ulicy Bora-Komorowskiego, gdzie ruch niemal całkowicie się zatrzymał. Kierowcy utknęli w wielokilometrowych zatorach, a dostęp do Galerii Serenada i pobliskich sklepów był mocno utrudniony.

Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta z ostatniej chwili
Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta

Władze amerykańskiego stanu Indiana rozważają, czy postawić zarzuty właścicielowi domu, który śmiertelnie postrzelił próbującą wejść do środka 32-letnią kobietę, biorąc ją za włamywaczkę. Okazało się, że kobieta, będąca imigrantką z Gwatemali, pomyliła adres domu, w którym miała sprzątać.

Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację” tylko u nas
Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”

Sprawa zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to przejaw głębszego problemu, który trawi Polskę w zasadzie od przejęcia władzy przez „uśmiechniętą koalicję”, a mianowicie nienazwanej zmiany systemu politycznego. Odtąd już nie prawo reguluje życie polityczno-społeczne, ale wola tych, którzy znajdują się u władzy. Nic dziwnego, że zachodnie media konserwatywne mówią wprost o autorytaryzmie, który zapukał do polskich drzwi. Ja bym jednak nazwała to totalitaryzmem i wykażę, że taka ocena jest uzasadniona.

Niemcy w kłopocie. Alarm w służbie zdrowia i budownictwie Wiadomości
Niemcy w kłopocie. Alarm w służbie zdrowia i budownictwie

W Niemczech rośnie problem z brakiem wykwalifikowanych pracowników. Jak wynika z najnowszego raportu Instytutu Gospodarki Niemieckiej (IW), tylko w 2024 roku nieobsadzonych pozostało ponad 260 tysięcy stanowisk w dziesięciu kluczowych branżach.

ZUS wydał ważny komnikat Wiadomości
ZUS wydał ważny komnikat

ZUS ostrzega przed nową falą oszustw. Do wielu Polaków trafiają wiadomości e-mail, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak oficjalna korespondencja z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W rzeczywistości to próba wyłudzenia danych osobowych oraz numerów kont bankowych.

IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni

W weekend na przeważającym obszarze kraju będzie pochmurno, wystąpią gęste mgły i słabe opady deszczu, a w górach także śnieg - przekazała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grażyna Dąbrowska. Dodała, że w nocy z soboty na niedzielę w rejonach Karpat możliwe są lokalne przymrozki.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Lubelski Lipiec 1980

To nie był zwykły miesiąc. Wydarzenia pamiętnego Lipca stały swoistym prologiem na naszej drodze do wolności. Prologiem, który miał swoje bezpośrednie źródło w pielgrzymce św. Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. Wtedy ten wielki Polak wypowiedział znamienne słowa: „Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi!”. I zstąpił. Duch Święty poruszył serca Polaków, pozwolił im się policzyć, wzajemnie wzmocnić i natchnąć odwagą. Rok później odwaga przybrała konkretną postać.
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Lubelski Lipiec 1980
/ domena publiczna - Wikimedia Commons
Nie pierwszy raz miesiąc lipiec zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii Polski. Był lipiec grunwaldzki w 1410 r., kiedy to Krzyżaków pogonił Jagiełło z Witoldem. Był lipiec 1569 r., kiedy to król Zygmunt August wraz z przedstawicielami Polski i Litwy podpisał akt Unii Lubelskiej, wiążącej oba państwa w silny sojusz. Był też lipiec 1949 r., kiedy to obraz Matki Bożej Częstochowskiej czczony w lubelskiej katedrze zapłakał prawdziwymi łzami u progu komunistycznej zarazy. I w końcu nadszedł lipiec 1980 r. Tym razem to zwykli robotnicy z Lubelszczyzny obudzili Ojczyznę. Obudzili i natchnęli wielu rodaków do zrzucenia jarzma komunistycznej okupacji.

„Strajki, jakie nastąpiły na Lubelszczyźnie w lipcu 1980 r., na pewno przełamały naszą barierę strachu przed komunistyczną władzą. W lipcu 1980 r. zrobiliśmy to zupełnie inaczej, niż robiliśmy to wcześniej. Nie wyszliśmy już na ulice i nie przelewaliśmy już niepotrzebnie krwi. Pozostaliśmy w swoich zakładach pracy, zorganizowaliśmy komitety strajkowe i wysunęliśmy postulaty, domagając się od komunistycznych władz ich realizacji” – powtarza wielokrotnie Marian Król, przewodniczący Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”.

Komuniści zostali postawieni pod ścianą, zostali zmuszeni do podjęcia rozmów ze strajkującymi robotnikami. Komuniści naprawdę się przestraszyli. Faksy grzały się od przesyłanych instrukcji, uszy komunistycznych sekretarzy parowały z przerażenia. Obudziło się tsunami robotnicze. Rozpoczęły się rozmowy. Wzajemne badanie, analizowanie i wyczekiwanie. Efektem tych negocjacji były podpisane porozumienia, najpierw w zakładzie WSK w Świdniku, potem w innych zakładach pracy regionu. To była zupełnie nowa strategia walki o polską wolność. Ale to była strategia skuteczna, bardzo skuteczna. Dlatego właśnie w sierpniu 1980 r. skorzystali z niej robotnicy Stoczni Gdańskiej i innych zakładów Wybrzeża. Śląsk też nie pozostawał w tyle. Robotnicy w całej Polsce zmusili bolszewicki reżim do zatrzymania się. W Gdańsku, Szczecinie, Jastrzębiu-Zdroju, Dąbrowie Górniczej i w wielu pomniejszych zakładach pracy robotnicy walnęli pięścią w stół. Polacy wstali z kolan. Wśród 21 postulatów, jakie zaakceptowały w sierpniu 1980 r. komunistyczne władze, jako pierwszy z nich figurował ten, w którym zapisano „Akceptację niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych wynikających z ratyfikowanych przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy, dotyczących wolności związków zawodowych”. Narodził się NSZZ „Solidarność”, pierwszy niezależny w całym komunistycznym bloku związek zawodowy. Bolszewia stała zdumiona i nie wierzyła. Bo to robotnicy, czyli ci, którzy mieli być jej „zbrojnym ramieniem”, ci, którzy mieli pokornie wykonywać rozkazy „władzy ludowej”, zrzucili z siebie komunistyczne kajdany, odrzucili socjalistyczne brednie. Bolszewia bankrutowała. Nie było nic. Nie było mięsa, nie było mieszkań, nie było samochodów. Był ocet i musztarda. I byli spasieni pierwsi sekretarze.
Dlatego przyszedł Lipiec. Dlatego przyszedł Sierpień. Pamiętajmy. Przed Wybrzeżem i Śląskiem była Lubelszczyzna. Na początku był Lubelski Lipiec 1980.

Paweł Janowski


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe