[Tylko u nas] Cezary Krysztopa: Kaczyński wychodzi z okrążenia

Sporo ostatnio, dość pesymistycznie, pisałem o pogarszającej się sytuacji wokół Polski. Wspólna deklaracja europejskich partii prawicowych jest pierwszą od dawna tak optymistyczną informacją z punktu widzenia naszej sytuacji na arenie międzynarodowej.
Jarosław Kaczyński [Tylko u nas] Cezary Krysztopa: Kaczyński wychodzi z okrążenia
Jarosław Kaczyński / (mr) PAP/Paweł Supernak

W piątek dokument został podpisany w kilkunastu europejskich stolicach, m.in. przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, przewodniczącą Braci Włochów Giorgię Meloni, przewodniczącego hiszpańskiego Vox Santiago Abascala, przewodniczącego Fideszu Viktora Orbana, przewodniczącego Ligi Matteo Salviniego, przewodniczącą francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen oraz kilkunastu innych partii z Bułgarii, Austrii, Belgii, Danii, Estonii, Finlandii, Grecji, Holandii, Litwy i Rumunii.

Według obliczeń Marcina Paladego, gdyby dziś odbyły się wybory do Parlamentu Europejskiego, potencjalna nowa frakcja, przy założeniu, ze sygnatariusze oświadczenia, taką frakcję by założyli, mogłaby być drugą frakcją w Parlamencie Europejskim. I to bez doliczania europosłów niezależnych, z których spora grupa jest prawicowa. Gdyby założyć, że spośród europosłów niezależnych jakaś istotna grupa zechciałaby do nowej frakcji dołączyć... nowa frakcja mogłaby się zbliżyć wynikiem do tradycyjnie największej "chadeckiej" EPL.

"Musimy wyjść z okrążenia"

Sytuację okrążenia, w której się znaleźliśmy, po tym jak Stany Zjednoczone dały do zrozumienia, ze zdejmują parasol ochronny z Europy środkowej i wschodniej pozwalając Rosji skończyć NS2 i tradycyjnie trwając w praktycznym osamotnieniu na arenie europejskiej, opisałem w tekstach "Nie jest dobrze" i "Musimy wyjść z okrążenia". Nie ma więc sensu powtarzanie zawartych w nich argumentów, zapraszam do lektury.

W drugim jednak tekście pisałem o konieczności "wyjścia z okrążenia" choćby przez budowę silnej, realnie prawicowej frakcji w Parlamencie Europejskim, która nawet jeśli by PE nie zdominowała, to jednak stanowiłaby mocne oparcie dla państw narodowych, będących obecnie pod ogromną presją brukselskich urzędników uzurpujących sobie pozatraktatowe prawo do budowy pozbawionego legitymacji demokratycznej unijnego "oberpaństwa".

Tej frakcji jeszcze, umówmy się, nie ma. I nie ma gwarancji, ze powstanie, ani że wszyscy sygnatariusze dzisiejszego oświadczenia, do niego przystąpią. Jednak sama "groźba" powstania takiej frakcji, wywołuje histeryczne drżenie wszystkich tych, którzy mają już dosyć Polski i chcieliby żebyśmy się rozpuścili w tej Unii radośnie najmując się do roli taniej siły roboczej i rysunku zbytu metropolii. Myślę, że w innych krajach może to wyglądać podobnie.

"Prorosyjskość"

Czy potencjalni "sojusznicy" PiS w takiej frakcji, jak im się zarzuca, są prorosyjscy? No pewnie, że są!. Tak samo jak 99% całej europejskiej sceny politycznej na czele z "kierownikami" naszych rodzimych zaprzańców, Merkel i Macronem. Jedyną alternatywą jest nie rozmawiać z nikim i trwać z okrążeniu. Cieszę się, ze wygrywa inna filozofia.

Czy ta prorosyjskość jest dla nas zagrożeniem? Pewnie, ze tak, ale gra się takimi kartami jakie ma się do dyspozycji, a nie taki, jakimi możemy sobie wymarzyć. Trzeba wyznaczyć linie demarkacyjne, określić protokoły rozbieżności i współpracować w tych zakresach, w jakich jesteśmy w stanie współpracować. A dla europejskich konserwatystów, Polska i Węgry są wzorem, latarnią i nadzieją na przyszłość.

Ruch we właściwym kierunku

Można powiedzieć, że dzisiejszy dzień, uprawdopodabniając szanse na powstanie dużej prawicowej frakcji w PE, dzięki negocjacjom prowadzonym od jakiegoś czasu przez partię rządzącą, powoduje, że wychodzimy z międzynarodowego okrążenia. Przynajmniej na odcinku europejskim.

I to jest bardzo dobra wiadomość.


 

POLECANE
Niemcy podzieleni. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Niemcy podzieleni. Jest nowy sondaż

Około 81 procent Niemców postrzega swój kraj jako podzielony - wynika z badania Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie. Szczególnie polaryzującymi społeczeństwo tematami są migracja, ochrona klimatu oraz wsparcie dla Ukrainy.

Los na front? Niemcy znów kłócą się o pobór - młodzi są wściekli z ostatniej chwili
Los na front? Niemcy znów kłócą się o pobór - młodzi są wściekli

Ponad połowa Niemców chce przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej – tak wynika z najnowszego sondażu instytutu Forsa. Pomysł rządu o losowym poborze wywołał jednak burzę. Dla jednych to sposób na bezpieczeństwo, dla innych - "służba wojskowa dla pechowców".

Wstrząsające dane WHO o Europie. Siedem rodzajów raka z jednego powodu Wiadomości
Wstrząsające dane WHO o Europie. Siedem rodzajów raka z jednego powodu

Europa jest światowym liderem pod względem spożycia alkoholu – i to niechlubne pierwszeństwo ma tragiczne konsekwencje. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) tysiące Europejczyków umierają każdego roku na nowotwory wywołane alkoholem. Eksperci podkreślają, że liczby te można stosunkowo łatwo zmniejszyć poprzez odpowiednie regulacje.

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Książę William stracił cierpliwość z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Książę William stracił cierpliwość

William miał powiedzieć królowi Karolowi III: "ja albo Harry", po wrześniowym spotkaniu króla z księciem Harrym. Napięcie w Pałacu Buckingham rośnie.

Kocha Izrael tak bardzo… Zaskakujące słowa Trumpa w Knesecie  gorące
"Kocha Izrael tak bardzo…" Zaskakujące słowa Trumpa w Knesecie 

Ivanka Trump, córka prezydenta USA, przeszła na judaizm. Donald Trump powiedział o tym publicznie – nie gdzie indziej jak w izraelskim parlamencie. Jego słowa natychmiast obiegły świat i wywołały falę komentarzy.

Brutalny atak Ukraińców na polskiego kierowcę w Karlsruhe. Nowe informacje z ostatniej chwili
Brutalny atak Ukraińców na polskiego kierowcę w Karlsruhe. Nowe informacje

Aleksandra Fedorska ujawnia szczegóły napaści na polskiego kierowcę w Karlsruhe. Trzej obywatele Ukrainy zostali zatrzymani po ataku, w wyniku którego 31-letni pan Krzysztof doznał poważnych obrażeń ręki. Motywem mogła być "kłótnia po alkoholu", choć sam poszkodowany wskazuje na "patriotyczny kontekst zdarzenia".

Nie żyje znany polski muzyk z ostatniej chwili
Nie żyje znany polski muzyk

Zmarł Janusz "Yasieq" Olszówka – muzyk, pedagog i producent Ryczących Dwudziestek, jednego z najstarszych śląskich zespołów szant.

Zabójstwo Klaudii z Torunia. Ważny krok w śledztwie z ostatniej chwili
Zabójstwo Klaudii z Torunia. Ważny krok w śledztwie

Opinia biegłych psychiatrów trafiła do prokuratury – może przesądzić o dalszym losie podejrzanego 19-latka z Wenezueli.

Po latach sporu Paweł Rabiej przyznaje, że nie powinien obrażać Ordo Iuris, nazywając organizację sektą gorące
Po latach sporu Paweł Rabiej przyznaje, że nie powinien obrażać Ordo Iuris, nazywając organizację "sektą"

Sześć lat po kontrowersyjnych słowach o ''sekcie Ordo Iuris'' Paweł Rabiej przyznaje, że przekroczył granice debaty publicznej. Wraz z prezesem Instytutu Jerzym Kwaśniewskim apeluje dziś o większy szacunek w dyskusjach politycznych.

Mejza zatrzymany przez policję. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Mejza zatrzymany przez policję. Jest oświadczenie

Poseł PiS Łukasz Mejza jechał trasą S3 w powiecie polkowickim (Dolnośląskie) z prędkością 200 km/h. Poseł zadeklarował w oświadczeniu, że „jeśli będzie taka możliwość prawna, to ureguluje mandat za przekroczenie prędkości od razu”. „A jak nie, to natychmiast, zrzeknę się immunitetu i poniosę pełną odpowiedzialność” – dodał.

REKLAMA

[Tylko u nas] Cezary Krysztopa: Kaczyński wychodzi z okrążenia

Sporo ostatnio, dość pesymistycznie, pisałem o pogarszającej się sytuacji wokół Polski. Wspólna deklaracja europejskich partii prawicowych jest pierwszą od dawna tak optymistyczną informacją z punktu widzenia naszej sytuacji na arenie międzynarodowej.
Jarosław Kaczyński [Tylko u nas] Cezary Krysztopa: Kaczyński wychodzi z okrążenia
Jarosław Kaczyński / (mr) PAP/Paweł Supernak

W piątek dokument został podpisany w kilkunastu europejskich stolicach, m.in. przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, przewodniczącą Braci Włochów Giorgię Meloni, przewodniczącego hiszpańskiego Vox Santiago Abascala, przewodniczącego Fideszu Viktora Orbana, przewodniczącego Ligi Matteo Salviniego, przewodniczącą francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen oraz kilkunastu innych partii z Bułgarii, Austrii, Belgii, Danii, Estonii, Finlandii, Grecji, Holandii, Litwy i Rumunii.

Według obliczeń Marcina Paladego, gdyby dziś odbyły się wybory do Parlamentu Europejskiego, potencjalna nowa frakcja, przy założeniu, ze sygnatariusze oświadczenia, taką frakcję by założyli, mogłaby być drugą frakcją w Parlamencie Europejskim. I to bez doliczania europosłów niezależnych, z których spora grupa jest prawicowa. Gdyby założyć, że spośród europosłów niezależnych jakaś istotna grupa zechciałaby do nowej frakcji dołączyć... nowa frakcja mogłaby się zbliżyć wynikiem do tradycyjnie największej "chadeckiej" EPL.

"Musimy wyjść z okrążenia"

Sytuację okrążenia, w której się znaleźliśmy, po tym jak Stany Zjednoczone dały do zrozumienia, ze zdejmują parasol ochronny z Europy środkowej i wschodniej pozwalając Rosji skończyć NS2 i tradycyjnie trwając w praktycznym osamotnieniu na arenie europejskiej, opisałem w tekstach "Nie jest dobrze" i "Musimy wyjść z okrążenia". Nie ma więc sensu powtarzanie zawartych w nich argumentów, zapraszam do lektury.

W drugim jednak tekście pisałem o konieczności "wyjścia z okrążenia" choćby przez budowę silnej, realnie prawicowej frakcji w Parlamencie Europejskim, która nawet jeśli by PE nie zdominowała, to jednak stanowiłaby mocne oparcie dla państw narodowych, będących obecnie pod ogromną presją brukselskich urzędników uzurpujących sobie pozatraktatowe prawo do budowy pozbawionego legitymacji demokratycznej unijnego "oberpaństwa".

Tej frakcji jeszcze, umówmy się, nie ma. I nie ma gwarancji, ze powstanie, ani że wszyscy sygnatariusze dzisiejszego oświadczenia, do niego przystąpią. Jednak sama "groźba" powstania takiej frakcji, wywołuje histeryczne drżenie wszystkich tych, którzy mają już dosyć Polski i chcieliby żebyśmy się rozpuścili w tej Unii radośnie najmując się do roli taniej siły roboczej i rysunku zbytu metropolii. Myślę, że w innych krajach może to wyglądać podobnie.

"Prorosyjskość"

Czy potencjalni "sojusznicy" PiS w takiej frakcji, jak im się zarzuca, są prorosyjscy? No pewnie, że są!. Tak samo jak 99% całej europejskiej sceny politycznej na czele z "kierownikami" naszych rodzimych zaprzańców, Merkel i Macronem. Jedyną alternatywą jest nie rozmawiać z nikim i trwać z okrążeniu. Cieszę się, ze wygrywa inna filozofia.

Czy ta prorosyjskość jest dla nas zagrożeniem? Pewnie, ze tak, ale gra się takimi kartami jakie ma się do dyspozycji, a nie taki, jakimi możemy sobie wymarzyć. Trzeba wyznaczyć linie demarkacyjne, określić protokoły rozbieżności i współpracować w tych zakresach, w jakich jesteśmy w stanie współpracować. A dla europejskich konserwatystów, Polska i Węgry są wzorem, latarnią i nadzieją na przyszłość.

Ruch we właściwym kierunku

Można powiedzieć, że dzisiejszy dzień, uprawdopodabniając szanse na powstanie dużej prawicowej frakcji w PE, dzięki negocjacjom prowadzonym od jakiegoś czasu przez partię rządzącą, powoduje, że wychodzimy z międzynarodowego okrążenia. Przynajmniej na odcinku europejskim.

I to jest bardzo dobra wiadomość.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe