Giertych: Domagam się natychmiastowego przekazania moich zażaleń do sądu
Adresatem wpisu Romana Giertycha na Facebooku jest prokurator regionalny w Poznaniu Jacek Motawski. Mecenas w swojej odezwie przedstawił całą gamę zarzutów wobec prokuratora.
„Skoro miał Pan odwagę wydać decyzję o moim zatrzymaniu, skoro miał Pan odwagę wydać rozkaz o nałożeniu mi przed budynkiem sądu na oczach moich klientów kajdanek, skoro miał Pan odwagę przeszukać kancelarię adwokacką pod moją nieobecność, skoro miał Pan odwagę nakazać ogłoszenie mi zarzutów, gdy byłem nieprzytomny, skoro miał Pan odwagę stawiać zarzut o działanie na szkodę spółki, która nie czuje się pokrzywdzoną, i przewidzieć wyniki toczonych przez nią skomplikowanych procesów cywilnych, skoro miał Pan odwagę zatwierdzić środki zapobiegawcze bez ważnie ogłoszonego zarzutu i pozbawić moich klientów pomocy prawnej poprzez zakazanie mi wykonywania mojego zawodu. To niech Pan wreszcie zdobędzie się na odwagę i przekaże moje zażalenia na sądu!” – czytamy we wpisie Romana Giertycha.
Mecenas poinformował również, że czeka tydzień, aż pracownicy prokuratury regionalnej w Poznaniu „przeniosą akta na drugą ulicę i zapewnią możliwość skorzystania z prawa do niezawisłego sądu”.
„Zgodnie z przepisami kodeksu postępowania karnego i regulaminem postępowania prokuratury takie przekazanie ma się odbyć niezwłocznie! Trudno mówić o niezwłoczności, gdy już tydzień czekam na zwykłe przekazanie akt” – podkreślił.
„Po raz kolejny gwałcone są moje prawa, lekceważona jest procedura, a zwykła, brutalna siła aparatu państwa próbuje wynosić się ponad prawo. Domagam się natychmiastowego przekazania moich zażaleń do sądu” – zakończył swój wpis Roman Giertych.